Biganie - odżywianie- cel: 5kg mniej
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 27 kwie 2009, 18:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olsztyn
Indeks glikemiczny, wiem porządna sprawa, człowiek nie jest taki głodny itd. Tylko, że kierując się nim będę musiała wyrzucić większość węglowodanów bo mało który ma IG chociażby poniżej 50. Nawet owoce nie są polecane. A dla mnie bardzo ważny jest rozwój biegowy. Bez węgli nie mam siły, żeby poprawiać wyniki albo robić jakieś cięższe biegi, jak bieg ciągły czy siła biegowa.Sheima pisze:pomysl moze o tym, zeby stosowac przy komponowaniu posilkow indeks glikemiczny
- Sheima
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 15 kwie 2009, 13:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Lodzi
wcale nie. nie wszystkie weglowodany maja wysoki indeks.. cukier prosty, biale pieczywo i maki.... po prostu wybierac wszystki produkty z pelnego przemialu: pieczywo, makaron, mniej ziemniakow a wiecej kaszy, nie trzeba ze wszystkiego rezygnowac a jesc z umiarem.. poza tym weglowodany najlepiej spozywac tylko do godzibny 16, potem ograniczyc je i jesc duzo bialka:)
cats do not go for a walk to get somewhere but to explore :)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Irlandia
ale jak masz trening wieczorem to co wtedy????
po treningu (KONIECZNIE) węglowodany, żeby odbudować zapasy glikogenu w mięśniach i w celu regeneracyjnym i budulcowym białko np. serek biały (popularny cottage)itp, nie ważne czy się człowiek odchudza czy nie.
Dwa podstawowe (czytaj najważniejsze) posiłki biegacza to śniadanie i potreningowy i w nich powinno być najwięcej kalorii. Koniec kropka.
A co do indeksu glikemicznego to nie chodzi tylko o to że się nie jest głodnym, tylko o wchłanianie węglowodanów do krwiobiegu, czym niższy tym dłużej się wchłaniają i starcza energii na dłużej, pozatym nie ma skoków poziomu cukru we krwi, co dla osób odchudzających się ma duże znaczenie, chodzi mi tu o insulinę
Pozdrowienia FOREST GUMP
po treningu (KONIECZNIE) węglowodany, żeby odbudować zapasy glikogenu w mięśniach i w celu regeneracyjnym i budulcowym białko np. serek biały (popularny cottage)itp, nie ważne czy się człowiek odchudza czy nie.
Dwa podstawowe (czytaj najważniejsze) posiłki biegacza to śniadanie i potreningowy i w nich powinno być najwięcej kalorii. Koniec kropka.
A co do indeksu glikemicznego to nie chodzi tylko o to że się nie jest głodnym, tylko o wchłanianie węglowodanów do krwiobiegu, czym niższy tym dłużej się wchłaniają i starcza energii na dłużej, pozatym nie ma skoków poziomu cukru we krwi, co dla osób odchudzających się ma duże znaczenie, chodzi mi tu o insulinę
Pozdrowienia FOREST GUMP
RUN FOREST RUN!!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Irlandia
właśnie że błąd
znam ten sposób myślenia, czyli:
"po bieganiu to zjem malutko bo nie chce nabrać spalonych kalorii"
ile osób tak myśli??? mnóstwo!!!!
a właśnie po treningu organizm nie magazynuje energii w postaci tłuszczu tylko dostarczone kalorie zużywa do odbudowy glikogenu i regeneracji.

znam ten sposób myślenia, czyli:
"po bieganiu to zjem malutko bo nie chce nabrać spalonych kalorii"

ile osób tak myśli??? mnóstwo!!!!
a właśnie po treningu organizm nie magazynuje energii w postaci tłuszczu tylko dostarczone kalorie zużywa do odbudowy glikogenu i regeneracji.
RUN FOREST RUN!!!
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 27 kwie 2009, 18:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olsztyn
Rozumiem o co chodzi z IG. Ale tak właśnie jak napisał Forest Gump nie jestem w stanie jeść węgli tylko do 16 bo czasem biegam wieczorem i wtedy muszę coś zjeść choćby dwie małe kromki żytniego chleba, bo biały chleb makaron i ryż dawno już wyeliminowałam, jem tylko razowy makaron itd. A kiedy biegam rano (niestety różnie mam zajęcia na uczelni i muszę raz tak raz ale od przyszłego tygodnia się to unormuje i będę biegać po południami) to jak ostatnie węgle zjem na obiad a na kolację tylko białko to rano nie mam siły biec, męczę się dużo dużo szybciej. A zależy mi na rozwoju.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: WWa
Ludzie, nie biegajcie żeby schudnąć ale chudnijcie bo biegacie... To zupełnie inne podejście.
Zaraz się okaże że piwa też tu nikt nie pije... a nic tak dobrze nie smakuje jak piwo po mocnym bieganiu
Zaraz się okaże że piwa też tu nikt nie pije... a nic tak dobrze nie smakuje jak piwo po mocnym bieganiu

Michał
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 09:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: katowice
zgadzam sie w pełłni z tym co napisał vrs , ja mialem to samo podejście , tzn. biegałem 4 razy w tygodniu i jadłem tyle samo co wcześniej i w ciągu 2 miesięcy schudłem 3 kg. Powoli byle do przodu a efekty przyjdą same.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Irlandia
to fakt ale dla wielu odchudzanie jest motywacją do treningu. Bez tego jest ciężko ruszyć się z domu w chłodny albo deszczowy ranek
RUN FOREST RUN!!!
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 27 kwie 2009, 18:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olsztyn
No dokładnie o to mi chodzi
żeby chudnąć bo biegam, dlatego tak niechętnie patrzyłam w stronę tego białka po 16 itd. Już nie narzekam
Biegam 4-5 razy dziennie i jest fajnie. Włączyłam też po bieganiu ćwiczenia ale nie żeby jeszcze schudnąć a właśnie po to żeby lepiej biegać i nie zaniedbywać niektórych partii mięśni. Także oby do przodu.
P.S W sobotę się w końcu zważę po ponad 3 tyg dosyć mocnego (jak dla mnie) treningu i mam nadzieję na jakąś reakcję w końcu mojego organizmu.
Pozdrawiam
Edit. Tzn biegam dłużej niż te 3 tyg. ale 3 tyg. temu ostatnio się ważyłam. Wtedy jeszcze zmian zazbytnich nie było ale będę twarda


P.S W sobotę się w końcu zważę po ponad 3 tyg dosyć mocnego (jak dla mnie) treningu i mam nadzieję na jakąś reakcję w końcu mojego organizmu.
Pozdrawiam

Edit. Tzn biegam dłużej niż te 3 tyg. ale 3 tyg. temu ostatnio się ważyłam. Wtedy jeszcze zmian zazbytnich nie było ale będę twarda

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Irlandia
napisz jak Ci poszło malwina 

RUN FOREST RUN!!!
- RuN.FoR.FuN
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 15:43
Oj dobrze jej poszło 1 kilogram mniej. Teraz to już Malwina87Forest Gump pisze:napisz jak Ci poszło malwina

[url=http://runmania.com/rlog/?u=RuN.FoR.FuN][img]http://runmania.com/f/db4fb44b57b8434ae28620411d9fcb8d.gif[/img][/url]