Debiut w maratonie w 2009
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Fanx Jacus lyka takie cudo, ze magnefar b6 przy tym to Tic-Taki
. Tez to mam.
Tez mam jakas psychoze - nie ma juz treningu zebym nie myslal jak to bedzie...

Tez mam jakas psychoze - nie ma juz treningu zebym nie myslal jak to bedzie...
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
bez przesady znowu
normalne witaminki, żadnych niedozwolonych rzeczy, żeby potem nie było, że niby na dopingu jestem! Fakt faktem, że niektóre dawki są naprawdę duże, poza tym biorę mniej więcej co drugi dzień a nie jak zaleca producent codziennie.

- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Ja jeszcze jakoś się trzymam - podejrzewam, że gorączka zacznie się od poniedziałku, ale na razie ratuje mnie duża ilość spraw zawodowych.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
ja tam poza witaminerem od czasu do czasu wole owoce i warzywa w duzych ilościach
na odpornośc brałem teraz też tran i rutinoscorbin plus
ja jakoś tremy nie mam przed krakowem, przed dębnem troche się stresowałem ale to walczyłem o wynik 



Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Jacuś wiem, że bez przesady, dlatego wstawiłem >
. Ale faktem jest, że Magnefar ma w sobie 0,5mg B6 (albo 5mg - też takie coś widziałem), a Olimp VITA-MIN ma 20mg czyli 4 do 40x więcej (dzienna norma to 2 mg).
Josina pozazdrościć spokoju. U mnie to już dosłownie jakieś opętanie.
Panowie - piszą o „Debiutantach” na www.silesiamarathon.pl (Strona główna / Biegacze o Silesia Marathonie)
.

Josina pozazdrościć spokoju. U mnie to już dosłownie jakieś opętanie.
Panowie - piszą o „Debiutantach” na www.silesiamarathon.pl (Strona główna / Biegacze o Silesia Marathonie)

- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Przyznać się który słucha Pink Floyd?
Dziś jeden z ostatnich szybszych treningów - będę biegał 2-minutówki, minutówki i 100 metrów. Dobrze, że jest piękna pogoda , bo nie chce mi się strasznie.... Potem jeszcze tylko trochę szybszego biegania w niedzielę, ale niewiele oraz za tydzień 8 km w 4:45 + 4 km truchtu, a reszta to takie tak człapania.
Dziś jeden z ostatnich szybszych treningów - będę biegał 2-minutówki, minutówki i 100 metrów. Dobrze, że jest piękna pogoda , bo nie chce mi się strasznie.... Potem jeszcze tylko trochę szybszego biegania w niedzielę, ale niewiele oraz za tydzień 8 km w 4:45 + 4 km truchtu, a reszta to takie tak człapania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Jacuś tym tekstem to mnie powaliłeś, to jest właśnie to co daje nam bieganie, te "MOJE chwile". Ja podpisuje się pod tym obiema rekami.Dlaczego biegam??? Zawsze byłem generalnie typem samotnika, a to sprzyja bieganiu. Mam kilkadziesiąt minut - kilka godzin dla siebie, mogę kombinować o czym tylko chcę, mogę nucić ulubione kawałki Pink Floyd, mogę zastanawiać się nad pracą, mogę liczyć swoje kroki, mogę robić wtedy milion innych rzeczy, i nikomu nic do tego, to MOJE chwile...
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
kurcze normalnie sława 
--
A w Krakowie już ponad 2500 zgłoszonych osób... - z czego szacuję że z 500 jest rolkarzy... ale to i tak dużo - w zeszłym roku byłby to najliczniejszy maraton w polsce ;p
(nie pamiętam już ile było osób w warszawie i poznaniu ale coś chyba podobnie)
Fajnie będzie biec w takim tłumie...

--
A w Krakowie już ponad 2500 zgłoszonych osób... - z czego szacuję że z 500 jest rolkarzy... ale to i tak dużo - w zeszłym roku byłby to najliczniejszy maraton w polsce ;p
(nie pamiętam już ile było osób w warszawie i poznaniu ale coś chyba podobnie)
Fajnie będzie biec w takim tłumie...
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Jacuś ładnie, ładnie. Chociaż może z tym milionem rzeczy do zrobienia to przesada - nie wszystko zrobisz jednocześnie biegnąc
. Te „MOJE chwile” to chyba sedno sprawy. Za porażki odpowiedzialność spoczywa tylko na tobie. Za to chwała sukcesów przypada również TYLKO tobie („tobie” przez małe „t” bo chodzi mi o każdego, a nie o Ciebie
).
„Poznajcie Bartessa, bleeza, jacusia i tomka87, biegaczy, którzy 3 maja 2009 staną się Maratończykami.” Oby to były prorocze słowa
.
Josina Pink Floyd to klasyka - nie można nie lubić słuchać
. A dlaczego pytasz? Racze nie słucham tak, by coś włączyć. Ja raczej „pasywnie”, a że pasuje mi to, co gra Eska Rock i Trójki (Pink Floyd też się trafia), to nie ma problemu
.
A mnie już coś trafia, bo nie wiem co z butami zrobić - od nowych boli mnie stopa, w starych achilles i paluch. Wczoraj pobiegłem w jeszcze jednej parze zabieganej jaką mam i to też nie było to. Wczoraj z zaplanowanych 10km zrobiłem tylko 8,4km, w tym 7P100/100, bo mnie jeszcze nogi bolały po tej niedzielnej połówce. Pocieszające jest to, że to było tylko uczucie zmęczenia, bo tempo było ok. Generalnie chyba już nie będę dużo biegał bo ni chcę tej stopy rozwalić. Poza tym cudów już nie narobię i jeżeli mam te 42195m pokonać, to je pokonam. Podzielam Jacuś Twoje obawy o zdrowie, kontuzje. Teraz to chyba byłby jakiś koszmar.
Pozdrawiam.


„Poznajcie Bartessa, bleeza, jacusia i tomka87, biegaczy, którzy 3 maja 2009 staną się Maratończykami.” Oby to były prorocze słowa

Josina Pink Floyd to klasyka - nie można nie lubić słuchać


A mnie już coś trafia, bo nie wiem co z butami zrobić - od nowych boli mnie stopa, w starych achilles i paluch. Wczoraj pobiegłem w jeszcze jednej parze zabieganej jaką mam i to też nie było to. Wczoraj z zaplanowanych 10km zrobiłem tylko 8,4km, w tym 7P100/100, bo mnie jeszcze nogi bolały po tej niedzielnej połówce. Pocieszające jest to, że to było tylko uczucie zmęczenia, bo tempo było ok. Generalnie chyba już nie będę dużo biegał bo ni chcę tej stopy rozwalić. Poza tym cudów już nie narobię i jeżeli mam te 42195m pokonać, to je pokonam. Podzielam Jacuś Twoje obawy o zdrowie, kontuzje. Teraz to chyba byłby jakiś koszmar.
Pozdrawiam.
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
bartess pytam o Floydów bo jestem fanatykiem tej kapieli. Za moimi plecami półka z setkami bootlegów, zaliczony koncert Floydów na żywo, kilka koncertów Watersa, Gilmour, spotkanie z Nickiem Masonem etc. Mam sporą gruę przyjaciół w nieformalnym fanklubie i w swoim czasie nawet urządzaliśmy pokaźne zloty fanów, więc te dwa magiczne słowa zawsze wywołują u mnie dobrą reakcje
)
A dzisiejszy trening, który wydawał się być luźny jak spoojrzałem do planu w rzeczywistości było ciężki.:
3,1 km (5:00) --> 6 x 2 min (3:40) / 2 min (5:40) --> 1 km (5:40) --> 6 x 1 min (3:35) / 1 min (5:50) --> 1 km (5:40) --> 6 x 100n/100m ---> 3,5 km (5:11)
w sumie wyszło 17,6 km ze średnim tempem 4:L49 a zarobiłem sobie urlop od pulsometru

A dzisiejszy trening, który wydawał się być luźny jak spoojrzałem do planu w rzeczywistości było ciężki.:
3,1 km (5:00) --> 6 x 2 min (3:40) / 2 min (5:40) --> 1 km (5:40) --> 6 x 1 min (3:35) / 1 min (5:50) --> 1 km (5:40) --> 6 x 100n/100m ---> 3,5 km (5:11)
w sumie wyszło 17,6 km ze średnim tempem 4:L49 a zarobiłem sobie urlop od pulsometru

- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Szkoda że ten artykuł nie ukazał się jakieś 4 miesiące wcześniej kiedy zaczynaliście przygotowania do maratonu-dodatkowy bodziec treningowy
, nie ma tam waszych zdjęć,może przed maratonem organizator zrobi wam sesję przyznajcie się były takie propozycje?
Dzisiaj powoli kompletuje rzeczy niezbędne na maraton wg swojej listy,też robicie coś podobnego czy raczej wszystko na ostatnią chwilę? Najgorsze że w pracy w poniedziałek po biegu mam audit zewnętrzny i o urlopie nie ma mowy.

Dzisiaj powoli kompletuje rzeczy niezbędne na maraton wg swojej listy,też robicie coś podobnego czy raczej wszystko na ostatnią chwilę? Najgorsze że w pracy w poniedziałek po biegu mam audit zewnętrzny i o urlopie nie ma mowy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Spoko, spoko w razie czego mogę przyjechać i przeauditować Wam firmęjakub738 pisze:...po biegu mam audit zewnętrzny i o urlopie nie ma mowy.

- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Jasne Jakubie - sesja foto była - przyjechał autobus z króliczkami Playboy'a
. Ale te zdjęcia są dostępne dopiero po 23. :P
. A potem się obudziłem
.
A tak poważniej Jakubie czy mógłbyś wesprzeć kolegów Twoim doświadczeniem i przedstawić taką listę?
A Ty bleez tak nie kozokuj - ciekawe jak Ty będziesz w poniedziałek wyglądał
.



A tak poważniej Jakubie czy mógłbyś wesprzeć kolegów Twoim doświadczeniem i przedstawić taką listę?
A Ty bleez tak nie kozokuj - ciekawe jak Ty będziesz w poniedziałek wyglądał
