Debiut w maratonie w 2009
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Uf... własnie wróciłem z ostatniego treningu. Pierwotnie miało to być nieco ponad 8 km, ale skróciłem ze względu na ten palec do 5km. O palcu przestałem myśleć po 5'. Za to dokuczał upał - 20*C w cieniu a cełość na słońcu... Tętno wyszło mi niepokojąco wyższe niż planuję na maratonie ale po wpisaniu w dzienniczek czasu i dystansu tempo wyszło o 8'' za szybkie. Hm... tak sobie przeglądam dzienniczek i widzę, że do tej pory mam wpisanych 289 pozycji (treningów i zawodów). W sumie nabegałem od 26. czerwca'07 2662,7 km co zajęło mi 289h39'39'' - oby starczyło...
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Tak jest Bartess dzisiaj pogoda typowo plażowa ale potruchtać nie zaszkodzi. Miałem dzisiaj pójść wieczorem pobiegać ale idę ze znajomymi na grila więc poszedłem w samo południe. Co do grila to niestety przyjdzie mi się obejść smakiem,tylko piwko pozostanie ale też nie za dużo
ale za tydzień sobie odbije i to z nawiązką.

- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
z moich obserwacji wynika że piwko mi gorzej robi niż choćby golonka
piwko to dopiero po... biegu - przynajmniej u mnie - nie wiem skąd to się bierze ale na drugi dzień czuję różnicę w bieganiu nawet po 1 piwie... :/
a temperatura
- cóż nie zazdroszczę... ale zawsze to lepiej niż deszcz.
GO GO GO!!

piwko to dopiero po... biegu - przynajmniej u mnie - nie wiem skąd to się bierze ale na drugi dzień czuję różnicę w bieganiu nawet po 1 piwie... :/
a temperatura

GO GO GO!!
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42
bedzie jakaś relacja na żywca w necie?...pamiętm zeszłorroczną relacje z Poznania...wpisuje numer i wiem gdzie sie dany zawodnik znajduje...
...Witaj Dzidka...cóż warte jest ciasto bez rodzynka....powodzenia i Tobie..
jak to zwykł mawiać bartes na poczatku tematu...niech moc bedzie z Wami....
...Witaj Dzidka...cóż warte jest ciasto bez rodzynka....powodzenia i Tobie..
jak to zwykł mawiać bartes na poczatku tematu...niech moc bedzie z Wami....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
W związku z tym że dziś byłem na wsi musiałem pobiegać bardzo wcześnie rano, tak wcześnie jeszcze chyba nigdy nie biegałem. Poszedłem sobie polatać o 6:20
Było super, puściutko, jeszcze nie za ciepło. Trochę dziwny był to trening, bo wiedziałem że jest to ostatni bieg przed maratonem, ale zrobiłem spokojnie 8km i parę przebieżek
Boję się co będzie tej nocy i następnej, bo wczoraj ze 2h przewracałem się z boku na bok i nie mogłem zasnąć... Dziś planuję wyspać się, bo z soboty na niedzielę to nie wiem czy uda mi się zmrużyć oko. Jutro totalne nieróbstwo, i pakowanie a w niedzielę ruszam z Krakowa pewnie gdzieś koło 5:30 więc myślę że przed 7:00 powinienem być na miejscu.
Dziś jak wracałem do domu to przy drodze pojawił się baner reklamowy pewnego marketu w Krakowie a na nim że zostało do niego 42km
Wszystko już kręci się wokół maratonu, co chwilę o tym myślę aż starach się bać co będzie się działo jutro.


Boję się co będzie tej nocy i następnej, bo wczoraj ze 2h przewracałem się z boku na bok i nie mogłem zasnąć... Dziś planuję wyspać się, bo z soboty na niedzielę to nie wiem czy uda mi się zmrużyć oko. Jutro totalne nieróbstwo, i pakowanie a w niedzielę ruszam z Krakowa pewnie gdzieś koło 5:30 więc myślę że przed 7:00 powinienem być na miejscu.
Dziś jak wracałem do domu to przy drodze pojawił się baner reklamowy pewnego marketu w Krakowie a na nim że zostało do niego 42km

- tomek87
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 11 gru 2008, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: BB/Wrocław
Dziś powrót z Wrocławia do Bielska z przerwą w Katowicach na odbiór pakietu. Tak więc odnośnie miejsca spotkania to miałem trochę mało czasu na ustalenie bo musiałem biec na pociąg. Agnieszka_ z którą zamieniłem kilka słów(nawiasem pikkot też był w biurze) mówiła o bannerze, tylko właśnie ze względu na pociąg do którego wbiegłem w ostatniej minucie, nie mogłem zostać dłużej żeby ustalić gdzie banner zostanie powieszony. Tak więc jeśli agnieszka_ znajdzie chwilkę żeby napisać gdzie on może być umieszczony to byłoby fajnie. Jednak gdyby nie, bo widziałem dziś dość duże zamieszanie w biurze zawodów to proponuje, że w środku ronda koło spodka jest fontanna - dosłownie rzut beretem od spodka i nie sposób nie trafić.
Koszulka w pakiecie jest naprawdę dobrej jakości, inne gadżety też niczego sobie. A i zauważyłem że mój numer startowy albo przesunął się o 1 w górę, albo wcześniej coś pomieszałem, w każdym razie mój szczęśliwy numerek to 1296
.
Koszulka w pakiecie jest naprawdę dobrej jakości, inne gadżety też niczego sobie. A i zauważyłem że mój numer startowy albo przesunął się o 1 w górę, albo wcześniej coś pomieszałem, w każdym razie mój szczęśliwy numerek to 1296

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 15 kwie 2008, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Banner to to nie będzie...dostałam od Bartessa grafikę-logo bieganie.pl którą po prostu wydrukuję i jutro przykleję biurze w widocznym miejscu. Najprawdopodobniej na tej ścianie od wejścia.
Jeśli chcecie mogę tam też dokleić jedną pustą kartkę na której ewentualnie będziecie mogli wpisywać jakieś dalsze informacje.
Może tak być?
Jeśli chcecie mogę tam też dokleić jedną pustą kartkę na której ewentualnie będziecie mogli wpisywać jakieś dalsze informacje.
Może tak być?
- tomek87
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 11 gru 2008, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: BB/Wrocław
Do biura też bardzo łatwo trafić - już z daleka je widać, więc mi jak najbardziej pasuje. Co prawdą może być tam trochę ludzi, ale przecież nie róbmy z znalezienia się nawzajem, szczególnie jak będziemy mieć bieganie.pl na plecach jakiejś mission impossible .
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
- pikkot
- Wyga
- Posty: 150
- Rejestracja: 06 mar 2009, 12:24
Za chwilę mają wyłączyć meteo.pl Model COAMPS jest z nami. 17C i trochę chmur. Model UM daję wynik 20C i bez chmur, Na pogodynce maksymalna temp. spadała - do 16C, przy pełnym słońcu i słabym wietrze. W skrócie - sytuacja pogodowa jest taka, że prognozować się nie da.
A teraz na rozgrzewkę do Chorzowa.
A teraz na rozgrzewkę do Chorzowa.
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Ja raczej na 3,5 godziny przed startem jem powoli 2 bułki a później 2-3 banany aż mniej więcej do ok45 minut przed startem a co do picia soki owocowe lub izotoniki i tak powoli aż do startu jak jest gorąco i czuję że chce się pić.Ostatnio w Krakowie miałem red bula wypiłem rano zamiast kawy.bartess pisze: Co, ile i o ktorej zjecie w niedziele i ile czego wypijecie?
.
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
widze, że nie ja sam wczoraj grillowałem. Tak trochę głupio się przyznać, ale od 17-tej do 23-ciej wypiłem 4 piwa, zjadłem z pięć skrzydełek z grilla, jednego pstrąga i ze 3 kawałki boczku ze śliwką - typowo maratoński posiłek!
Dzisiaj już tylko makarony, banany i takie tam.
Za chwilę wybiegam na mały rozruch, potem prawdopodobnie rower. Gdzieś koło 17-18 pojadę po pakiet startowy.
Uff, godzina zero za niecałe 24 godziny...
Dzisiaj już tylko makarony, banany i takie tam.
Za chwilę wybiegam na mały rozruch, potem prawdopodobnie rower. Gdzieś koło 17-18 pojadę po pakiet startowy.
Uff, godzina zero za niecałe 24 godziny...