Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 6-cio tygodniowy

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
FatGoat
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 11 sty 2016, 14:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No ale wina wszystkich, planu, doradców tylko nie biegacza :ojnie:
New Balance but biegowy
worph
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 17 kwie 2013, 00:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam przytoczył moje wypowiedzi z 2013 roku ale kto by się tam przejmował. Druga próba przebiegła w ostatnim okresie już według wskazówek. Do poruszenia tego tematu skłonił mnie wątek "oficjalny funclub gęsiej stopki". Jakimś dziwnym trafem pojawił się tam wątek planu 6 tygodniowego.

Użytkownik margusia:

"Stwierdziłam, że skoro mam za darmo lekarzy to jednak pójdę do orto, bo co mi szkodzi :).
Wyskoczyłam sobie z pracy i właśnie wróciłam.
Nadwyrężone więzadła poboczne piszczelowe. czy coś w tym stylu.
Za słabe mięśnie czworogłowe proste. niby trening lajtowy, ale jednak zbyt mocny dla nieprzygotowanych nóg.
Zasugerował okłady z lodu i wzmocnienie tego mięśnia i powrót do biegania na słabszym poziomie - zacząć nawet od marszy.
Plan 6 tygodniowy dla początkujących nie wypalił :) chyba że za początkujących się uważa osoby z przygotowanymi mięśniami ud :P"

Ja nie mam do nikogo pretensji ale ten plan jest za intensywny dla osób bez przygotowania sportowego. Jako kurier rowerowy pokonujący średnio 80-100km dziennie w pracy, przez 4 lata nie miałem takich perturbacji zdrowotnych jak tutaj po 4 tygodniach marszobiegów więc tak to jest sport badzo kontuzjogenny. Ale plujcie jadem jak tak wygodnie w kółkach wzajemnej adoracji a osoby myślące odsyłam do planów treningowych na zachodnich stronach czy chociaż w aplikacjach garmina. Wielu z was jest zadowolonych z tego planu a wielu też się zniechęciło. Skoor np też się dorobił kontuzji i też się wypłakiwał na forum, ciekawe jaki plan robił ale przecież to już przeszłość nie Skjoor?
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Masz racje. Wyplakiwalem sie. Powyplakiwalem sie i zaczalem biegac dalej. W miedzyczasie bylo jeszcze kilka mniejszych kontuzji, ale biegam dalej.

Masz dwie opcje. Albo wyplakac sie i sie poddac, albo zacisnac zeby, wyleczyc co potrzeba i biegac dalej. Twoj wybor. Jeszcze jedna kwestia. Ja bardzo szybko olalem plany marszobiegowe i przeszedlem do biegow ciaglych powyzej 30min. I kwestia druga, kontuzje sa nieodlaczna czescia biegania. Tak ja to widze.

A, no i moglbym dac jeszcze przyklad mojej zony ktora nigdy nie robila marszobiegow, biega tylko ciagle i ma zerowa przeszlosc sportowa i truchta sobie spokojnie po te 30min w tempie 7/km bez wiekszych przebojow. Owszem, czasem cos zaboli ale.nigdy tak, zeby calkiem wylaczyla ja z truchtania.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

worph pisze:Ja nie mam do nikogo pretensji ale ten plan jest za intensywny dla osób bez przygotowania sportowego.
Jeśli ktoś robi go refleksyjnie to może być za intensywny. Jak każdy.
FatGoat
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 11 sty 2016, 14:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

worph pisze:
Ja nie mam do nikogo pretensji ale ten plan jest za intensywny dla osób bez przygotowania sportowego.
Mając dobre 30 kilogramów nadwagi zacząłem trenować na 5km na etapie 4 minuty biegania 1 minuta odpoczynku. Po 2 tygodniach biegłem 5 km bez przerwy. Nie mam "przygotowania sportowego". Bolały mnie łydki i mięsnie przez pierwszy tydzień, musiały, bo nieprzyzwyczajone do takiego treningu.
Marx
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Mnie łydki bolały przez pół roku...
Endomondo
Obrazek
Krazy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 03 maja 2017, 02:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witajcie :)
Jestem tu świeżakiem, dlatego przejdę od razu do konkretów. Piszę w tym wątku, bo nie znalazłem podobnego zagadnienia, a plan jest 6 tygodniowy, co komponuje się z terminem mojego biegu.
Cel 30 minut ciągłego biegu to raczej nie problem.
Moim celem jest przebiegnięcie 4,2 km (bieg jest za 6 tygodni) w jak najlepszym czasie.
Biegam baaaardzo sporadycznie, za to trochę jeżdżę na rowerze (ok. 6 tys. km rocznie).
Po teście biegowym jestem zaskoczony wysokim tętnem, bo tempo mam w zasadzie takie same, jak 2 lata temu.
4,4km w 26.29 - czyli 6min/km. Średnie zarejestrowanie tętno 176, max 189 (szybki finisz). Oceniam, że w tym tempie byłbym w stanie przebiec jakieś 7-8km. Mam też generalnie wrażenie, że wyraźnie szybciej nie będę w stanie biec - tętno nie pozwoli. Teścik może też trochę niemiarodajny, bo robiony bez specjalnej spiny, jak też po 40km szarpanej jazdy rowerem z mocnymi interwałami.
Nadwagi raczej nie posiadam, ale młody też nie jestem:) 180cm, 78kg na wadze.

Celem zasadniczym jest zejście z tempa 6min/km do 5min/km. Realne w niecałe 6 tygodni? Ewidentnie brakuje mi wydolności tlenowej.
Pytanie pierwsze brzmi: czy ten plan treningowy się do tego nadaje, coś proponujecie zmodyfikować?
a drugie: czy mogę wykorzystać/wpleść jakoś trening rowerowy do poprawy kondycji (mam 50km w miarę płaskiej trasy co drugi dzień) np. jakieś 20 min czasówki na podniesienie wydolności :)
A może lepiej całkiem na ten czas zrezygnować z roweru?

Generalnie (w dłuższej perspektywie) ten bieg za 6 tyg. ma być dla mnie motywatorem do przeproszenia się z biegami, polubienia ich, bo za jakiś czas planuję dorzucić pływanie a potem zobaczymy co dalej.

ps. a może ten będzie lepszy? ;) Czasowo pasuje tip-top.
http://bieganie.pl/?cat=19&id=4273&show=1
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie, ten plan nie jest dla Ciebie. Przeczytaj to: http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=4527
Krazy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 03 maja 2017, 02:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo dziękuję:) mam tylko parę uwag/pytań.
10 km w 50min jest dla mnie obecnie nieosiągalne. 60 min może. A ten jakby przykład planu treningowego jest niby adresowany do takowych biegaczy.
Ten "trucht" to w jakim tempie...albo strefie tętna? Nie zostało to wyraźnie sprecyzowane. Trucht mogę się domyśleć...tempa przebieżek już niespecjalnie. Jakieś przerwy pomiędzy przebieżkami?
Zagadką jest termin "siła i sprawność" - kompletnie nie wiem, jaki przyjąć zestaw ćwiczeń i czy w opcji "I" ma być wykonywany [przed/po/bezpośrednio przed/bezpośrednio po] treningu biegowym??
Poniższy zestaw wystarczy?
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1069
http://bieganie.pl/?cat=2&id=1457&show=1

"Na czuja" mam wrażenie, że ten trening może być dla mnie dosyć odczuwalny. Jeśli ma taki być to ok :) Zaczynam od dziś. W przyszły tygodniu będę już mniej więcej mógł ocenić, co na to powiedzą leniwe kości i stawy ;).Zdecydowanie jestem za opcją I, chyba że II opcja zajmuje relatywnie mniej czasu. Czy można wykonywać ją w jednym ciągu z truchtem i przebieżkami, czyli odpadłaby osoba rozgrzewka??
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Krazy pisze: 10 km w 50min jest dla mnie obecnie nieosiągalne. 60 min może. A ten jakby przykład planu treningowego jest niby adresowany do takowych biegaczy.
Ten "trucht" to w jakim tempie...albo strefie tętna? Nie zostało to wyraźnie sprecyzowane. Trucht mogę się domyśleć...tempa przebieżek już niespecjalnie. Jakieś przerwy pomiędzy przebieżkami?
Zagadką jest termin "siła i sprawność" - kompletnie nie wiem, jaki przyjąć zestaw ćwiczeń i czy w opcji "I" ma być wykonywany [przed/po/bezpośrednio przed/bezpośrednio po] treningu biegowym??
Poniższy zestaw wystarczy?
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1069
http://bieganie.pl/?cat=2&id=1457&show=1

"Na czuja" mam wrażenie, że ten trening może być dla mnie dosyć odczuwalny. Jeśli ma taki być to ok :) Zaczynam od dziś. W przyszły tygodniu będę już mniej więcej mógł ocenić, co na to powiedzą leniwe kości i stawy ;).Zdecydowanie jestem za opcją I, chyba że II opcja zajmuje relatywnie mniej czasu. Czy można wykonywać ją w jednym ciągu z truchtem i przebieżkami, czyli odpadłaby osoba rozgrzewka??
Chodziło mi tylko o to, żebyś przeczytał ten tekst a objętość (km) dostosował do swojego poziomu.
Trucht to trucht, tak, żebyś mógł komfortowo rozmawiać.
Przebieżka - http://bieganie.pl/?show=1&cat=285&id=5190
Siła i sprawnośc, może być to podałeś w linkach.
Pamiętaj - dostosuj czas treningu do swoich możliwości. Raz lub dwa razy w tygodniu zrób cos co jest trudniejsze (choćby objętościowo)
Krazy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 03 maja 2017, 02:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok i po przebieżce.
50 min zrobione w tempie 7:30min/km przy średnim tętnie 149. Jest ok, mógłbym tak biec i biec do zmęczenia mięśni.
Zrobiłem 8 powtórzeń przebieżki 20 sek. Wg. tego, co piszą i mówią w podanym przez Ciebie linku to zwykły trening siłowy (przypomina mi zresztą interwały na rowerze).
Naprawdę średnio widzę trzaskać w ciągu jednego dnia trucht+przebieżki+siła (opcja I) lub w opcji II: jednego dnia trucht+przebieżka a kolejnego siłownia, dzień po dniu, z tylko jednym!? dniem odpoczynku. Pewnie się nie znam ale wg. mnie to jest trening dobry do zajechania, albo dla mocno wprawionych. I raczej chodzi mi o ogólną koncentrację różnego rodzaju treningów w tym samym dniu treningu (lub brak przerwy na regenerację w II opcji) a nie np. o 50 min. biegu, bo to najmniejszy problem.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A gdzie masz powiedziane że na tym poziomie masz do zrobienia rozbieganie + przebieżki +siła jednego dnia ?
Krazy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 03 maja 2017, 02:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tutaj, szczególnie "propozycja I" to dla mnie zagadka, tylko jeden dzień przerwy. Propozycja II z rozgrzewkami i schłodzeniem to myślę co najmniej 3 godz. nie licząc przemieszczania się.
Adam Klein pisze:Nie, ten plan nie jest dla Ciebie. Przeczytaj to: http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=4527

"Propozycja I

Poniedziałek: przerwa
Wtorek: 50 min truchtu + przebieżki (6-8 x 20s)
Środa: 1h siłownia
Czwartek: 50 min truchtu + przebieżki (6-8 x 20s)
Piątek: 1h siłownia
Sobota: 50 min truchtu + przebieżki (6-8 x 20s)
Niedziela: 1h30 w tym żwawsze ostatnie 20 minut

...

Propozycja II

Poniedziałek: przerwa
Wtorek: 50 min truchtu + przebieżki (6-8 x 20s) + siła i sprawność
Środa: przerwa
Czwartek: 50 min truchtu + przebieżki (6-8 x 20s) + siła i sprawność
Piątek: przerwa
Sobota: 50 min truchtu + przebieżki (6-8 x 20s) + siła i sprawność
Niedziela: 1h30 w tym żwawsze ostatnie 20 minut"

A tu np. plan 10km/50 min i zupełnie są 3 treningi w tygodniu:
http://bieganie.pl/?cat=19&id=422&show=1
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A, opcja II, myślałem, że chodzi Ci o godzinną siłownię. Siła i sprawność to elementy siłowe na rozgrzanym organiźmie - 20-30 min, jeśli nie masz możliwości zrobienia tego od razu (czyli, że tam gdzie kończysz bieganie robisz ten trening) to oczywiście nie ma sensu.
Krazy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 03 maja 2017, 02:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A to zmienia postać rzeczy, czyli kończę przebieżkę 6-8x20 sek i od razu przechodzę do "siły i sprawności"?
Jakie to mają być ćwiczenia? Te które wcześniej podałem a Ty potwierdziłeś parę postów wyżej ("Siła i sprawnośc, może być to podałeś w linkach.") czy są jakieś sprytniejsze?
Sorry, że tak truję ale jest tyle opcji i możliwości, że im więcej czytam, tym mniej wiem.
ODPOWIEDZ