Grubasy - tylko dla Was

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

tO nie są błedy.Mam pewna wiedzę na ten temat ale nie chce siać paniki .Powiem tyle :Uważajcie na siebie ,ubieranie też ważne ale przede wszystkim ODPORNOŚĆ Pijcie biostymine (czosnek dobry ,ale nietowarzyski),sok z buraków,unikajcie dużych ludzkich skupisk.Nie popijajcie z niczyjej butelki.Sprawa jest bardzo poważna ,wiem coś o tym.Mnie jeszcze nie dopadło ,bo złapałam trochę odporności biegając cała zimę codziennie ,jednak co się dzieje wokół mnie -zgroza.
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Gruszek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 08 wrz 2009, 13:13

Nieprzeczytany post

Gram, nie strasz. To brzmi jak zapowiedź jakiejś epidemii! :hej:
W takim razie chyba rzucam bieganie :oczko:
nigdy się nie poddawaj!
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

gruszek "nigdy się nie poddawaj!" to chyba Twoje jest?
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Awatar użytkownika
Gruszek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 08 wrz 2009, 13:13

Nieprzeczytany post

Kurcze, masz rację!
Lecę dalej! :hahaha:
Pozdrawiam
nigdy się nie poddawaj!
Awatar użytkownika
Paunow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 262
Rejestracja: 27 cze 2003, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław/Kraków

Nieprzeczytany post

To ja przestanę chodzić do pracy jak mam unikać skupisk ludzi :) Bo na mnie wszyscy prychają i kichają i potem ja łapię zatkany nos..
W górach jest wszystko co kocham...
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

a myśisz pau,ze skad to sie bierze?chorzy chodzimy do pracy ,do szkoły bo każda nieobecność ma złe skutki.No i tak to się roznosi.Mozna unikac róznych imprez po pracy i dbać o swoją odporność.
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Awatar użytkownika
kubako83
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 897
Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

gram pisze:chorzy chodzimy do pracy ,do szkoły bo każda nieobecność ma złe skutki.
A ja mówiłem mamie, że to nie wagary tylko profilaktyka!
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
Awatar użytkownika
Nene
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 06 lip 2009, 15:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wielkopolska

Nieprzeczytany post

Masz rację gram. Nie byłam w szkole 2 dni w których czułam się gorzej i jakoś szybciej mi przeszło. Już jutro może pojde biegac :hej: .
Może właśnie dzięki bieganiu choroba krócej trwała? Trochę już jestem zahartowana.

Pozdro
Obrazek
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

Witaj natka dobrze,ze nie chorujesz ,nic dobrego z tego nie wychodzi,a potem te zaległości w szkole.Koszmar.Pobiegałam wczoraj po chaszczach ,było pięknię ,ale strasznie boli mnie ten kawałek mięśnia nad tym pechowym kolanem.Robię ćwiczenia na ten mięsień ,ale pewnie tak prędko to nie minie.Trzeba będzie powalczyć.
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pusz 73, masz rację to jest jakaś plaga. Ja byłam 1,5 tygodnia na chorobowym: drapanie w gardle, kaszel itp. Najgorzej było w nocy. Od poniedziałku chodzę już do pracy, zrobiłam 3 treningi i nadal mnie "podrapuje" w gardle i czasem kaszlę. Dziś pani sprzedająca precle poskarżyła się, że coś ją drapie w gardle, a w aptece pani kupowała "coś na drapanie i kaszel dla męża". Plaga, może jakiś wróg coś nam tu sypie w powietrzu?
Gram, dobrze, że już ruszyłaś na swoje ścieżki biegowe, oby noga sprawowała się jak najlepiej.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
Amator001
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 09 wrz 2009, 21:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja też od niedzieli siedzę w domu. Zaczęło się od kataru, później był ból głowy i drapanie w gardle, lekki kaszel. Mam nadzieję, że jeszcze 2 dni i mi przejdzie...
Awatar użytkownika
pusz73
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 155
Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Głogów

Nieprzeczytany post

A ja w swoim żywiole. Bieganie i grzybobranie :) Super jesień mamy. Tylko rano potrafi już być poniżej zera. Ale kto by się przejmował takimi drobiazgami. :)
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

pusz a prawdziwki są?

Co do drapań w gardle hm .Do nas do szkół poprzychodziły różne dziwne pisma z kuratorium.

Moje bóle mięśniowe się zmniejszyły.Ale nadal biegam po miękkim,czyli po ścieżkach między chaszczami.I jest to bardziej przyjemne niż kostka i asfalt.
Nie wiem co zrobię jak 0 16. będzie już ciemno
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Awatar użytkownika
pusz73
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 155
Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Głogów

Nieprzeczytany post

gram pisze:pusz a prawdziwki są?
Pewnie że tak, ale mało. Na wiadro podgrzybków tylko pięć znalazłem.
gram pisze: Nie wiem co zrobię jak 0 16. będzie już ciemno
Kup sobie jak ja latarkę czołową :hej: taką oto: http://www.latarki.pl/12,25,106,outdoor ... ka_czolowa Co prawda jeszcze z nią nie biegałem ale już wracałem z drugiej zmiany rowerem i muszę przyznać że świetna sprawa taka latarka. Do lasu zabiorę ją w przyszłym tygodniu, bo na razie mam możliwość biegać gdy jeszcze widno jest.
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

pusz latarka ,latarką ale ten strach ! w zeszłym roku zimą biegałam ze strachu po jednej pętelce i dodawałam sobie okrązenia.Dopiero w marcu jak już było jasno odważyłam si wybiec na alejki.A teraz biegam po krzakach...
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
ODPOWIEDZ