Waga ciężka

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bo z tym jedzeniem to jest tak, że trzeba jeść to co się lubi. Można się przemęczyć i jeść tylko to co zdrowe i w ogóle. Jednak jeżeli to nam autentycznie nie smakuje to nic z tego nie będzie. Jedynym wyjątkiem są słodycze i fast foody (chociaż te można zrobić samemu w domu i wtedy okaże się, że hamburger czy pizza też mogą być pełnowartościowe). Ja mam tak z owsianką, że się po prostu w niej zakochałem. Nawet na roztrenowaniu, w czasie kontuzji gdy generalnie nie dbałem o to co jem - nie wyobrażałem sobie, aby po wstaniu z łóżka nie zjeść miski owsianki :) Podobnie teraz dzieje się z twarogiem i olejem lnianym na kolację. Raz mam ochotę na wytrwanie to dodaję szczypior. Gdy wolę na słodko dodaję orzechy i banana. Rewelacja. Ale ja to autentycznie lubię i nie jem tylko i wyłącznie dlatego, że jest zdrowe. To podstawa, bo inaczej efekt jojo może nas boleśnie sprowadzić na ziemię.
PKO
yozzz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 03 lip 2014, 17:04

Nieprzeczytany post

Ja nie jestem wybredny i jadłem prawie wszystko. Ale skupiałem się na samych "konkretnych" potrawach - schaboszczk, mielone, ziemniaki + cebula smażona + śmietana. Teraz zaczynam odkrywać nowe zastosowania takich wynalazków jak brokuły, cukinie, ogórki i inne nowości (bo dla mnie to nowości :hahaha: ).
I takie brokuły już mi przypadły do gustu, ale muszą być z czosnkiem :spoko: Kalafiora nie znosiłem przez zapach przy jego gotowaniu i dalej tego nie znoszę (zapachu). Ale się okazało, że nie dość, że zjadliwy to jeszcze smaczny. Jeszcze coś mięsnego muszę wymyśleć.

http://www.youtube.com/watch?v=bYyXVOAorqo

Tak że teraz nastał czas eksperymentów kulinarnych. Najważniejsze dla mnie, żeby żarcie zrobić szybko. Lubie gotować, ale nie chcę spędzać całego popołudnia w kuchni :bleble:
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

to ja polecam parowar - sam przygotuje, tylko trzeba do niego włożyć. bardzo smaczne mięska wychodzą, a warzywa to o wiele lepsze niż gotowane :taktak:
go get 'em tiger
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To co Ty miałeś z kalafiorem ja miałem z kaszą gryczaną. Jak ją ktoś gotował to aż mnie mdliło. A tu się okazuje, że to jest w cholerę dobra rzecz :)

Co do brokuła to polecam go gotowanego, z sosem czosnokowym (jogurt [+ ewentualnie trochę majonezu] z wyciśniętym czosnkiem i przyprawami) i na to dodanymi płatkami migdałów (wcześniej wrzuconymi na patelnię). Naprawdę niesamowicie smaczna forma podania brokułów.

Z mięsa możesz jeść praktycznie to co jadłeś do tej pory - jedynie nad formą przyrządzenia bym popracował. Wszyscy polecają gotowanie, ale mi osobiście lepiej smakuje mięso grillowane bądź pieczone :) Niemniej ostatnio nie jem go częściej niż raz w tygodniu.
Awatar użytkownika
guerlainn
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 207
Rejestracja: 14 mar 2014, 16:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Brokuły to albo gotowane/na parze z sosem czosnkowym, albo zapiekane z sosem gorgonzola, palce lizać :)
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ja wcinam brokuły gotowane polane masłem :D
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Z bułeczka tartą podsmażoną na masełku (najlepiej czosnkowym) są lepsze ;-)

--
Axe
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@axe: jeśli ma być zdrowo to jednak bez tej bułki.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zdrowie to jedno - ale musi być też smacznie :) Nie da się jeść ciągle czegoś "bo to zdrowe". Jeżeli jedzenie nie będzie nam smakować to prędzej czy później z niego zrezygnujemy :) Jak ktoś ma ochotę na polanie bułką tartą na maśle to czemu nie. Diabeł tkwi w ilości. Jeżeli tej bułki dodamy dla smaku to ok, gorzej jeżeli będzie jej wagowo więcej niż brokuła :)
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zupy krem: z brokułów, kalafiorów, pomidorów (teraz sezon) ze śmietaną lub mlekiem kokosowym. Możliwości jest wiele, ogranicza nas tylko wyobraźnia.
Obrazek
yozzz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 03 lip 2014, 17:04

Nieprzeczytany post

Zapas brokułów na razie mi się wyczerpał. Dziś w planie kawałek gotowanego kurczaka z dużą ilością marchewki i serca drobiowe :uuusmiech:

W międzyczasie poszło 5km w czasie 30min (08.08).

W niedzielę (10.08) 36km na rowerze i stwierdziłem, że wieczorny bieg może nie być dobry dla kolan.

Jak będę wpisywał tu daty, to myślę, że będzie większa motywacja, gdyby nadeszła myśl, aby odpuścić.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Załóż sobie dzienniczek na run-log i tam wprowadzaj dane, będziesz miał i motywację i pogląd na progres oraz objętość treningową.
Obrazek
yozzz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 03 lip 2014, 17:04

Nieprzeczytany post

Mam na endomondo. Ale tu więcej użytkowników i większy wstyd jak dopadnie lenistwo.
yozzz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 03 lip 2014, 17:04

Nieprzeczytany post

12.08 Kolejny dystans 10km pokonany. Tym razem w czasie 1h:5m. 3 minuty szybciej niż za pierwszym razem. Tym razem jednak nie biegłem sam. Żona przyodziała odkurzone rolki i też dała radę pokonać ten dystans.

Na koniec najważniejsza sprawa - zdobyłem brokuły!!! (tzn. żona kupiła :hahaha: ).

Zaczynam się rozglądać za jakimiś skarpetkami. Obecnie używam jakiś znalezionych w szafie "stopek" NB, ale niedługo będę potrzebował czegoś większego. Z tego co widziałem na stronie decathlonu, to te skarpetki są bardzo cienkie. Czy skarpetki do biegania muszą być cienkie? Bo osobiście to nie cierpię cienkich skarpetków :lalala:
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie muszą, ale często grube skarpety powodują odciski. Musisz popróbować.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ