Bieganie proszę o pomoc

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
madziabiala
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 19 gru 2012, 19:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

http://postimage.org/image/aaurjwwgf/ oto wyniki z lutego, hmm coś nie widzę efektów, ale nic walczę dalej:)
PKO
wajolak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 16 kwie 2011, 01:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej, mam nadzieje,ze ktos mi tu pomoze ;) Biegam sobie totalnie rekreacyjnie. Zaczynalam od planu 6 tyg,ktory zostal mi polecony wlasnie tutaj. I tak od niemoznosci przebiegniecia 1minuty, biegne 5k bez problemu, za co bardzo dziekuje :) W bieganie coraz bardziej sie wkrecam i postanowilam rzucic palenie. Nie pale od 2 tygodni i pojawil sie problem. W ciagu tych 2 tygodni przytylam 3 kg. Jem co 3h i po rzuceniu palenia nic nie zmienilam, nie podjadam. Postanowilam,ze bede wiecej biegac.Do tej pory biegalam 3-4 razy w tygodniu.Trener na silowni powiedzial mi,ze spokojnie moge biegac 6 razy w tygodniu,ale tu czytam,ze dobrze jest robic przerwy na regeneracje i 3-4 w tyg.sa wskazane. Pare lat temu mialam wypadek i skutkiem jest problem z kolanem (obecnie jest ok,nic nie boli). Co robic zeby nie tyc? Nie chce wracac do palenia. Dodam,ze nie jem slodyczy i fast foodow
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wajolak pisze:Hej, mam nadzieje,ze ktos mi tu pomoze ;) Biegam sobie totalnie rekreacyjnie. Zaczynalam od planu 6 tyg,ktory zostal mi polecony wlasnie tutaj. I tak od niemoznosci przebiegniecia 1minuty, biegne 5k bez problemu, za co bardzo dziekuje :) W bieganie coraz bardziej sie wkrecam i postanowilam rzucic palenie. Nie pale od 2 tygodni i pojawil sie problem. W ciagu tych 2 tygodni przytylam 3 kg. Jem co 3h i po rzuceniu palenia nic nie zmienilam, nie podjadam. Postanowilam,ze bede wiecej biegac.Do tej pory biegalam 3-4 razy w tygodniu.Trener na silowni powiedzial mi,ze spokojnie moge biegac 6 razy w tygodniu,ale tu czytam,ze dobrze jest robic przerwy na regeneracje i 3-4 w tyg.sa wskazane. Pare lat temu mialam wypadek i skutkiem jest problem z kolanem (obecnie jest ok,nic nie boli). Co robic zeby nie tyc? Nie chce wracac do palenia. Dodam,ze nie jem slodyczy i fast foodow

Przede wszystkim nie łącz jednego z drugim. To na pewno nie brak nikotyny powoduje tycie :) Sam rzucałem. Mówi się, że podczas rzucania ludzie tyją, bo zaczynają więcej jeść, dlatego może warto by było przyjrzeć się diecie. A może po prostu gubisz tłuszcz, obrastasz w mięśnie i stąd wzrost wagi? Problemem jest sama waga czy może też wymiary?
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem to w ogóle nie jest tycie. Niemożliwym jest utyć 3kg w dwa tygodnie jedząc choćby porównywalnie jak dotychczas. Jedno z dwojga - albo zwiększone zatrzymywanie wody w organizmie, albo dłuższe zatrzymywanie treści pokarmowej w jelitach (papierosy wzmagają perystaltykę jelit). Rzucanie palenia może być przyczyną, ale z czasem to przejdzie i waga wróci do normy.
The faster you are, the slower life goes by.
wajolak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 16 kwie 2011, 01:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W takim razie poczekam jeszcze pare tygodni.Mam nadzieje,ze sie wszystko unormuje.Obecnie jem 1400-1500 kcal na dzien i wolalabym nie zmniejszac.Dzieki za odpowiedz :)
madziabiala
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 19 gru 2012, 19:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wajolak pisze:W takim razie poczekam jeszcze pare tygodni.Mam nadzieje,ze sie wszystko unormuje.Obecnie jem 1400-1500 kcal na dzien i wolalabym nie zmniejszac.Dzieki za odpowiedz :)

potrzeba czasu, aby organizm sie przystosowal, do nowych zmian, ale nie mozna sie poddawać, wlacze 3 miesiac, ale waga ani drgie, albo mam juz schizy:P w akcie desperacji biegam juz po 1 h, 3 dni biegam, 1 dzien przerwy i znowu biegam... mam nadzieje ze to da jakies efekty, gorzej, ze nie stosuje diety, co tu kryć kocham żarcie:P ale nogi to mam juz twarde, tzn łydki, mieśnie sie zrobiły i pupa zmalała, ale misowy brzuszkowy został:P

każdy mówi,ze jestem chuda jak patyk, a ja widze te moje fałdy i sie depresjonuje:P kobiety sa dziwne:P

no nic bede biegac:D, pozdrawiam wszyskie Panie biegajace:D
wajolak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 16 kwie 2011, 01:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

madziabiala pisze:
wajolak pisze:W takim razie poczekam jeszcze pare tygodni.Mam nadzieje,ze sie wszystko unormuje.Obecnie jem 1400-1500 kcal na dzien i wolalabym nie zmniejszac.Dzieki za odpowiedz :)

potrzeba czasu, aby organizm sie przystosowal, do nowych zmian, ale nie mozna sie poddawać, wlacze 3 miesiac, ale waga ani drgie, albo mam juz schizy:P w akcie desperacji biegam juz po 1 h, 3 dni biegam, 1 dzien przerwy i znowu biegam... mam nadzieje ze to da jakies efekty, gorzej, ze nie stosuje diety, co tu kryć kocham żarcie:P ale nogi to mam juz twarde, tzn łydki, mieśnie sie zrobiły i pupa zmalała, ale misowy brzuszkowy został:P

każdy mówi,ze jestem chuda jak patyk, a ja widze te moje fałdy i sie depresjonuje:P kobiety sa dziwne:P

no nic bede biegac:D, pozdrawiam wszyskie Panie biegajace:D
Hahaha...nas kobiety faktycznie trudno zadowolic. Tez widze kazda, nawet najmniejsza niedoskonalosc ;) Samo bieganie mi nie pomoze i niestety musze byc na ujemnym bilansie kalorycznym :( Stara dupa juz jestem i przemiana materii juz nie wyrabia ;) A co do brzucha, to moj to porazka. Juz nie wiem co mam robic. Rzucanie palenia tez niezbyt pomoglo w pozbywaniu sie opony :wrr:
madziabiala
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 19 gru 2012, 19:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tia, ujemny bilans kaloryczny, a tu się jeść chce:P haha, właśnie wróciłam z biegania:D
madziabiala
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 19 gru 2012, 19:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a i jeszcze jedno pytanko:

jak dobrze sie rozgrzać przed bieganiem?
może ktoś podeśle jakiś link, albo mnie oświeci:)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

madziabiala pisze:a i jeszcze jedno pytanko:

jak dobrze sie rozgrzać przed bieganiem?
może ktoś podeśle jakiś link, albo mnie oświeci:)

Przed spokojnym biegiem ja się nie rozgrzewam. Rozgrzewka tylko przed mocnym treningiem i zawodami. Najlepsza rozgrzewka to trucht.
madziabiala pisze:tia, ujemny bilans kaloryczny, a tu się jeść chce:P haha, właśnie wróciłam z biegania:D
Można się najadać i mieć ujemny bilans - serio :)
qwertys
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2013, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak? Mój jedyny sposób na pełny brzuch to szklanka wody przed jedzeniem. Na fałdki polecam brzuszki, ja bynajmniej od tej formy aktywności zaczynałem. Na początku efektów nie było widać ale po 3 miesiącach (czyli teraz) tłuszczyk prawie zniknął, i prawie pojawił się sześciopak :)
Dodałem do tego bieganie i jak na razie jest ok, przede wszystkim odkąd ćwiczę czuje się znacznie lepiej.
P.s
Jedz dużo owoców i warzyw, polecam też używanie mniejszych talerzy.
wajolak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 16 kwie 2011, 01:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:
wajolak pisze:Hej, mam nadzieje,ze ktos mi tu pomoze ;) Biegam sobie totalnie rekreacyjnie. Zaczynalam od planu 6 tyg,ktory zostal mi polecony wlasnie tutaj. I tak od niemoznosci przebiegniecia 1minuty, biegne 5k bez problemu, za co bardzo dziekuje :) W bieganie coraz bardziej sie wkrecam i postanowilam rzucic palenie. Nie pale od 2 tygodni i pojawil sie problem. W ciagu tych 2 tygodni przytylam 3 kg. Jem co 3h i po rzuceniu palenia nic nie zmienilam, nie podjadam. Postanowilam,ze bede wiecej biegac.Do tej pory biegalam 3-4 razy w tygodniu.Trener na silowni powiedzial mi,ze spokojnie moge biegac 6 razy w tygodniu,ale tu czytam,ze dobrze jest robic przerwy na regeneracje i 3-4 w tyg.sa wskazane. Pare lat temu mialam wypadek i skutkiem jest problem z kolanem (obecnie jest ok,nic nie boli). Co robic zeby nie tyc? Nie chce wracac do palenia. Dodam,ze nie jem slodyczy i fast foodow

Przede wszystkim nie łącz jednego z drugim. To na pewno nie brak nikotyny powoduje tycie :) Sam rzucałem. Mówi się, że podczas rzucania ludzie tyją, bo zaczynają więcej jeść, dlatego może warto by było przyjrzeć się diecie. A może po prostu gubisz tłuszcz, obrastasz w mięśnie i stąd wzrost wagi? Problemem jest sama waga czy może też wymiary?
Weszlam na Twojego bloga i jestem pod wrazeniem :) Gratulacje :) Moje sniadanie to tez owsianka :) Moze to dziwne,ale nigdy sie nie mierzylam. Zawsze sie waze..No i masz racje. Zaczelam zapisywac co jem i jem wiecej.Nie duzo wiecej,ale jednak.Od jutra prowadze zapiski :)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W takim razie, co byś nie zapomniała :)

Obrazek
madziabiala
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 19 gru 2012, 19:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dawno mnie tu nie było, bo niestety biegać nie mogę ze względu na mój stan błogosławiony:)
http://postimg.org/image/5u5clr21d/
http://postimg.org/image/57w2w8zjb/
niedługo będzie potrzebne mi Wasze wsparcie, bo będę musiała te zdjęcia odwrócić:)
Woltas 1916
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 12 lis 2013, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,
gratuluję sam niedawno zacząłem-dziś minęło 4 tygodnie. Jestem grubaskiem, zaczynam od 110 kg dziś jest 4 kg w dół.
Napewno bedziemy wspierac, póki co spokojnego rozwiązania :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ