Jaki czas na półmaraton???

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Artur R.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 15 mar 2009, 15:57

Nieprzeczytany post

Głównie chodzi mi o ukończenie tego Półmaratonu.
Czas nie gra roli w tym momencie.
Artur
PKO
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Artur R. pisze:Wczoraj ponownie zmierzyłem czas na 10 km - 49,10
Myślę, że dam radę.
Pozdrawiam wszystkich
Artur
na zawodach czy na treningu? jak na treningu to super, jak na zawodach to nieźle, niektorzy po roku biegania nie przekraczają granicy 50 minut na dyche nawet na zawodach, jak na poczatkująego to czas naprawde dobry
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Artur R.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 15 mar 2009, 15:57

Nieprzeczytany post

Na treningu.
Nigdy nie brałem udziału w zawodach.
Półmaraton w Poznaniu będzie moim debiutem.
Pozdrawiam
Artur
Artur R.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 15 mar 2009, 15:57

Nieprzeczytany post

Koledzy!
Jaką dietę należy stosować na dzień lub dwa dni przed Półmaratonem?
Artur
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Chłopie... ale sie przejmujesz.... ja radze Ci dzień przed zjeśc na obiad gotowaną pierś z idnyka z ryżem, wieczorem może być makaron, w dniu startu rano jajecznica i trochę pieczywa, od rana popijaj izotonika, po pare łyków, godzinę przed startem banana. Powinno być ok. Wieczorem przed startem możesz też wypić nmałe piwko.
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja tam w sumie nigdy nie myślę za bardzo jak jeść przed startem :) Dzień przed biegiem wygląda u mnie tak jak zwykły dzień, natomiast rano w dniu startu jem jakieś lekkie śniadanie, jajecznica w moim przypadku odpada jakoś ciężko mi się po niej biega. Śniadanie na ogół 3 godziny przed startem.
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Arturze - i Jacuś i Rapacinho mają rację. Generalnie lepiej nie ryzykuj i nie wprowadzaj jakiejś rewolucji w diecie na dzień przed i w dniu startu. Skoro to Twój pierwszy poważny start to możesz mieć poważny problem z wyspaniem się. Ja (jak pewnie większość Kolegów, z którymi debiutowałem w połówce 4energy) miało przedstartową noc co najmniej niedospaną. Budziłem się co chwilę, obracałem się z boku na bok. Maiłem budzik ustawiony na 6. rano, a wstałem trochę wcześniej, bo i tak już spać nie mogłem. Ja zjadłem wieczorem makaron, a na bardzo wczesne śniadanie bułkę z szynką i bułkę z miodem, a około godz. przed startem banana. Co do dokarmiana się na trasie to lepiej podjadaj częściej, ale małe kęski niż „raz a dobrze” bo możesz kolkę złapać. Aha - jak zależy Ci na dobrym czasie i nie chcesz go tracić na „wodopojach” to poćwicz picie z kubka w biegu ;-).

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Artur u mnie dwa ostatnie tygodnie przed biegiem to glownie makarony,ryz wszystkie potrawy raczej lekkostrawne.
Obrazek
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Rzeczywiście noc przed startem w 4energy to była masakra. Położyłem się spać o 22:00, bo chciałem się wyspać a miałem w planie pobudkę o 5:30. I nici z tego wyspania się wyszły przewracałem się z boku na bok nie mogąc zasnąć, w końcu usnąłem coś koło 2:00-2:30... Pospałem sobie 3h i jazda do Katowic, w samochodzie na początku ledwo żyłem (dobrze że to nie ja prowadzę auto :) ) oczy mnie piekły i się same zamykały i tylko się zastanawiałem jakim cudem przebiegnę swój pierwszy w życiu półmaraton, jednak już od momentu przyjazdu do Katowic się rozbudziłem, a przed samym startem adrenalina swoje zrobiła, tak więc nawet nie czułem podczas biegu że wcześniej spałem tylko 3h. Z tego co ja czytałem to najważniejsza jest noc nie przed samym startem ale ta dzień wcześniej, to wtedy trzeba się porządnie wyspać.

Teraz też czasem zdarza mi się mieć problemy z zasypianiem przed zawodami, ale takie jak przed 4energy jak na razie jeszcze się nie powtórzyły. Aż strach się bać co będzie przed maratonem... Chyba w ogóle nie zmrużę oka w nocy :)
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

dlatego trzeba się wyspać nie w noc przed zawodami tylko 2 noce przed zawodami, czytałem to gdzieś i JS też o tym pisze, motywuje to właśnie tym że często właśnie są problemy z zaśnięciem na noc przed zawodami jak i również np przed maratonem wieczorem odbywa się pasta party itd. Co do zawodów to wiadomo że pare dni przed je sie pokarmy bogate w różne węglowodany itd. na dystansach 10,15 czy 21 km nie jest to aż tak istotne jeszcze jak przed maratonem, wtedy właśnie przydają się żeliki i batoniki energetyczne i dieta wyglada troche inaczej :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
j-arek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 15 mar 2009, 16:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zgierz

Nieprzeczytany post

Wracam do biegania po dłuuugiej przerwie (łękotka), Jakieś 10 lat temu biegłem w zawodach na 10km. 44min, nie byłem więc ostatni. Teraz wreszcie po wielokrotnych próbach i powtórkach zabiegów ( krio, pole magnetyczne, masaże, coś tam jeszcze) mogę biec. Zamachnąłem się na półmaraton w czerwcu i robie 18-tygodnowy plan tutaj znaleziony. Dziś było 8km, ale jak porównam swoj czas 7min/km ( mam 46 lat, 81 kilo) i Artura to jakoś tak się zastanowiłem :). Ja wiem że udział jest ważny i tam takie, ale czy w tych biegach biorą udział ludzie tak wolno biegający??????
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

J-arku 7'/km to Ci daje czas ~2:30 w połówce - ostatni na pewno nie będziesz. Poza tym to czas na treningu i pewnie jesteś w stanie biegać szybciej. Poza tym zacząłeś treningi i to pewnie dopiero początek, a skoro długo nie biegałeś, to wydaje mi się, że powinieneś robić dość szybkie postępy przez te ponad 2 miesiące przygotowań. A już całkiem poza tym nawet jeżeli będziesz pod koniec stawki, to pomyśl, że to Ty jesteś w tej elicie, która przebiegła te 21 km a nie inni, którzy nawet nie są w stanie czegoś takiego sobie wyobrazić. No i też zależy jak to traktujesz - czy jako rywalizację z innymi czy po prostu jako satysfakcję z własnych osiągnięć. Tak czy siak - biegaj.
adiamusx
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 28 sty 2009, 12:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

No widzę że wątek który miałem przyjemność zacząć zmienia się w fajny temat dla przygotowujących się do swojego pierwszego startu :hej:
Jeżeli chodzi o moje postępy w przygotowaniu to na razie zmieniłem formę treningu z biegania jak najdłuższego dystansu na interwały które przebiegam sobie po ok 6km truchtu. Mam nadzieję że pomoże mi to poprawić szybkość bo zauważyłem że moje czasy zbytnio nie idą w parze z dystansem.
Jeżeli ktoś ma dobre rady jaki trening zastosować, aby polepszyć swój czas to chętnie poczytam i może zastosuję :ble:
Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję że wątek nadal będzie się tak rozwijał.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=adiamusx][img]http://runmania.com/f/99977e34b4d5ed30f641b734f10f030c.gif[/img][/url]
[b][size=75]BIEGAĆ KAŻDY MOŻE. TROCHĘ LEPIEJ LUB TROCHĘ GORZEJ!!! :)[/size][/b]
j-arek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 15 mar 2009, 16:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zgierz

Nieprzeczytany post

Dzieki Bartess za slowa wsparcia, troche sie nawet sprawdzają dziś 4+4x20s bylo w 25.90. Jurto pierwsza 10-cha :). Wszystkim jutro biegnacym w zawodach zycze sloneczka po drodze.
j-arek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 15 mar 2009, 16:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zgierz

Nieprzeczytany post

uff. Czytałem i czytalem tu czasy poczatkujacych i wciąż wpadałem w kompleksy...Wsiadłem w samochód i przejechałem moja trase.. wyszlo mi że mój km miał 1200m... :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ