

Polecam aktualnie teren spalonego lasu, - świeże powietrze, w koło las , spokój - fakt kostka brukowa, ale po zmroku ciężko o lepsze miejsce.
Do zobaczenia na trasie.


O jakim Stadione mówisz? (ten gdzieś koło wrocławskiej)WaldiZG pisze:Póki co, stadion musi wystarczyć...z wolnym czasem coraz trudniej u mnie, no i pogódka ma się zmieniać na zimową![]()
Poranne biegi musiałem przestawić na późne popołudnie i chyba daje rade
Pozdrawiam
Waldik
ja mam podobną trasę a dokładnie: od biedronki przy parku w dół do małego tesco, dalej w dół przez kościół do lidla dalej przez nbp do mcdonald i do góry przez carrefour do więzienia i w prawo po prostej do kościołakris-desperado pisze:Witam wszystkich, jestem nowy na tym forum , tez czasami biegam w okolicach parku i trasą wyszyńskiego w kierunku lidla i dalej runda kolo stadliny koni i w stronę jeziorka na Wilkanowie, są tu osoby ktore też lubia nocne treningi? bez wzgledu na warunki pogodowe?
dodam, że częściej niż bieganiem zajmuję się treningami kolarstwa
ale chetni do treningu w grupie pisać![]()
O jakim Stadione mówisz? (ten gdzieś koło wrocławskiej)
da radę tam tak normalnie wleść?
Teraz chodzi mi o jakąś delikatną trasę (ponieważ mam zapalenie okostnej ale idzie biegać) w nocy (godz. 18-19 ), najlepiej by było właśnie taki stadion