Grubasy - tylko dla Was

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Jagoda81
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29

Nieprzeczytany post

Wiesz Cleo1223 - jest SUUUPEEERRR :) Ale poczuję ,że biegam jak dojdę do 10 km a może 20 ;)
Wariatem nazwałabym kogoś kto 3 miesiące temu powiedziałby mi,że będę w stanie przebiec 5 km...A teraz? Czyli w każdym szaleństwie jest jakaś metoda :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Ksenia
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 11 sie 2008, 11:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona wyspa.

Nieprzeczytany post

Gratuluje i te 10kg super wynik,jak Wy to robicie.gdzie jest ten plan 24tyg,chce tez pobiec maraton w czerwcu dopiero ale musze sie przygotowac.
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

Jejku, ja zaczęłam biegać na początku lipca (czyli już 2.5 miesiąca temu). Teraz jest zupełnie inaczej, jak na razie nie stosuję żadnego planu. Oprócz tego, żeby zacząć regularnie biegać po 60 min...
Awatar użytkownika
Ksenia
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 11 sie 2008, 11:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona wyspa.

Nieprzeczytany post

Ja tez popatrzylam sobie na plany treningowe i chyba jednak tak jak ty najpierw musze dojsc do 60min.I tez regularnie zaczelam na poczatku lipca,narazie biegam ciagiem 35-40min 5 razy w tyg.
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

Ale zimnoooo.... Ja dzisiaj chyba sobie daruję bieganie. Biegałam już po sklepach - to też się liczy :ble:
radjin
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Nieprzeczytany post

oj cleo teraz z każdym dniem będzie zimniej, a jakiś ciepły dzień to gdzieś dopiero za pół roku :)
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
Jagoda81
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29

Nieprzeczytany post

Pomimo zimna i wiatru plan wykonany-6 km :)
Wracając do tematu koszulek do biegania - kupiłam sobie parę w Decathlonie,faktycznie tanie i różnica kolosalna! Po treningu w bawełnianej koszulce całe plecy miałam mokre razem z koszulką.A teraz? Nic :) Mała rzecz a cieszy :hej:
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

nie mogę... już naszła mnie ochota na trening - tylko chrześniaka muszę pilnować :ojnie:
Awatar użytkownika
kryminalistyk
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Jagoda81 pisze:Witam wszystkich :)
Uprzejmie donoszę...że plan 10-tygodniowy zakończony sukcesem :) Pierwszy bieg 30 minutowy nie był taki straszny jak myślałam,a od tego tygodnia za namową kolegi zaczęłam plan 24-tygodniowy dla przyszłych maratończyków :bum: No nie wiem co to będzie,nie wiem...Już było 5 km,a jutro czeka mnie pierwsza "6" :) Czuję się rewelacyjnie,wkręciłam się już w bieganie na dobre i napewno Was nie opuszczę :)
Pozdrawiam serdecznie- Jagoda :)

ps. a na wadze 10 kg mniej :hej:
Brawo!

30 minut to "Rubikon" - kiedy go przekroczyłaś, to pójdzie naprawdę z górki :)
Niedługo sama zobaczysz, że bieg godzinny to też nic takiego :)
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
-lisio-
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wa-wa

Nieprzeczytany post

radjin pisze:oj cleo teraz z każdym dniem będzie zimniej, a jakiś ciepły dzień to gdzieś dopiero za pół roku :)
Teraz dopiero zaczynają się pogody do biegania. Ja komfort termiczny mam przy temperaturze ok 12-15*C. @kryminalistyk- :orany: test Coopera 6km :orany: . Haile miał coś koło 4700. Tłumacz się albo pojedziesz na następną olimpiadę :oczko: Swoją drogą to 15 km w tempie 5:56/km na treningu to naprawdę nieźle.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
dvse
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 23 sie 2008, 22:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

-lisio- pisze: @kryminalistyk- :orany: test Coopera 6km :orany: . Haile miał coś koło 4700. Tłumacz się albo pojedziesz na następną olimpiadę :oczko: Swoją drogą to 15 km w tempie 5:56/km na treningu to naprawdę nieźle.
No a Cooper w tempie 2min/km to dopiero wyczyn;]

Ja czwarty tydzien planu 10-tygodniowego sobie odpuscilem... Cos mnie pobolewalo tu i tam... Czy teraz moge wskoczyc w 4 tydzien czy powtorzyc trzeci:P? Wiem wiem, to zalezy od mojego organizmu... Heh musze wreszcie zainwestowac w jakiekolwiek buty do biegania a pieniazkow zawsze za malo :ojoj: Ale jakos to bedzie.

pzdr
lakritze
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 15 wrz 2008, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich biegaczy tych byłych grubasów i jeszcze obecnych..

Chciałam się z Wami przywitać i do Was dołączyć.
Bardzo sie cieszę, że dołączyłam do społeczności biegającej. Do bardzo niedawna (prowadząc siedząco-komputerowy) mój tryb zycia, moja witalność zyciowa (pomimo 28 lat) spadła do zera. Wieczna ospałość, zmęczenie, niechęć, smutek..towarzyszyły mi na codzień (pomimo dość pogodnego usposobienia). Przyrost wagi (bo ponad 10kg) przy wzroście 160 cm dawał znaki (a to kręgosłup, a to stawy a to to, a to tamto..)Postanowiłam zmienić "coś" w zyciu. Zaczełam inaczej (zdrowiej sie odzywiać i jeść regularne posiłki. Okazało się, że to za mało..waga ruszała sie minimalnie...zapisałam się na basen i zaczęłam chodzić 2x w tygodniu. Nadal minimalne efekty.Zaczełam w domu ćwiczyc aerobik,efektów brak, a na myśl, że mam dzisiaj znowu ćwiczyc nie widząc efektów, rzucało mnie po ścianach ..fakt, były to ćwiczenia bardziej wzmacniające niz aerobowe i dodatkowo tak cholernie nudne, że myślałam, że padne trupem. kolega mówi : zacznij biegać. Pomyślałam: wariot! JA?biegać?Jak ja pobiegne?jak wychodząc po schodach na drugie piętro wypluwam wnętrznośći!!ale..na szczęście mam jeszcze ambicje...(prócz zbędnych kilogramów) więc..myslę, co tam..raz spróbuje..najwyżej wszyscy przechodnie padną trupem na widok nadciągającego wieloryba. I tak się zaczęło...
Zaczełam biegać zanim odnalazłam to forum i mnóstwo ciekawych artykułów na nim, szczegolnie Wasze posty..tak motywuja i mobilizują...
Biegam już 2-gi miesiąc. Przy bieganiu co drugi dzień ok.20 min dziennie zrzuciłam już 5 kg. Pokonuję tę samą trasę, aby zobaczyc efekty na niej. I widzę...i cieszę się, bo nagle..zaczełam być inną osobą!!!W końcu jestem wypoczęta, zadowolona, mam power-a, juz nie jestem tą samą osobą, szukająca w tramwaju miejsca dla inwalidów!!!
Biegam narazie w tym co posiadam, a więc w bluzach bawełnianych (wiem, nie powinnam), takich samych spodniach i trampkach niekoniecznie właściwych do biegania. dopiero planuje zakup odpowiedniego ubrania i przede wsyztskim obuwia. Nie zamierzam rezygnowac z biegania w okresie jesienno-zimowym. dlatego szukam opowiedniego całorocznego obuwia do biegania. może cos poradzicie?Szukałam pośród salomonów:http://www.allegro.pl/item434640567_but ... gania.html - takie?http://www.biegiuliczne.pl/buty-salomon.html - takie? postanowiłam, że zainwestuje w buty a oszczędze na wierzchnim ubiorze kupowanym gdzieś tam w hipermarketach...doradźcie - proszę.
Spodobalo mi się...nareszcie znalazłam coś dla siebie!!coś co mnie cieszy, nie nudze się potwornie...i przede wsyztskim mi sie chce biegać!!
widze efekty, inni widzą, na basenie juz mam lepsza kondychę, inaczej chodzę (2xszybciej) i czuje się bosko...jeszcze tylko buty i odpowiedni strój i...

Ten post miał byc tutaj załączony, niefartem wkleiłam go jako główny...ale wiedzcie, że podpisuje sie pod Waszymi wszytskimi historiami...Wasze porady praktyczne wykorzystałam i wsyztskie sie sprawdziły, bół łydek - wyelimnowałam nie ćwicząc intenstywnie codziennie, tylko co drugi dzień, napewno złe obuwie (bo narazie tenisówki szmaciaki) robi swoje..no i brak rozgrzewki..ale za to prysznic lenia-zimna woda daje wiele!!!fajnie, że jesteście!!będę stałym bywalcem:)


pozdrawiam wszytskich zawziętych:)
tequila
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 15 lut 2005, 11:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

lakritze,

a po czym biegasz dokladnie. Beton, asfalt, bieznia czy w terenie?
Buty, ktore zaproponowalas to typowe obuwie typu trail czyli w teren. I czy musi byc Salomon?
Obiwie tego typu (od razu mowie, ze nie biegalem w Salomonach) przewaznie jest pancernie zbudowane, ciezkie - generalnie malo wdzieczne.
Zima spokojnie mozna biegac w obuwiu typowo biegowym, bez membrany.
pozdrawiam
TeQuila
lakritze
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 15 wrz 2008, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

tequila pisze:lakritze,

a po czym biegasz dokladnie. Beton, asfalt, bieznia czy w terenie?
Buty, ktore zaproponowalas to typowe obuwie typu trail czyli w teren. I czy musi byc Salomon?
Obiwie tego typu (od razu mowie, ze nie biegalem w Salomonach) przewaznie jest pancernie zbudowane, ciezkie - generalnie malo wdzieczne.
Zima spokojnie mozna biegac w obuwiu typowo biegowym, bez membrany.

biegam po betonie, niestety, oczywiście nie msuza byc to salomony...ale chciałabym, żeby to były buty juz uniwersalne, na każda porę roku, bo wiadomo-finanse. chodzi mi o lekkie obuwie oczywista...
-lisio-
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wa-wa

Nieprzeczytany post

lakritze- przede wszystkim musisz ustalić czy jesteś pronatorem, neutralnym czy supinatorem tzn w jaki sposób stawiasz stopy. Dopiero jak będziesz to wiedzieć możesz szukać jakichś tam konkretnych modeli. Ogólnie to faktycznie biegając po betonie i asfalcie powinnaś unikać butów trailowych (słaba amortyzacja), a jak chcesz kupić tanie buty to poszukaj na wyprzedażach w dużych sklepach sportowych. Ja w Decathlonie znalazłem Asics GT2130 (świetny but dla pronatorów niestety nie ma mojego rozmiaru :echech: ) za 99pln na allegro ceny tych butów zaczynają się od 299 a nawet 380 nie jest rzadkością.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
ODPOWIEDZ