Jak wybrać właściwe tempo?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Anntor pisze: I oto chodzi. Ahh ten pesymizm polaczków :)

Czyli tak się domyślam, że jeśli mi się marzy to 3:30 to powinienem mieć w OBW1 tempo 5:50-6:00 ?
Dalej napiszcie coś mądrego ja tu chce się czegoś nauczyć.
A Ty to co? Amerykanin? Niemiec? Anglik?

Wg Danielsa bieg spokojny kogoś kto JEST W STANIE pobiec maraton na poziomie 4:58/km to około 5:46/km. Podkreślam, że ta osoba biega w takim czasie easy run, który uprawomocnia ją do myślenia o takim a nie innym wyniku w maratonie. A nie o kimś kto sobie założył czas w maratonie i na tej podstawie wyznacza swoje tempo biegu spokojnego.

Jak chcesz się uczyć to wykaż się inicjatywą, rusz tyłek i poczytaj książkę. Chociażby wspomnianego przeze mnie Danielsa.
New Balance but biegowy
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Anntor pisze:Jak coś robić to na maxa. Potrzebuje zrobić w życiu coś nierealnego i trudnego. Mam 21 lat i sądzę że nie ma co się cackać.
Nie szybciej będzie iść do salonu Suzuki, wsiąść na Hayabuse i po 6 sek osiągnąć ten sam poziom abstrakcji, co za 80 dni w dniu startu maratonu ??
Anntor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 23 lip 2013, 09:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:
Anntor pisze: I oto chodzi. Ahh ten pesymizm polaczków :)

Czyli tak się domyślam, że jeśli mi się marzy to 3:30 to powinienem mieć w OBW1 tempo 5:50-6:00 ?
Dalej napiszcie coś mądrego ja tu chce się czegoś nauczyć.
A Ty to co? Amerykanin? Niemiec? Anglik?

Wg Danielsa bieg spokojny kogoś kto JEST W STANIE pobiec maraton na poziomie 4:58/km to około 5:46/km. Podkreślam, że ta osoba biega w takim czasie easy run, który uprawomocnia ją do myślenia o takim a nie innym wyniku w maratonie. A nie o kimś kto sobie założył czas w maratonie i na tej podstawie wyznacza swoje tempo biegu spokojnego.

Jak chcesz się uczyć to wykaż się inicjatywą, rusz tyłek i poczytaj książkę. Chociażby wspomnianego przeze mnie Danielsa.
A co Niemiec gorszy? :p
Jestem Polakiem i staram się wyleczyć z polskiej kultury i zachowania :) Ale to nie jest temat na to forum.
Dziękuję Mały bardzo za odpowiedź. Chociaż ty się wykazałeś.
Czyli rozumiem w bieganiu w przeciwieństwie do reszty sportu ustalasz cel na podstawie tego w jakiej formie jesteś. To trochę dziwnie. Teraz moje 74% to 7:10 a 82% to 6:10 także słabo troche. Jak sądzicie ile dam rade się poprawić w 3 miechy ?


P.S
A teraz muszę krótko skomentować innych zachowanie. Chce was przeprosić że mam bardziej ambitne marzenia niż wy. Rozumiem że w Polsce jak ktoś chce być lepszy od innych to jest poniżany i obśmiewany. Liczyłem na to że ludzie którzy biegają są bardziej pozytywni bo przecież tyle endorfin się wytwarza - sam to czuje. Dlaczego nie można było napisać tekst typu: słuchaj stary to jest bardzo nierealne wyzwanie, pomyśl nad 4h itd. TAK TRUDNO ?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

To ja muszę teraz krótko skomentować Twoje zachowanie.
Jakieś przytyki do "Polaczków" są w Twoich ustach zupełnie nie na miejscu, też jesteś Polakiem.
Twoje jakoby "bardziej ambitne niż nasze marzenia" są z punktu widzenia moich marzeń przed moim pierwszym maratonem raczej mało ambitne ale nie pozwoliłbym sobie na wytykanie innym braku ambicji.
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Anntor pisze:Jestem po 4 treningu biegania. Za 80 dni maraton
Noo, szkoda, że nie można "zalajkować". Podoba mi się, od dawna czekałem na coś takiego.
Zuch!
Ciekawe kiedy dojdziemy do fazy, że najpierw biegnie się maraton, a potem rozpoczyna trening do niego :hahaha:
pozdr. krunner
Awatar użytkownika
Matt Damnati
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 26 lip 2013, 08:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich, to mój pierwszy post.
Wczoraj przebiegłem 7,5 km ale moja prędkość jest tragiczna 8.349 km/h. Po biegu nie byłem zmęczony, miałem siłę, by poćwiczyć jeszcze w domu.
Jaką macie prędkość przy podobnym dystansie?
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Matt Damnati pisze:Witam wszystkich, to mój pierwszy post.
Wczoraj przebiegłem 7,5 km ale moja prędkość jest tragiczna 8.349 km/h. Po biegu nie byłem zmęczony, miałem siłę, by poćwiczyć jeszcze w domu.
Jaką macie prędkość przy podobnym dystansie?
Twoja prędkość nie jest tragiczna. Nie ma sensu przejmować się prędkością na pierwszym treningu. Ciesz się, że byłeś w stanie od razu pokonać 7,5km - niektórzy nie dają rady 1km.
Wendigo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 09 lip 2013, 13:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

To w sumie mój pierwszy post tutaj, jako że jestem po raz drugim początkującym, i staram się na razie "przerobić" plan wg. Pumy,
Biegam... errr szuram już tak któryś tydzień z rzędu, aktualnie jestem w cyklu 1min marsz/4min truchtu. I tak jak kolega powyżej
mam problem z prędkością tylko mój problem jest jeszcze wolniejszy :), i nie wiem co zrobić, dlatego spytam się Was, wiedzących więcej.

Ano wg. wskaźników to szuram sobie takim tempem 9,30-9,50 min/km, pozwala mi to na dość swobodne poruszanie się w cyklu 1m/4m, na tyle
że po "obowiązkowych" 30 minutach, mogę jeszcze dodatkowo sobie parę minutek tak potruchtać.

I teraz moje pytanie czy lepiej sobie wciąż truchtać takim tempem ale coraz dłużej, czy może też troszkę zacząć przyśpieszać, ale pewnie wiąże się
to z tym że już tych "dodatkowych" minut nie przetruchtam.

Dzięki z góry z odpowiedź.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

najczęstszym błędem początkujących jest bieganie za szybko. Odpowiednie tempo to takie przy którym dasz radę rozmawiać, po kilka słów, niekoniecznie całymi zdaniami, ale jednak rozmawiać. Jeżeli to tempo jest wolniejsze niż marsz, to znaczy, że braki są na tyle duże, że warto zacząć nie od biegu ale od marszu i ćwiczeń sprawnościowych.

szpak, spróbuj zwolnić, wolniutko truchtać, nie biec. nie przejmuj się tempem. daj znać czy jest różnica.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
pitbull
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 24 lip 2013, 16:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zaczynając przygodę z bieganiem ustawiłem plan. 5 minut żwawego marszu, minuta biegu, odpoczynek w marszu i 4-5 powtórzeń, a z każdym kolejnym tygodniem wydłużałem bieg skracając marsz. Spróbuj takiej "przeplatanki"






__________________________
Wykorzystujemy nowoczesne technologie. sprawdź jak agencja kreatywna
Ostatnio zmieniony 01 paź 2013, 23:10 przez pitbull, łącznie zmieniany 1 raz.
biegówka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 02 sie 2013, 13:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kilka lat temu zaczęłam od tempa, które po dwóch minutach mnie wykańczało. Wtedy dosyć szybko uprzedziłam się do biegania. W tym postanowiłam dać sobie jeszcze jedną szansę. Na razie biegam truchtem w tempie nieco szybszym niż marsz i póki co czuję się z tym dobrze. Mam nadzieję, że z czasem będzie mi szło coraz lepiej. Zresztą nie mam zamiaru się z nimi ścigać, co najwyżej z samą sobą :)
Anntor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 23 lip 2013, 09:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dla tych którzy mają taki problem jak ja powyżej. Jeśli się nie biegało z pulsometrem to nie należy zbytnio się nim przejmować. ( w moim przypadku w ogóle nie biegałem) Jestem po 4 tyg treningu. Na początku biegałem ok. 6:40 na 75% a teraz 5:40 na 74% także znaczna poprawa i w dodatku pełen luz :) 3:30 nadal realne :D
Awatar użytkownika
giedymin200
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 07 sie 2013, 08:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja nigdy nie ruszam na trasę bez zegarka z timerem. To jest dla mnie zasadniczy punkt odniesienia. Jeśli wyrabiam czasówkę to wiem, że jest dobrze. Ani szybciej, ani wolniej.
Tylko u nas zegarki Suunto
Mortimer
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 12 sie 2011, 11:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Anntor pisze:Dla tych którzy mają taki problem jak ja powyżej. Jeśli się nie biegało z pulsometrem to nie należy zbytnio się nim przejmować. ( w moim przypadku w ogóle nie biegałem) Jestem po 4 tyg treningu. Na początku biegałem ok. 6:40 na 75% a teraz 5:40 na 74% także znaczna poprawa i w dodatku pełen luz :) 3:30 nadal realne :D
Opisz, proszę, swój typowy tygodniowy trening. Ile razy biegasz, jakie dystanse pokonujesz i w jakim tempie, jakie wykonujesz ćwiczenia dodatkowe.
Sent from my ENIAC
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

giedymin200 pisze:Ja nigdy nie ruszam na trasę bez zegarka z timerem. To jest dla mnie zasadniczy punkt odniesienia. Jeśli wyrabiam czasówkę to wiem, że jest dobrze. Ani szybciej, ani wolniej.
A co się stanie jeżeli pobiegniesz wolniej? Jeżeli to nie jest trening specjalistyczny to co za różnica w jakim tempie biegniesz? :) Biegniesz tak, żeby sprawiało Ci to frajdę. A przynajmniej ja to tak widzę.
ODPOWIEDZ