Problem

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

Xander pisze:Pogoria? Jejku, czemu jeszcze nie powstała na tym forum jakaś grupa biegowa w tym roku?
Nic straconego!
Xander pisze: Widuję czasem takie zgrzane klasowe krowy na plaży, ew. na rowerach. Kto im nagadał, że od godziny (+postoje) na rowerze tempem 12-15 km/h (ostro zapijanej colą) się schudnie i nabierze supersylwetki? Albo od pluskania się w wodzie?
A kto wam nagadał, że ludzie uprawiaja sport tylko po to, zeby chudnąć? Jeśli komuś sprawia przyjemność jeżdzenie od ławki do ławki z kolażanką to co nam do tego? Poza tym odradzam próbę oceniania czyjejś kondycji na podstawia wyglądu - naciełam się na to ze 100 razy. Skąd wiesz - może ta "krowa" ma pierwszą klasę w rzucie młotem? Zresztą od kiedy jest obowiązek mieć super sylwetkę? Nie wszyscy muszą wyglądać jak statyści w "Słonecznym patrolu"...
Pozdrawiam i biegam dalej, nawet jeśli dla kogoś jestem spoconą krową, której wydaje się że od godziny dreptania nabierze figury.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=PinUpGirl][img]http://runmania.com/f/f7c2c3e8ea675093ff0011c7b9248496.gif[/img][/url]
New Balance but biegowy
(o)(o)
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:37

Nieprzeczytany post

PinUp, popieram! :hej:
najważniejsze to zająć się sobą :) biegajacy, stojący, siedzacy niech zajmą się sobą...albo niech będą dobrzy dla innych
ah, ta buddyjska filozofia :)
tuzikabc
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 04 cze 2008, 20:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

wstydzisz się tego, że masz odwagę i chęci zająć się czymś w 100% pożytecznym??? niech inni się wstydzą z braku odwagi i chęci ruszenia dupska sprzed telewizora i zajęcia się czymś normalnym!!! najważniejsze to nie patrzeć na nich, nie zwracać na nich uwagi, bo żadnego przykładu nie dają
tuzikabc
Duda
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 31 lip 2007, 16:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale Ty masz problemy... To chyba dobrze że chcesz coś ze sobą zrobić, nie ma się czego wstydzić, nie wstydź się swojego ciała, masz je jakie masz, jeśli będziesz sumiennie trenować to powoli będziesz wyglądać coraz lepiej.

A zaczepiających olewaj.
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

(o)(o) pisze:PinUp, popieram! :hej:
Dzięki za poparcie :hejhej:
[url=http://runmania.com/rlog/?u=PinUpGirl][img]http://runmania.com/f/f7c2c3e8ea675093ff0011c7b9248496.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
rabarbarka_16
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Stryszawa

Nieprzeczytany post

Wiecie co? Nie przepadam specjalnie za " DODĄ", ale jej ostatnia piosenka, chociaż też słownictwo nie wyszukane, bardzo mnie napełnia chęcią wyjścia z tego domu i biegania, najlepiej 3 godziny. :hej: - to był żart.

link do piosenki:
http://www.youtube.com/watch?v=xG20Mh1N ... re=related

Jestem nieśmiała, jak nikt na świecie. zawsze jak np. jakiś chłopak coś majstruje przy motorku, to mam ochotę zawrócić!
Co powiecie, jakbym sobie zakupiła słuchawki i biegała z tą piosnką na uszach? Najlepiej jeszcze śpiewała na głos? :hejhej:
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

rabarbarka_16 pisze:Wiecie co? Nie przepadam specjalnie za " DODĄ", ale jej ostatnia piosenka, chociaż też słownictwo nie wyszukane, bardzo mnie napełnia chęcią wyjścia z tego domu i biegania, najlepiej 3 godziny.
Spoko, ja też mam taką piosenkę, która mnie nastraja "biegowo", jak tylko się doropię mp3 to na pewno będzie mi towarzyszyła podczas treningów :D. Pozdrawiam i udanych biegów!
[url=http://runmania.com/rlog/?u=PinUpGirl][img]http://runmania.com/f/f7c2c3e8ea675093ff0011c7b9248496.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
rabarbarka_16
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Stryszawa

Nieprzeczytany post

A mi słuchawki z uszu wypadają, chyba je sobie taśmą przykleję. :hejhej:
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
Xander
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 10 cze 2008, 21:06

Nieprzeczytany post

PinUpGirl pisze: A kto wam nagadał, że ludzie uprawiaja sport tylko po to, zeby chudnąć? Jeśli komuś sprawia przyjemność jeżdzenie od ławki do ławki z kolażanką to co nam do tego? Poza tym odradzam próbę oceniania czyjejś kondycji na podstawia wyglądu - naciełam się na to ze 100 razy. Skąd wiesz - może ta "krowa" ma pierwszą klasę w rzucie młotem? Zresztą od kiedy jest obowiązek mieć super sylwetkę? Nie wszyscy muszą wyglądać jak statyści w "Słonecznym patrolu"...
Nie przedstawiłem sytuacji do końca. Oczywiście każdy (i ja także) uwielbia kąpiele nad jeziorem i rekreacyjną jazdę na rowerze "donikąd" w miłym towarzystwie. Nie ma to nic wspólnego z "krowizmem". "Krową" nazywam osoby które później opowiadają ile to kilo w ten sposób błyskawicznie schudły (co tam, że pierwszy pomiar był po kolacji, a następny przed śniadaniem...) albo mówią jak to super im się tłuszcz "wytapia" od leżenia na słońcu... :hahaha: . A jak jeszcze mi taki dowali że od biegania robisz się mały i kościsty... Właśnie przez takie "krowy" ktoś może mieć kompleksy związane z publicznym bieganiem.

A co do mp3 to nie spadają słuchawki z takimi hm... "nausznikami" (normalne małe tylko z takimi haczykami na uszy, trochę takimi jak w okularach). Problem nadal jest dyndający kabel i niemożliwość założenia do tego kompletu samych okularów. Chociaż ja jestem za bieganiem bez "umilaczy czasu" i wsłuchaniem się w dźwięki otoczenia, no chyba że ktoś biega wkoło placu budowy...
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

Xander pisze: Nie przedstawiłem sytuacji do końca. Oczywiście każdy (i ja także) uwielbia kąpiele nad jeziorem i rekreacyjną jazdę na rowerze "donikąd" w miłym towarzystwie. Nie ma to nic wspólnego z "krowizmem". "Krową" nazywam osoby które później opowiadają ile to kilo w ten sposób błyskawicznie schudły (co tam, że pierwszy pomiar był po kolacji, a następny przed śniadaniem...) albo mówią jak to super im się tłuszcz "wytapia" od leżenia na słońcu... :hahaha: .
W odchudzaniu najważniejsza jest dieta, więc można sobie spokojnie leżeć całymi dniami na plaży. Nie potrzeba nawet godziny biegania. Swoją drogą nawet jeśli ktoś wygaduje herezje na temat odchudzania to jeszcze nie powód, żeby nazywać go "krową".
[url=http://runmania.com/rlog/?u=PinUpGirl][img]http://runmania.com/f/f7c2c3e8ea675093ff0011c7b9248496.gif[/img][/url]
ODPOWIEDZ