Zaczynam biegać

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Paskwalina
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 11 maja 2014, 12:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuje, właśnie nie wiem, jak jest z tymi butami, niektórzy straszą mnie, że byle jakie (czytaj; tanie :) ) do niczego sie nie nadają, rozwalę sobie kostki, stopy, kolana i co tam jeszcze jest do rozwalenia. Lęcę czytam plan.
PKO
angelika
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 03 mar 2013, 21:55
Życiówka na 10k: 1:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Paskwalina pisze:Dziękuje, właśnie nie wiem, jak jest z tymi butami, niektórzy straszą mnie, że byle jakie (czytaj; tanie :) ) do niczego sie nie nadają, rozwalę sobie kostki, stopy, kolana i co tam jeszcze jest do rozwalenia. Lęcę czytam plan.
Kochana powiem Ci na moim przykładzie.
Także wracałam do biegania po prawie roku przerwy i nie miałam żadnego planu. Wyszłam z domu i po prostu biegłam, za każdym razem wydłużając dystans. Jeżeli nie masz zamiaru biegać w maratonach, tylko jak ja, by ujędrnić ciało i polepszyć ogólną sprawność fizyczną, nie musisz z ołówkiem w ręce tak bardzo planować.

Co do butów, ja biegam w butach adidasa z 1998 r. Tak, moje buty mają 16 lat i były produkowane wtedy, gdy buty były na całe życie, a nie po roku je trzeba reklamować. Na początek kup tańsze buty, potem jak już złapiesz na maksa bakcyla biegania wymień na droższy model....

Powodzenia i trzymam kciuki :hej:
http://www.endomondo.com/profile/9856599

Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce.
piano079
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 26 kwie 2014, 22:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Paskwalina pisze:Dziękuje, właśnie nie wiem, jak jest z tymi butami, niektórzy straszą mnie, że byle jakie (czytaj; tanie :) ) do niczego sie nie nadają, rozwalę sobie kostki, stopy, kolana i co tam jeszcze jest do rozwalenia. Lęcę czytam plan.
Spokojnie z tymi butami. Akurat te z Deca pomimo tego że są tańsze nic Ci nie powykręcają ani nie rozwalą. Bardzo dużo ludzi z tego forum zaczynało w nich swoją przygodę z bieganiem i wszyscy dobrze się mają. Oczywiście chyba że masz budżet i 2-3stówy w tą czy w tą nie robią dla Ciebie różnicy to pewnie że kup już jakieś wypasione buciki. Jeśli jednak tak nie jest to ekideny bardzo dają radę:)
Paskwalina
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 11 maja 2014, 12:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Akurat te z Deca pomimo tego że są tańsze nic Ci nie powykręcają ani nie rozwalą. Bardzo dużo ludzi z tego forum zaczynało w nich swoją przygodę z bieganiem i wszyscy dobrze się mają. Oczywiście chyba że masz budżet i 2-3stówy w tą czy w tą nie robią dla Ciebie różnicy to pewnie że kup już jakieś wypasione buciki. Jeśli jednak tak nie jest to ekideny bardzo dają radę:)
No właśnie budżet mam ograniczony, dlatego nie chce od razu dawać trzech stów na buty. Po prostu kiedyś rozmawiałam z kimś, kto biegał dosyć dużo i rozwodził się o tym, jak złe buty mogą wszystko zniszczyć. Znowu inny mówił, że biega w butach z Lidla i wszystko dobrze. Więc zgłupiałam wtedy.
Także wracałam do biegania po prawie roku przerwy i nie miałam żadnego planu. Wyszłam z domu i po prostu biegłam, za każdym razem wydłużając dystans. Jeżeli nie masz zamiaru biegać w maratonach, tylko jak ja, by ujędrnić ciało i polepszyć ogólną sprawność fizyczną, nie musisz z ołówkiem w ręce tak bardzo planować.
Na razie nie mam aspiracji do startowania w maratonach, trzeźwo na to patrzę:). po prostu boję sie trochę, że znów kolano da mi popalić, więc chce jakoś inaczej wystartować :)

Dziekuję Wam za odpowiedzi!
piano079
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 26 kwie 2014, 22:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moje bieganie dzisiaj niestety nie skończyło się fajnie. Znowu ból kolana się odezwał i tym razem nie przeszedł po 10 minutach. A teraz jak wróciłem do domu to powiedziałbym że jest o dużym nasileniu. Niestety jest to kolano z którym miałem już problemy wcześniej, brałem w nie zastrzyki i przechodziłem rehabilitację. Miałem podwieszone więzadło i boczne przyparcie rzepki. No i widzę że chyba z mojego biegania nie będzie nic :( :( Narazie robię tydzień przerwy i zobaczymy co będzie po tym czasie. Jak "wrócę" to się odezwę jak poszło po przerwie.
piano079
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 26 kwie 2014, 22:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam już diagnozę. To tzw. "Gęsie Stopki" :)
Upierdliwe ale idzie wyleczyć i wrócić do biegania :) :) Ale przerwa musi być i tydzień może być zdecydowanie za mało :(
angelika
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 03 mar 2013, 21:55
Życiówka na 10k: 1:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

piano079 pisze:Mam już diagnozę. To tzw. "Gęsie Stopki" :)
Upierdliwe ale idzie wyleczyć i wrócić do biegania :) :) Ale przerwa musi być i tydzień może być zdecydowanie za mało :(
Kuruj się zdrowie najważniejsze a biegów jeszcze wiele zaliczysz...
http://www.endomondo.com/profile/9856599

Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce.
piano079
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 26 kwie 2014, 22:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Taki mam właśnie zamiar :) Byle to szybko poszło.
piano079
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 26 kwie 2014, 22:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Halo co tu taka cisza? Pewnie Wszyscy biegacie zamiast siedzieć przy komputerze ;)
Ja jeszcze troszkę. Już kolano mniej boli, ale jednak ciągle jeszcze je czuję. Oby jak najszybciej przeszło. Dobrze że na basen mogę chodzić i nic się nie dzieje :)
Kili
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 20 kwie 2014, 22:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja zacząłem w końcu swoje bieganie, po pierwszym razie (4x[5min biegu+3min marszu]) miałem okropne zakwasy (przód ud), 5 dni mnie trzymały, ale nie było bólu kolan ani piszczeli. Jak przeszły to pobiegłem drugi raz (4x[5min biegu+3min marszu]) zakwasy też były ale tylko jeden dzień, więc dwa dni po tym (wczoraj) pobiegłem 3 raz, tym razem (4x[6min biegu+3min marszu]), tym razem obyło się bez zakwasów, kolana ani piszczele póki co nie dają się we znaki. Cieszę się że zacząłem. Jutro biegnę kolejny raz :)
piano079
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 26 kwie 2014, 22:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gratuluję dobrego wejścia :) I trzymam kciuki za dalsze postępy :)
angelika
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 03 mar 2013, 21:55
Życiówka na 10k: 1:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Wreszcie dzisiaj będzie można wyjść pobiegać, przestało padać. Dzień w dzień ulewa, jeżdżąca straż do podtopień, moja droga biegania zalana, błoto po kolana.
Dzisiaj ściągnęłam parę nowych kawałków i muszę wypróbować. Planuję wreszcie zakupić lepsze "gatki" do biegania :)
Powodzenia wszystkim :)
http://www.endomondo.com/profile/9856599

Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce.
piano079
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 26 kwie 2014, 22:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja dzisiaj na rowerku pokręciłem sobie troszkę. Wyszło 27km. Bez szału ale w dobrym tempie więc trening zaliczony. A wczoraj poćwiczyłem dość mocno VMO (przyśrodkowa głowa mięśnia czworogłowego) i mam dzisiaj takie zakwasy że masakra :) To ćwiczenie wskazane przy gęsiej stopce. Poprawia stabilizację rzepki i pracę wiązadeł przyśrodkowych. Jutro czekają ćwiczenia kolejne. Kolano prawie już nie boli :) Mam nadzieję że już niedługo zrobię marszobieg znowu :)
piano079
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 26 kwie 2014, 22:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Widzę że temat Nam spadł już gdzieś daleko ;)
A ja 31 po 2,5 tygodnia przerwy pobiegłem zobaczyć jak moje kolano. No i wygląda na to że jest ok. Nic nie bolało choć można powiedzieć że obchodziłem się z nim jak z jajkiem :) Zrobiłem 6 serii 4b/1m i było wszystko dobrze. A jaka była radość to sobie nie wyobrażacie ;) Troszkę na razie delikatniej podejdę do tematu i nie będę biegał co drugi dzień a co trzeci. No i teraz już mam nauczkę żeby za szybko nie startować do dłuższych biegów tylko na spokojnie w to wszystko wejść.
A jak u Was idzie?
Angelika widzę że u Ciebie super. Gratuluję dystansów :)
piano079
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 26 kwie 2014, 22:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pobiegłem dzisiaj znowu i powiem Wam że uwielbiam to. Żeby tak można codziennie... ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ