
pozdro
Podstawowa wada: w wersji z twarogiem nie ma dobrych tłuszczy. Rozwiązań jest kilka: a/ zjeść do tego po prostu garść orzechów włoskich [chyba najłatwiejsze i najsmaczniejsze], b/ rozetrzeć ser na twaróg z dodatkiem 1.5 łyżki oliwy z oliwek lub oleju lnianego [trzeba się przyzwyczaić do smaku, ale po posoleniu da się zjeść], c/ łyknąć łyżkę tranu - polecam Mollers o smaku cytrynowym, natomiast nie polecam tranu w kapsułkach, bo fatalny stosunek ceny do ilości oferowanych wartości, d/ golnąć sobie oliwę lub olej lniany z kielicha [to najbardziej hardcorowe, ale pozwala odkryć smaki, których się nie znało1. Śniadanie.
- dwa jajka gotowane, albo pół kostki twarogu chudego,
- dwa kawałki chelbka 3 ziarna,
- woda z magnezem.
Ten posiłek to porażka - praktycznie same węglowodany. Crunch zdecydowanie bym sobie darowała, bo nie dość że przemielony, to pewnie jeszcze dosładzany, hm? Na dobry początek niech zostanie mały jogurt naturalny, ale dodaj do niego 1/3-1/2 kostki chudego sera białego, garść orzechów włoskich albo 2-3 łyżki przemielonego siemienia lnianego, no i gdzie są warzywa???2. Drugie śniadanie.
- jogurt naturalny, lub jogurt naturalny z crunchem.
Mój stosunek do chleba chrupkiego już znasz, ale ile jest tej wędliny? Jeżeli około 100g, to może być, ale jeżeli 2 plasterki, to sorry, ale ja jem więcej na diecie redukcyjnej.3. Coś na ząb.
- 2 kawałki chlebka 3 ziarna z wędliną z indyka.
Osobiście nie przepadam za sosami na diecie redukcyjnej [chemia+mąka], ale jestem w stanie zrozumieć, że ktoś może chcieć sobie dosmaczyć. Na razie więc machnę na to ręką.4. Obiad.
- około 200g warzyw, cycek z kurczaka, wszystko obsmażone na kapce oliwy z oliwek, albo rzepakowym.
Czasami do tego obiadu sos słodkokwaśny typu łowicz lub inne smaki.
Taki posiłek jest bardzo fajny, ale na godzinę 21-22, a nie 18. Dorzuć tłuszcze i warzywa, najlepiej zielone liściaste i będzie ok.5. Kolacja do 18.00.
Pół kostki twarogu chudego.
Głód nie powinien być wskaźnikiem, że już należy zjeść. Jeżeli czujesz głód, to w pewnym sensie "jest już za późno". To trochę tak jak z samochodem - nie zużywasz przecież całego paliwa i nie czekasz aż Ci samochód stanie, tylko tankujesz chwilę wcześniej. Tak samo powinno być z jedzeniem - ustalasz sobie, że jesz nie rzadziej niż co 3 godziny i tego się trzymasz, niezależnie czy czujesz głód, czy nie.Czasami mi jakiś posiłek wypadnie, bo po prostu nie jestem głodny.
Powodzenia, bo to dość kontrowersyjny trening i sama bym się chyba nie zdecydowała.Dzisiaj doszła 6 weidera.
Jak dla mnie proste i przyjemne ćwiczenia, ale kontrowersyjne ? z jakiej strony? , nazbyt spalaja mięśnie czy idzie na kręgi albo jak, proszę się podzielić wiedzą :>Uka P. pisze:Powodzenia, bo to dość kontrowersyjny trening i sama bym się chyba nie zdecydowała.Dzisiaj doszła 6 weidera.
Proszę bardzo.Fatal@Error pisze:Jak dla mnie proste i przyjemne ćwiczenia, ale kontrowersyjne ? z jakiej strony? , nazbyt spalaja mięśnie czy idzie na kręgi albo jak, proszę się podzielić wiedzą :>