Nie potrafie, nie wiem dlaczego...
-
- Wyga
- Posty: 51
- Rejestracja: 19 sie 2008, 09:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chełmno
- Kontakt:
Witam!
Cieniografie, z natury jestem leniwy jak pierogi. Jak się motywuję do biegania? Przede wszystkim najgorzej ruszyć. Wiesz, często siedzę w domu i jest milion powodów/wymówek by nie wyjść na bieganie. Ale gdy przełamię ten opór, to już po kilku krokach przychodzi euforia i myśl - ile bym stracił siedząc z tyłkiem w fotelu.
Dla mnie ważna jest też muzyka, praktycznie zawsze biegam ze słuchawkami na uszach. I ważne - gdy jakieś pół roku temu zaczynałem biegać, to robiłem to stopniowo, wręcz nie przemęczałem się. Jak się człek na początku zarżnie, to osiągnie tylko zmęczenie i zniechęcenie.
Co do policji... kontakt z policją jest nieprzyjemny tylko dla przestępców i piratów drogowych. Normalny człowiek cieszy się, że jest służba, której zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo (także na drogach). Ludzie piszący źle o policji powinni się zastanowić, po której stronie barykady są - praworządnej czy tej niepraworządnej i jak wyglądałby świat, gdyby policja nie istniała. Ja w takim świecie nie chciałbym żyć.
Pozdrawiam i życzę sukcesów!
Cieniografie, z natury jestem leniwy jak pierogi. Jak się motywuję do biegania? Przede wszystkim najgorzej ruszyć. Wiesz, często siedzę w domu i jest milion powodów/wymówek by nie wyjść na bieganie. Ale gdy przełamię ten opór, to już po kilku krokach przychodzi euforia i myśl - ile bym stracił siedząc z tyłkiem w fotelu.
Dla mnie ważna jest też muzyka, praktycznie zawsze biegam ze słuchawkami na uszach. I ważne - gdy jakieś pół roku temu zaczynałem biegać, to robiłem to stopniowo, wręcz nie przemęczałem się. Jak się człek na początku zarżnie, to osiągnie tylko zmęczenie i zniechęcenie.
Co do policji... kontakt z policją jest nieprzyjemny tylko dla przestępców i piratów drogowych. Normalny człowiek cieszy się, że jest służba, której zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo (także na drogach). Ludzie piszący źle o policji powinni się zastanowić, po której stronie barykady są - praworządnej czy tej niepraworządnej i jak wyglądałby świat, gdyby policja nie istniała. Ja w takim świecie nie chciałbym żyć.
Pozdrawiam i życzę sukcesów!
Pozdrawiam
PiotrP
PiotrP
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Opiszę wam taką sytuację, która spotkała mojego znajomego i bardzo mnie rozbawiła. Jechał on sobie na rowerze ulicą prowadzącą do rynku, na której obowiązuje zakaz ruchu. Miał tam do załatwienia kilka spraw a że mu się spieszyło to zamiast prowadzić rower jechał na nim. No i pech chciał, że spotkał pana w niebieskim mundurku, który oczywiście nie omieszkał go zatrzymać. No i oczywiści nawiązał się dialog. Pan policjant zapytał, dlaczego jeździ w miejscu gdzie obowiązuje zakaz ruch wyciągając przy tym bloczek na mandacik. Na to on mu odpowiedział, że w całym mieści nie ma tras rowerowych, aby można było się swobodnie poruszać. Na to błyskotliwie pan policjant mu odpowiedział no, że u nas nie ma, ale za to są w Lublińcu. Dla osób nie ze śląska dodam, że miało to miejsce w Tarnowskich Górach a Lubliniec jest położony w odległości ok. 30 km. No ale cóż tam są ścieżki rowerowe.
Nie kwestionuje tutaj, że przepis ruchu drogowego został złamany ale błyskotliwość naszej władzy powoduje, że ręce opadają.
Nie jestem za uogólnianiem nikogo i niczego, ale pewnie takich historii każdy mógłby przytoczyć po klika.
Nie kwestionuje tutaj, że przepis ruchu drogowego został złamany ale błyskotliwość naszej władzy powoduje, że ręce opadają.
Nie jestem za uogólnianiem nikogo i niczego, ale pewnie takich historii każdy mógłby przytoczyć po klika.
-
- Wyga
- Posty: 91
- Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
w takiej sytuacji policja tylko egzekwuje (niepotrzebnie) durne przepisy, a te durne przepisy przecież wymyślają nasi niezbyt inteligentni politycy i to ich należy winić za głupie przepisy
policja niestety nie może decydować za co będzie karać a za co nie
policja niestety nie może decydować za co będzie karać a za co nie
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 25 lip 2008, 22:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
To i ja przytoczę pewną historię, której byłem obserwatorem. Policjant przyłapał człowieka, który skoczył do wody z pomostu w małej przystani jachtowej. Zaraz też wyciągnął go z wody i krzyczy na gościa w samych kąpielówkach - DOKUMENTY PROSZE!!!.bleez pisze:Nie kwestionuje tutaj, że przepis ruchu drogowego został złamany ale błyskotliwość naszej władzy powoduje, że ręce opadają.
Nie jestem za uogólnianiem nikogo i niczego, ale pewnie takich historii każdy mógłby przytoczyć po klika.
Nie muszę dodawać, że ubawił tym wszystkich obecnych na przystani:-). Chociaż z drugiej strony, jak napisał bleez - ręce opadają.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=prz3m3k][img]http://runmania.com/f/95860032d3b29879c0c637b0f21adf98.gif[/img][/url]
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Niestety, policjanci wolą czepiać się normalnych ludzi, o których wiedzą, że nie zrobią im problemów, a nie patologii. Ja nie raz zgłaszałem drobne sprawy na policję - nigdy nie doczekałem sie interwencji. Za to sam dostałem mandat za to, że szedłem z otwartym piwem ulicą... I co się okazało później - nie tylko dostałem mandat, dostałem 2 mandaty! Ten drugi ewidentnie sfałszowany, bo podpisałem tylko jeden. Nie wyjaśniałem tego tylko dlatego, że kosztował 20zł i nie chciało mi się szarpać z beznadziejnym systemem. Mam zresztą wielu znajomych policjantów i wiem, jak beznadziejna, fatalnie pracująca i niekompetentna jest to służba.
Mój kumpel, pracujący w policji, powiedział: "gdyby ludzie wiedzieli, jak pracuje policja, baliby się wychodzić na ulice"
Ale jako praca - jest to dobre zajęcie. Niewiele się robi, zarobki przyzwoite, emerytura po 15 latach - nic tylko tam iść. Sam się kiedyś zastanawiałem nad policją, ale doszedłem do wniosku, że mundur i słuchanie kretyńskich rozkazów to jednak nie dla mnie.
Krzywdę policji zrobiono ostatnio za PiS-u. Wywalono tzw. "starych ubeków", którzy często okazywali się najlepszymi fachowcami. W tej chwili w policji jest dramat, masa ludzi odeszła na emerytury, kadry są niedoświadczone, do tego ogromne braki w ludziach i sprzęcie. Co gorsza, egzaminy są tak skonstruowane, że zdają je teraz głównie kobiety. Oczywiście nie mam nic przeciwko nim, ale policja zdominowana przez kobiety raczej nie będzie skuteczna. Tym bardziej, że egzaminy są niesprawiedliwe - skoro pensje są równe, wymagania sprawnościowe również powinny być równe.
Plusem jest to, że coraz więcej policjantów umie pisać
Mój kumpel, pracujący w policji, powiedział: "gdyby ludzie wiedzieli, jak pracuje policja, baliby się wychodzić na ulice"
Ale jako praca - jest to dobre zajęcie. Niewiele się robi, zarobki przyzwoite, emerytura po 15 latach - nic tylko tam iść. Sam się kiedyś zastanawiałem nad policją, ale doszedłem do wniosku, że mundur i słuchanie kretyńskich rozkazów to jednak nie dla mnie.
Krzywdę policji zrobiono ostatnio za PiS-u. Wywalono tzw. "starych ubeków", którzy często okazywali się najlepszymi fachowcami. W tej chwili w policji jest dramat, masa ludzi odeszła na emerytury, kadry są niedoświadczone, do tego ogromne braki w ludziach i sprzęcie. Co gorsza, egzaminy są tak skonstruowane, że zdają je teraz głównie kobiety. Oczywiście nie mam nic przeciwko nim, ale policja zdominowana przez kobiety raczej nie będzie skuteczna. Tym bardziej, że egzaminy są niesprawiedliwe - skoro pensje są równe, wymagania sprawnościowe również powinny być równe.
Plusem jest to, że coraz więcej policjantów umie pisać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29
Tu sę akurat zgadzam....Nagor pisze: Krzywdę policji zrobiono ostatnio za PiS-u. Wywalono tzw. "starych ubeków", którzy często okazywali się najlepszymi fachowcami. W tej chwili w policji jest dramat, masa ludzi odeszła na emerytury, kadry są niedoświadczone, do tego ogromne braki w ludziach i sprzęcie. Co gorsza, egzaminy są tak skonstruowane, że zdają je teraz głównie kobiety.
...A tutaj już mniejNagor pisze: Tym bardziej, że egzaminy są niesprawiedliwe - skoro pensje są równe, wymagania sprawnościowe również powinny być równe.
Generalnie podpisuję sie obiema rękami pod tym o brakach w sprzęcie i ludziach, to chyba jedna rzecz co do której się wszyscy zgodzimy .
[url=http://runmania.com/rlog/?u=PinUpGirl][img]http://runmania.com/f/f7c2c3e8ea675093ff0011c7b9248496.gif[/img][/url]
- Ciernograf
- Stary Wyga
- Posty: 174
- Rejestracja: 02 gru 2007, 21:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Tylko że wiecie. Prawda jest taka że spotkanie jednego gliniarza, który się czegoś uczepił powoduje nienawiść do pozostałych mimo faktu że inni są normalni.
Poza tym widzę że wy myślicie że ja chce iść na policjanta, który będzie wlepiał mandaciki itd. Całkowita bzdura;]. Mam zamiar zajmować się że tak to ujmę "sprawami kryminalnymi". Nie wciskajcie mi po tej mojej odpowiedzi teraz kitu że naoglądałem się seriali, bo najczęściej takie marzenia padają po miesiącu a nawet i mniej.
Mnie to już trzyma z 2,5 roku:D.
Poza tym widzę że wy myślicie że ja chce iść na policjanta, który będzie wlepiał mandaciki itd. Całkowita bzdura;]. Mam zamiar zajmować się że tak to ujmę "sprawami kryminalnymi". Nie wciskajcie mi po tej mojej odpowiedzi teraz kitu że naoglądałem się seriali, bo najczęściej takie marzenia padają po miesiącu a nawet i mniej.
Mnie to już trzyma z 2,5 roku:D.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Ciernograf potraktuj te nasze wypowiedzi tak troszkę z przymrużeniem oka, piszemy to tak tylko dla rozruszania atmosfery na forum. Postąpisz przecież i tak jak uważasz. Miejmy nadzieję, że w przyszłości będziesz maił możliwość zmienić oblicze polskiej policji i tego Ci życzę.
- Ciernograf
- Stary Wyga
- Posty: 174
- Rejestracja: 02 gru 2007, 21:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Ej no ja nie jestem wapniak :D... bez przesady:D....
No ja przecież wiem jak mam patrzeć na wypowiedzi ;D
No ja przecież wiem jak mam patrzeć na wypowiedzi ;D
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Cierniograf - niestety w policji to nie Ty będziesz decydował, gdzie pójdziesz. Praktycznie każdy zaczyna od patroli. Mam koleżankę, po studiach zresztą, która już ponad rok wyciera krawężniki. W większości młodzi, nowi dostają najgorsze patrole: piesze i w nocy. Szans na szkołę podoficerską prawie nie ma. A sprawy "kryminalne" to w większości zajmowanie się pijaczkami, którzy pozabijali się podczas libacji.
Do tego trzeba przetrwać kilkumiesięczne szkolenie, gdzie będziesz zgrupowany z ludźmi, którzy na pewno nie są demonami intelektu, w Słupsku lub Legionowie.
Do tego trzeba przetrwać kilkumiesięczne szkolenie, gdzie będziesz zgrupowany z ludźmi, którzy na pewno nie są demonami intelektu, w Słupsku lub Legionowie.
-
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wa-wa
Myślę Marcinie, że naprawdę masz bardzo dużą wiedzę na tematy biegowe. Bardzo dobrze, że chcesz się też wypowiadać na tematy nie tylko z bieganiem związane ale w wielu rzeczach się mylisz. Choćby co do poziomu intelektualnego kursantów. Wierz mi (lub nie) ale 90% nowo przyjętych to ludzie z wyższym wykształceniem, z których góra połowa zdaje egzamin ze szkolenia podstawowego w pierwszym terminie. Stereotyp policjantów, z których jeden umie czytać a drugi pisać jest od dłuższego czasu nieaktualny. Co do faktu, że policjanci się "czepiają" wszystkich- wynika to z tego, że przełożeni dają tzw. normy jak w fabryce. Masz wrócić ze służby i mieć pięć mandatów i g..o to obchodzi kierownika, że akurat w nocy było 10 interwencji. Jest chwilka wolna i chętny na mandat to się pisze. Co do marzeń Ciernofrafa o służbie kryminalnej to niestety od jakiegoś czasu każdy kto ukończył szkolenie podstawowe musi trzy lata szlifować krawężnik. A potem jest różnie. Jakby wszyscy poszli do kryminalnych to kto by interwencje załatwiał. pzdr.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
No właśnie tą wypowiedzią potwierdziłeś to co myśli o policji Marcin N, ja (też Marcin) i wiele innych osób. To jest właśnie styl zarządzania w policji i to mnie najbardziej boli.-lisio- pisze:Co do faktu, że policjanci się "czepiają" wszystkich- wynika to z tego, że przełożeni dają tzw. normy jak w fabryce. Masz wrócić ze służby i mieć pięć mandatów i g..o to obchodzi kierownika, że akurat w nocy było 10 interwencji. Jest chwilka wolna i chętny na mandat to się pisze. .
-
- Wyga
- Posty: 91
- Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
prawda też jest taka, że policja działa jak każdy inny urząd państwowy, w którym nie są ważne kwalifikacje i umiejętności, ale znaczenie mają znajomości i układy.
Niedawno dosyć głośno było na temat testu psychologicznego multiselect, który odrzucał ludzi zbyt inteligentnych, a to dla naszej policji ogromna strata, bo ci inteligentni za 10 lat pewnie mogli by pełnić funkcje komendantów bądź naczelników, a tak to niestety w przyszłości te funkcję będą pełnić osoby mniej inteligentne (niekoniecznie głupie), ale z drugiej strony jakiś idiota wdrożył system eliminujący jednostki powyżej przeciętnej, niestety ze stratą dla naszego bezpieczeństwa
Niedawno dosyć głośno było na temat testu psychologicznego multiselect, który odrzucał ludzi zbyt inteligentnych, a to dla naszej policji ogromna strata, bo ci inteligentni za 10 lat pewnie mogli by pełnić funkcje komendantów bądź naczelników, a tak to niestety w przyszłości te funkcję będą pełnić osoby mniej inteligentne (niekoniecznie głupie), ale z drugiej strony jakiś idiota wdrożył system eliminujący jednostki powyżej przeciętnej, niestety ze stratą dla naszego bezpieczeństwa
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Ja jeszcze dodam, że w tej chwili wykształcenie wyższe może kupić każdy, jego wartość więc znacznie spadła. Mieszkam w mieście, gdzie jest szkoła policji, więc siłą rzeczy wiele się tu dyskutuje o policji, sporo wie na ten temat. Niestety, nawet zapaleni idealiści, idący tam z wizją poprawiania świata bardzo szybko popadają w typowy policyjny cynizm, objawiający się przymykaniem oczu na wszelkie trudniejsze przypadki i przekopywaniem głowy denata z krawężnika na jezdnię, bo to łatwiej zapisać w notatniku.
Oczywiście sama organizacja policji jest fatalna, jak prawie każdej służby w Polsce. Znajomy opowiadał mi anegdotkę o tym, jak policjanci muszą się rozliczać nawet z ilości kartek, jakie wykorzystują do ksero.
Ja jednak wciąż porównuję polskie spotkania z policją z tymi, których miałem przyjemność doznać w kilku krajach Zachodu. To porównanie wypada zdecydowanie na niekorzyść naszej policji. Jak każdy, chciałbym mieć policję przede wszystkim skuteczną, ale u nas najczęściej jest tak, że tam, gdzie powinni być - ich nie ma.
Pamiętam jeszcze taką anegdotkę, że kiedyś dokonywałem anonimowego zgłoszenia, a dyżurny zamiast je przyjąć, wypytywał mnie wściekle o nazwisko, strasząc, że jak będą chcieli, to i tak to ustalą. Szkoda, że nie ma tak jak w Stanach, że dzwonisz i mówisz np. że ktoś podejrzany kręci Ci się w okolicy - a policja przyjeżdża. U nas zgłoszenia typu bójka za oknem, ryczący w nocy pijacy, że już nie wspomnę np. o bitym za ścianą dziecku - są pomijane.
Oczywiście sama organizacja policji jest fatalna, jak prawie każdej służby w Polsce. Znajomy opowiadał mi anegdotkę o tym, jak policjanci muszą się rozliczać nawet z ilości kartek, jakie wykorzystują do ksero.
Ja jednak wciąż porównuję polskie spotkania z policją z tymi, których miałem przyjemność doznać w kilku krajach Zachodu. To porównanie wypada zdecydowanie na niekorzyść naszej policji. Jak każdy, chciałbym mieć policję przede wszystkim skuteczną, ale u nas najczęściej jest tak, że tam, gdzie powinni być - ich nie ma.
Pamiętam jeszcze taką anegdotkę, że kiedyś dokonywałem anonimowego zgłoszenia, a dyżurny zamiast je przyjąć, wypytywał mnie wściekle o nazwisko, strasząc, że jak będą chcieli, to i tak to ustalą. Szkoda, że nie ma tak jak w Stanach, że dzwonisz i mówisz np. że ktoś podejrzany kręci Ci się w okolicy - a policja przyjeżdża. U nas zgłoszenia typu bójka za oknem, ryczący w nocy pijacy, że już nie wspomnę np. o bitym za ścianą dziecku - są pomijane.
-
- Wyga
- Posty: 91
- Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
nie przesadzaj też z koloryzowaniem, że na zachodzie to w policji pracują tylko ludzie właściwi i każdemu spieszą z pomocą i ściągają koty z drzew bo w to nie uwierzę, wszędzie pracują tylko ludzie i w sumie mało kto lubi swoją pracę, a prawda jest taka że do pracy w policji potrzeba silnej psychiki, widzisz przemoc w rodzinie, gwałty, zabójstwa, rozkładające się ciała, a takie widoki i doświadczenie odciskają swoje piętno na psychice, dlatego nie dziwię się oschłości policjantów, no i do tego policjanci pracują ze świadomością że społeczeństwo ich nienawidzi i z ogromną chęcią wieszają na nich psy i winią za wszelkie zło dziejące się w naszym kraju
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]