Zaczełam biegac ale bez rezultatow
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 26 maja 2011, 09:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
lideczqa-Ja bym poszła do specjalisty.
Czyli do dietetyka czy do dietetyka sportowego ktory da mi diete i cwiczenia??
tylko jak sie dowiadywalam w silowni to on daje diete plus cwiczenia ale tylko wykonywane na silowni a przeciez moge ciwczyn rownie dobrze na dworzu i w domu czyli biegac i robic cw....
Jej dzieki wam za rady jak dostane dietke to napisze jaka mam i co powiedzial ewentualnie....
Pytalam sie rodzicow ile jadlam zanim zaczelam studia to powiedzieli ze nie dosc ze ruchu mialam wiecej bo i czasu to jadlam sporo i napewno wiecej niz teraz i czy bylo to pieczone czy na parze czy gotowane to i tak jadlam i bylam szczuplejsza....ehs moze zaczne wiecej jesc to bedzie lepiej tylko czy malo a 5 razy czy srednio a 5 razy bo jak malo to wtedy jest 1200kcal....
PS zawsze jak odpisuje to biore cytuj wiec nie wiem o co chodzi:)tylko kasuje to co jest wyzej napisane i pisze swoje
Czyli do dietetyka czy do dietetyka sportowego ktory da mi diete i cwiczenia??
tylko jak sie dowiadywalam w silowni to on daje diete plus cwiczenia ale tylko wykonywane na silowni a przeciez moge ciwczyn rownie dobrze na dworzu i w domu czyli biegac i robic cw....
Jej dzieki wam za rady jak dostane dietke to napisze jaka mam i co powiedzial ewentualnie....
Pytalam sie rodzicow ile jadlam zanim zaczelam studia to powiedzieli ze nie dosc ze ruchu mialam wiecej bo i czasu to jadlam sporo i napewno wiecej niz teraz i czy bylo to pieczone czy na parze czy gotowane to i tak jadlam i bylam szczuplejsza....ehs moze zaczne wiecej jesc to bedzie lepiej tylko czy malo a 5 razy czy srednio a 5 razy bo jak malo to wtedy jest 1200kcal....
PS zawsze jak odpisuje to biore cytuj wiec nie wiem o co chodzi:)tylko kasuje to co jest wyzej napisane i pisze swoje
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Hm, ja po roku biegania ważę więcej i mam więcej w obwodach różnistych
Po prostu jem więcej, ale cóż - nie chce mi się ograniczać. Jak miałam mniej, to byłam naprawdę wychudzona, ale plus był taki, że bez problemu robiłam ciuchowe zakupy
Szczupła jestem nadal, co zawdzięczam bieganiu, odchudzać się nie zamierzam oprócz ograniczania słodyczy, bo zbyt duża ilość cukru źle działa
Dziewczyno Adusio!
Z Twoich postów na prowadzenie wysuwa się paniczny strach przed przytyciem! Najważniejsze, żebyś była proporcjonalnie zbudowana, a to bieganie na pewno Ci zagwarantuje
Może spróbuj nie koncentrować się na utracie wagi tak bardzo, a sama przyjdzie? 



Dziewczyno Adusio!
Z Twoich postów na prowadzenie wysuwa się paniczny strach przed przytyciem! Najważniejsze, żebyś była proporcjonalnie zbudowana, a to bieganie na pewno Ci zagwarantuje


- lideczqa
- Dyskutant
- Posty: 45
- Rejestracja: 23 maja 2011, 19:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
tia... mów mi. Ja nic na siebie nie mogę kupićAniad1312 pisze:plus był taki, że bez problemu robiłam ciuchowe zakupy

Ja bym poszła do normalnego dietetyka - nie koniecznie takiego w siłowni.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 26 maja 2011, 09:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nie chodzi o to zeby zrzucic z wagi tylko zeby wizualnie sie wyszczuplic moge nawet wazyc 70 ale zebym brzucha nie miala
tylko o to mi chodzi...
nie polecali na sfd zebym szla do dietetyka bo podobno daje same glodowki:(
tylko o to mi chodzi...
nie polecali na sfd zebym szla do dietetyka bo podobno daje same glodowki:(
- Flapjack
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: 43:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hiszpania
Wlasnie, jezeli wykazujesz takie dwa znaczniki w kwadratowych nawiasach ("quote") na poczatku i koncu to nie widac czy to jest cytat czy twoj tekst i czasami mozna pogubic sens wpisu, Zobacz np ten wpis , to co cytuje pojawia sie w ramce:Dadusia89 pisze: PS zawsze jak odpisuje to biore cytuj wiec nie wiem o co chodzi:)tylko kasuje to co jest wyzej napisane i pisze swoje
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 26 maja 2011, 09:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
brujeria pisze:wodę zatrzymują komórki, a nie pęcherz, czy też nerki.adusia89 pisze:
pije duzo wody i bardzo duzo siusiam wiec chyba woda sie nie zatrzymuje....
od 5 lat biore tab antykoncepcyjne.
Zanim zaczelam je brac mialam plaski brzuch po czasie naprawde nie bylo roznicy pozniej zaczal rosnac....ale wydaje mi sie ze nie jest to od tab bo jak przechodzilam ciezkie chwile i normalnie jadlam to znowu mialam brzuch plaski....a nawet jesli sie woda zatrzymuje w organizmie i to ewentualnie w okolicach brzucha to jak sobie z tym poradzic??jak robic zeby bylo jej jak najmniej??
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
moze zmienic tabletki
- myśka
- Wyga
- Posty: 143
- Rejestracja: 05 kwie 2011, 12:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
No, to po miesiącu biegania schudłam wagowo mało, ale w tyłki -5 cm.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 26 maja 2011, 09:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
to po jakim czasie zobacze czy jesli jest to przez tabletki to brzuch zniknie??Bawareczka pisze:moze zmienic tabletki
bo jak mowie wydaje mi sie ze to nie wina tab bo mi troche urosl i tak bylo caly czas poki przestalam dbac i sie ruszac....wtedy urosl mi....pozniej znowu byla jako taka aktywnosc i caly czas bylam na dworzu po lekcjach wiec znowu byl normalny...az przyszly studia.....i wtedy juz brzuch byl....
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
Adusia ja nie mam pojecia po jakim czasie ale pogadaj z Ginem. Wiem, ze od tabletek tyja dziewczyny. Tu w niemczech to normalka. Jestem pewna, ze te wszystkie dupska to od tabsow. Znam kilka dziwczyn od kilku lat i przed tabletakami i po tabletkach.
To jest tez normalne u kobiet, ze przed @ wazy sie wiecej a po mniej. U mnie to prawie 1 kg roznicy.
To jest tez normalne u kobiet, ze przed @ wazy sie wiecej a po mniej. U mnie to prawie 1 kg roznicy.
- dont_ask
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
- Życiówka na 10k: 1:01:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
No nie. Nie zwalajmy na tabletki. Raczej od "wurstów"
Czeszki, statystycznie, też na prochach, a jakie szprychy!!
Ale tak profilaktycznie można tabletki zmienić i zobaczyć co będzie...

Czeszki, statystycznie, też na prochach, a jakie szprychy!!

Ale tak profilaktycznie można tabletki zmienić i zobaczyć co będzie...
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
ja nie zwalam, ja tylko przypuszczam. Tak sobie tylko glowkuje. Poniewaz mnie ten temat nie dotyczy nie znam sie zupelnie.
- Kosteczka
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 27 sie 2009, 11:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olszewnica Stara
Adusia, zgadzam się z Bawareczką - myślę, że w pierwszej kolejności powinnaś wykluczyć lub potwierdzić wpływ tabletek hormonalnych na "oponkę". Może niepotrzebnie katujesz się dietami i innymi śmuszami; aktywność i zdrowy tryb życia ma przynosić radość a nie codzienne pomiary bioder i brzuszka, i załamywanie rąk, że przybyło czy też nie ubyło.
Może przejdź się do lekarza i podpytaj odnosnie pigulek. Dla przykładu fragment:
"Powiększenie brzucha, tzw. oponka może mieć kilka przyczyn. Może być to odłożona w organizmie woda, pod wpływem hormonów zawartych w tabletkach. Może być to skutek wzdęć i zaparć, które również mogą być efektem niepożądanym antykoncepcji. Zmiana tabletek niewiele pomoże, gdyż wszystkie one opierają swe działanie na podobnych hormonach, działających na tej samej zasadzie. U niektórych kobiet "oponka" przychodzi z wiekiem, niedługo po przekroczeniu 20 lat i nie chce odejść pomimo diety i ćwiczeń."
więc może coś w tym jest.
Głowa do góry - świat nie kończy się na brzuchu. Pozdrawiam ciepło
Może przejdź się do lekarza i podpytaj odnosnie pigulek. Dla przykładu fragment:
"Powiększenie brzucha, tzw. oponka może mieć kilka przyczyn. Może być to odłożona w organizmie woda, pod wpływem hormonów zawartych w tabletkach. Może być to skutek wzdęć i zaparć, które również mogą być efektem niepożądanym antykoncepcji. Zmiana tabletek niewiele pomoże, gdyż wszystkie one opierają swe działanie na podobnych hormonach, działających na tej samej zasadzie. U niektórych kobiet "oponka" przychodzi z wiekiem, niedługo po przekroczeniu 20 lat i nie chce odejść pomimo diety i ćwiczeń."
więc może coś w tym jest.
Głowa do góry - świat nie kończy się na brzuchu. Pozdrawiam ciepło

Now I know I am on my road...
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
Rany, jakie znowu rozrastac...
To naprawde nie jest takie proste, zeby 'przypakowac'. Nie zamienisz sie nagle w Pudziana. Zeby przybrac masy miesniowej, musialabys regularnie cwiczyc silowo i (co rownie wazne) miec dodatni bilans kaloryczny. Bez tego miesnie moga Ci sie co najwyzej wyrzezbic. Ewentualnie nabrac wody, co da efekt 'powiekszenia miesni' zarowno wizualnie, jak i na wadze - ale to bedzie przejsciowym incydentem, a nie spektakularnym efektem rozpoczecia amatorskiego treningu i zbilansowania diety.
To naprawde nie jest takie proste, zeby 'przypakowac'. Nie zamienisz sie nagle w Pudziana. Zeby przybrac masy miesniowej, musialabys regularnie cwiczyc silowo i (co rownie wazne) miec dodatni bilans kaloryczny. Bez tego miesnie moga Ci sie co najwyzej wyrzezbic. Ewentualnie nabrac wody, co da efekt 'powiekszenia miesni' zarowno wizualnie, jak i na wadze - ale to bedzie przejsciowym incydentem, a nie spektakularnym efektem rozpoczecia amatorskiego treningu i zbilansowania diety.