Ubiór na grudzień.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
hurben
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 22 paź 2012, 20:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Znalazłem kilka rzeczy z niższej półki (tj. tańszej, bo nie wiadomo czy po dwóch tygodniach bieganie mi się nie znudzi; liczę, że nie):
Wstrzymałbym się z kupowaniem, jeżeli zaczynasz na początek wystarczy to co masz w domu, nie inwestuj
w sprzęt bo na początek i tak nie będziesz wiedział co kupić (my też nie bardzo jesteśmy w stanie ci pomóc). Nie dołoży ci też motywacji nowy strój wręcz przeciwnie nowe buty cię obetrą a materiały odparzą i się skończy bieganie po dwóch tygodniach. Póki ciepło bierz stary dres, dowolne "adidasy" i śmigaj.

Jak to ktoś powiedział żadne buty(ani ubiór), w bieganiu nie przeszkadzają.
Pamiętaj o zasadzie, że ma być ci lekko chłodno zanim zaczniesz biec, na początku miałem tendencję do ciepłego ubierania.

Trzymam kciuki i melduj jak ci idzie.
PKO
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

hurben pisze:Nie dołoży ci też motywacji nowy strój wręcz przeciwnie
A tu już zależy od osoby. Mnie np. każdy kolejny zakup mobilizował i nakręcał. Zresztą tak mam do dzisiaj :)
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

hurben pisze:
Znalazłem kilka rzeczy z niższej półki (tj. tańszej, bo nie wiadomo czy po dwóch tygodniach bieganie mi się nie znudzi; liczę, że nie):
Wstrzymałbym się z kupowaniem, jeżeli zaczynasz na początek wystarczy to co masz w domu, nie inwestuj
w sprzęt bo na początek i tak nie będziesz wiedział co kupić (my też nie bardzo jesteśmy w stanie ci pomóc). Nie dołoży ci też motywacji nowy strój wręcz przeciwnie nowe buty cię obetrą a materiały odparzą i się skończy bieganie po dwóch tygodniach. Póki ciepło bierz stary dres, dowolne "adidasy" i śmigaj.
Mnie podobnie jak Małego każdy nowy zakup mobilizował bo chciałem szybko go wypróbować :).

Co do zakładania czegokolwiek to bym nie przesadzał. Jakieś minimum, zwłaszcza jeśli chodzi o pogodę jaką teraz mamy, trzeba zachować. Najtańsze buty w Decu kosztuję coś koło 60 zł, jakaś wiatrówka i bluza termoaktywna by się przydała. Inaczej to po zapoceniu wiatr zrobi swoje, i dopiero wtedy niechęć do biegania, jak się 2 tygodnie w łóżku poleży. Piszę z własnego doświadczenia. Też na początku nie wiedziałem czy mnie bieganie wciągnie i pobiegłem w koszuli bawełnianej oraz w bluzie dresowej bawełnianej na wierzchu. Musiałem kurować się antybiotykiem i miałem 2 tygodnie z głowy.
kawo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 212
Rejestracja: 29 gru 2012, 18:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

radslo1 pisze:
hurben pisze:
Znalazłem kilka rzeczy z niższej półki (tj. tańszej, bo nie wiadomo czy po dwóch tygodniach bieganie mi się nie znudzi; liczę, że nie):
Wstrzymałbym się z kupowaniem, jeżeli zaczynasz na początek wystarczy to co masz w domu, nie inwestuj
w sprzęt bo na początek i tak nie będziesz wiedział co kupić (my też nie bardzo jesteśmy w stanie ci pomóc). Nie dołoży ci też motywacji nowy strój wręcz przeciwnie nowe buty cię obetrą a materiały odparzą i się skończy bieganie po dwóch tygodniach. Póki ciepło bierz stary dres, dowolne "adidasy" i śmigaj.
Mnie podobnie jak Małego każdy nowy zakup mobilizował bo chciałem szybko go wypróbować :).

Co do zakładania czegokolwiek to bym nie przesadzał. Jakieś minimum, zwłaszcza jeśli chodzi o pogodę jaką teraz mamy, trzeba zachować. Najtańsze buty w Decu kosztuję coś koło 60 zł, jakaś wiatrówka i bluza termoaktywna by się przydała. Inaczej to po zapoceniu wiatr zrobi swoje, i dopiero wtedy niechęć do biegania, jak się 2 tygodnie w łóżku poleży. Piszę z własnego doświadczenia. Też na początku nie wiedziałem czy mnie bieganie wciągnie i pobiegłem w koszuli bawełnianej oraz w bluzie dresowej bawełnianej na wierzchu. Musiałem kurować się antybiotykiem i miałem 2 tygodnie z głowy.

Witam Was! Jestem tu nowy. Od jakiegoś czasu poczytuję sobie forum. Nie chce zakładac nowego wątku, aby nie zaśmiecać. Czy mozecie mi jako świeżakowi zatem odpowiedzieć co na siebie założyć w aktualną pogodę przy temp. ok. 0? Buty mam Nike LunarGlide 3, skarpetki oddychające, do tego akiej spodnie (wolę je niz leginsy) http://www.decathlon.pl/spodnie-iso-cza ... 21598.html i taką kurtkę http://www.decathlon.pl/koszulka-iso-ev ... 21600.html.

Ale nie wiem za bradzo co pod to? bo chyba będzie jednak trochę zimno jednak? Chodzi mi o to, żeby było coś odprowadzającego pot. Czy mogę pod tę kurtkę coś wiecej założyć, a jesli tak to co? sorry, ale wolałbym coś na razie nie za drogiego z decathlonu. Zaczynam dopiero i nie chce iśc w gigantyczne koszty. Marka też nie ma jakiegoś większego znaczenia. Nie jestem snobem. I co to jest potówka? znaczy domyślam się, ale jakbyście mogli mi palcem wskazać:)
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Potówka to potocznie pierwsza warstwa, koszulka termoaktywna zakładana bezpośrednio na ciało, najlepiej obcisła, lepiej pot odprowadza.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja również postawiłem na ekonomiczny strój zimowy. Tutaj opisałem jaki. Może przypadnie Ci do gustu

Zimowa zbroja
kisiel1992
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tutaj też małe podsumowanie.
Zacząłem biegać 3go grudnia. W przerwie świątecznej biegałem prawie codziennie z wyjątkiem sylwka i NR.
Zaczynałem od 3+1+3 i tak zwiększałem dystans.
Obecnie biegam 10km ciągiem, a mój czas to: 55min - 1h1m (takie zarejestrowałem).

Takie zapytanie
Coś wgl widać, że się zmieniło w moim brzuchu ?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8c5 ... d9e0f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d6 ... fcf23.html
Bo ja chyba krytycznie zbyt do siebie podchodzę i twierdzę, że nic nie widzę.

Bez hejtów za brudne lustro :D
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Na moje kobiece oko, to chyba nic się nie zmieniło. Mogłeś się zmierzyć w listopadzie, wtedy widziałbyś, czy ubyło centymetrów. Poza tym brzuszek różne kształty przyjmuje w zależności od pory dnia i ilości zjedzonego posiłku. Jeśli chcesz, to ćwicz systematycznie brzuszki. Być może wtedy efekt będzie bardziej widoczny.
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja też nie widzę różnicy ale samym bieganiem kaloryfera raczej nie zrobisz. Chudnąć spektakularnie też nie masz z czego więc na widoczne efekty będziesz musiał chyba poczekać dłużej.
o
kisiel1992
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Provitamina pisze:Na moje kobiece oko, to chyba nic się nie zmieniło. Mogłeś się zmierzyć w listopadzie, wtedy widziałbyś, czy ubyło centymetrów. Poza tym brzuszek różne kształty przyjmuje w zależności od pory dnia i ilości zjedzonego posiłku. Jeśli chcesz, to ćwicz systematycznie brzuszki. Być może wtedy efekt będzie bardziej widoczny.
a o mierzeniu nie myślałem. Tylko waga była.
Wilma pisze:Ja też nie widzę różnicy ale samym bieganiem kaloryfera raczej nie zrobisz. Chudnąć spektakularnie też nie masz z czego więc na widoczne efekty będziesz musiał chyba poczekać dłużej.
a zawsze żem myślał, że mam co zrzucać ;)
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

No to pomierz się i zrób replay za kilka/kilkanaście tygodni :)
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
kisiel1992
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A o tym nie pomyślałem, ale za 9 dni kolejne ważenie i zdjęcia + się zmierzę...
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kisiel1992 pisze:A o tym nie pomyślałem, ale za 9 dni kolejne ważenie i zdjęcia + się zmierzę...

Zmierz się już teraz, a za te 9 dni będziesz miał się do czego odnieść.
kisiel1992
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok. a co dokładnie sobie zmierzyć ? tzn które miejsca...
(bez podtekstów proszę :) )
Awatar użytkownika
Boberek_21
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
Życiówka na 10k: 1g16m38s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

Co do ubioru - nie wiem jak ale mi to przyszło z automatu. Nie wiem jak ale po prostu wyglądałam przez okno, sprawdzałam tempereture i już wiedziałam.

Mam przygotowany w szafie na osobnej półce strój który przeznaczyłam tylko do biegania:
sportowy stanik (do sportowego mu daleko ale wygodny, panów mógłby uwierać ;) )
koszulka - chyba termoaktywna - nike "boxerka" - kupiona dawno temu na alledrogo za marne grosze (może 10 zł)
longsleeve - zwykły trykot - tylko na temp. poniżej - 10
bluza nike ohio - koljne 10 zł na portalu aukcyjnym - wygodna używana przy każdym treningu.
kurtka - cieniutka wiatrówka z kieszeniami na zamek - gdzieś muszę schować klucze i telefon
leginsy - 3 zł na bazarku - ubierane poniżej -5 stopni C.
spodnie "do biegania" kupione w dyskoncie sportowym za 40 zł - lekkie wygodne i stylowe
buty - zwykłe adidasy nie markowe kupione za 40 zł, kształt buta i podeszwy sugeruje przeznaczenie biegowe, podeszwa idealna do biegania po śniegu, wygodne i leciutkie. Wcześniej biegałam w najkach airmaxach (powietrze pod pietą) tych nie polecam żadnemu początkującemu - zamiast na śródstopiu lądujemy na piecie i nabieramy złych nawyków.
obowiązkowo na niskie temperatury komin na szyje i lekka czapka z polaru która idealnie odprowadza pot.

kisiel1992 - jako kobieta nie odpowiem ci co sobie mógłbyś zmierzyć by nie było podtekstów ;) :bleble: a tak serio to chyba wystarczy sprawdzać wagę ;)


mnie po trzech miesiącach wszyscy mówią że brzuszek zgubiłam - mąż zapiera się że i w piersiach mnie ubyło - fotek wrzucać nie będę ;) choć żaluje że nie zrobiłam fotki brzucha trzy miesiące temu.
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!

Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ