Grubasy - tylko dla Was

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
romeek84dna
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 08 wrz 2008, 12:06

Nieprzeczytany post

I fajnie :P
Okazuje sie iz nie mam bladego pojecia o bieganiu :P musze zaopatrzyc sie w ten tempomat czy cosi zrewidowac calkowicie swoje przyszle treningi :P to okazuje sie ze dlatego nie moglem schudnac bo za duzo biegalem :P
New Balance but biegowy
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

Witam serdecznie. O gotowaniu mogę pisać. To prawie tak przyjemne jak same gotowanie...

Zapiekanka Szpinakowo - Twarożkowa
CIASTO
zamiast makaronu, zrobiłam naleśniki
- mąka (najlepiej używać mąki kukurydzianej - najzdrowsza, bardzo smaczna i sprawdza się nawet do pizzy)
- woda (może być gazowana )
- jogurt naturalny
- sól, łyżka oliwy
Całość umieszczam w mikserze, jeśli chodzi o ilości produktów - na oko :oczko: , najpierw sypię mąkę, a resztę dokładam do pasującej mi konsystencji ( jak rozpuszczone lody ).
Z zasady do ciasta naleśnikowego dodaje się jajka - ja z nich zrezygnowałam.

- smażę 3 szt. naleśników; na patelnię wlewam 2x więcej ciasta niż na standardowe naleśniki

NADZIENIE - też bez jajek!
1. TWARÓG
- 1 opakowanie chudego twarogu
- 2 suszone pomidory pokrojone w paseczki
- sól, pieprz
- łyżka śmietany
( należałoby ją zamienić na jogurt.. :oczko: )
wymieszaj
2. SZPINAK
- 1 opakowanie szpinaku mrożonego
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebulka pokrojona w kostkę
- sól, pieprz i sok z cytryny do smaku

wszystkie składniki umieszczam w garnku, mieszam i czekam, aż odparuje nadmiar wody

- na dno naczynia do zapiekania kładę naleśnik
- następnie warstwę szpinaku
- następny naleśnik
- warstwa twarożku
- ostatni placek

Na wierzch prawdziwa rozpusta
- pokrojone w plastry pomidory, ( bez skórek i dużo )
- starty ser żółty
- kilka plasterków wędzonego boczku

Piekarnik temp. 180 stopni max., 20min
Potem zapiekankę trzeba ostudzić, można podpiec ponownie ok. 10 min
- to jest patent, żeby nadzienie stężało. ( po pierwszym pieczeniu, nadzienie wypływa )

Przepis jest ogólnie bardzo prosty. No i bez jajek - więc śmiało zaliczam to danie do zdrowszych :jatylko:
No i warto też zrezygnować z dużych ilości sera lub boczku ( byle nie całkowicie )

Smacznego
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:orany: :orany: Ojej, i można takie coś zjeść i przeżyć? :hejhej: :hejhej:
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

he, he
bez tej górnej warstwy ( ser i bekon ), to jest bardzo zdrowe danie :hej:
zresztą bez przesady, trochę kalorii jeszcze nikomu nie zaszkodziło :bum:
A na drugi dzień na obiadek zadowolić się można zupką miso z glonami,
albo tajską z rybką .... mmm pycha :hej: :hej: :hej: :hej: :hej: :hej: :hej:
Awatar użytkownika
dvse
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 23 sie 2008, 22:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

romeek84dna pisze:Zaznacze rowniez iz dam rady biec jakies 2 godziny z mala przerwa tak 10 min na sok.
Nie no jak dwie godziny dajesz rade to plan 10-tygodniowy raczej nie dla Ciebie;] I nie tempomat ale pulsometr:P

Poszukaj na bieganie.pl w dziale "trening" jakichs treningow bo raczej plan 10-tygodniowy i dzial "zacznij biegac" nie dla Ciebie, bo 2 godziny to dla mnie baaardzo duzo;]

pzdr
rraadd
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wrocław

Nieprzeczytany post

cleo1223 - dzięki za przepis hehe

już go spisałem i ugotuje w któryś dzień ;-) zrobię żonie niespodziankę hehe
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

rradd - do usług :hej:
Prosty przepis, nie da rady zepsuć - więc do dzieła...
pamiętaj tylko, żeby ostudzić i podpiec chwilkę ponownie - tojest warunek do tego, żeby nadzienie stężało :oczko:
rraadd
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wrocław

Nieprzeczytany post

ok- będę pamiętał o tym :oczko: jak zrobię- dam znać :-)

a na razie lecę na trening ;-) wolę teraz bo potem może być gorąco- dosłownie :oczko:
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
Awatar użytkownika
Ksenia
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 11 sie 2008, 11:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona wyspa.

Nieprzeczytany post

A u mnie jest zimno i pada,wczoraj udalo mi sie tylko 25min.A dzis chyba orbiterek mnie czeka.
-lisio-
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wa-wa

Nieprzeczytany post

Ksenia pisze:A u mnie jest zimno i pada,wczoraj udalo mi sie tylko 25min.A dzis chyba orbiterek mnie czeka.
Zimno i pada to najlepsza pogoda do biegania. Biegacz chłodzony cieczą jest bardziej wydajny. Odkryli już coś podobnego konstruktorzy silników spalinowych. Bieganie w czasie deszczu jest super, ja wolę od upałów. Chartuj się to zimą nie odpuścisz. Co będzie jak spadnie śnieg i będzie -15 w cieniu? Dobre ubranko, buciki i jechane. Nie ma lekko jak się chce być piękny i szczupły. No chyba, że się chce być tylko piękny :hej:
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
Ksenia
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 11 sie 2008, 11:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona wyspa.

Nieprzeczytany post

Nie przeszkadza mi bieganie w deszczu,ale nie przy wietrze 100km na godzine,a mrozuto tu nie ma i nie bedzie.I dzis jednak poszlam biegac wieczorkiem nie bylo wiatru tylko lekka mzawka i faktycznie super mi sie bieglo tak lekko,biegam systematycznie juz z 8tyg a tak niesystematycznie od czerwca.i stwierdzam ze jest coraz lepiej.
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

A ja nie biegałam od 4 dni...
zostawiłam u znajomych słuchawki - a jakoś nie bardzo widziało mi się od kogoś pożyczać.

Za to dzisiaj lecę :)

I rzeczywiście - taka deszczowa pogoda jest super!
Zresztą po biegu mam wrażenie, że dzień mimo wsystko jest słoneczny...
Awatar użytkownika
Ksenia
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 11 sie 2008, 11:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona wyspa.

Nieprzeczytany post

A ja biegalam 5 dni z rzedu i dzis juz ciezko mi sie bieglo biodro bolalo.Teraz weekend wolny chyba ze w niedziele mi sie zachce.
Jagoda81
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich :)
Uprzejmie donoszę...że plan 10-tygodniowy zakończony sukcesem :) Pierwszy bieg 30 minutowy nie był taki straszny jak myślałam,a od tego tygodnia za namową kolegi zaczęłam plan 24-tygodniowy dla przyszłych maratończyków :bum: No nie wiem co to będzie,nie wiem...Już było 5 km,a jutro czeka mnie pierwsza "6" :) Czuję się rewelacyjnie,wkręciłam się już w bieganie na dobre i napewno Was nie opuszczę :)
Pozdrawiam serdecznie- Jagoda :)

ps. a na wadze 10 kg mniej :hej:
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

Gratulacje Jagoda!!!
Z doświadczenia, powiem - teraz już z górki! Teraz dopiero możesz powiedzieć, że biegasz...
Fajnie jest już, co? :hej: :hej:
ODPOWIEDZ