Grubasy - tylko dla Was

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Jagoda81
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29

Nieprzeczytany post

po biegu:
-- do 30' po - spalasz jak smok
-- do 2 godzin po - możesz się najeść
-- przez 6 godz. utrzymuje się przyspieszone spalanie

lepiej biegać rano[/quote]

Wiem,że lepiej biegać rano ale powiedzcie mi jak to ma zrobić śpioch taki jak ja ,który jeszcze dodatku ma na 7 do pracy ;) Rano biegam w weekendy,choć nie wiem czy dla niektórych 8 to jeszcze rano :)
To przyśpieszone spalanie mnie bardzo cieszy :) A moja dieta jest właśnie taka jak Cleo pisze : racjonalna i zdrowa.Pozwalam sobie czasem na więcej dlatego moja waga powoli spada.Czasem skuszę się na coś co powinno być na diecie surowo zakazane,ale muszę się pilnować żeby takie przyjemności nie zdarzały mi się za często.Bo moja nadwaga jest związana właśnie ze zbyt wielkim przywiązaniem do słodyczy i chipsów które pochłaniałam w olbrzymich ilościach :ech:
New Balance but biegowy
radjin
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Nieprzeczytany post

nie przejmuj sie słodyczami, im więcej będziesz biegała tym mniejszą ochotę na słodycze będziesz miała, u mnie tak było, potrafiłem pochłonąć kilka batoników i sporo innych niezdrowych rzeczy, a odkąd zacząłem biegać słodycze jem sporadycznie, przerzuciłem się na owoce i wafle ryżowe - te najlepiej smakują z owocami i z powodzeniem można je spożywać jak pieczywo, a wśród wafli jest ogromny wybór, mi osobiście smakują sonko kokosowe, a teraz jem kupca z sezamem
a odnośnie biegania to do jutra zwiększam czas do 40 minut, chciałbym miesięcznie przebiegać minimum 100km, a biegam sobie wyłącznie rekreacyjnie i dla zrzucenia zbędnych kilogramów
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
soprano99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 277
Rejestracja: 01 kwie 2008, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków/Słomniki

Nieprzeczytany post

pora nad przed urlopowe podsumowanie:
od 1 marca 2008:
- schudłem 28kg
- w pasie straciłem 20cm
- w kołnierzyku 5 cm
- nie beigałem nic a teraz godzinkę spokojnie
- nie palę od 3 miesięcy
Czas na zasłużony urlop... Ale oczywiście nie od biegania. Czołem GRUBASY; do zobaczenia po urlopie.
Awatar użytkownika
Behemotka2579
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 22 kwie 2008, 13:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Nieprzeczytany post

Soprano99 .. normalnie kopara mi opadła, że tak powiem ;-)
Gratulacje!!!
(o)(o)
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:37

Nieprzeczytany post

wow, Soprano, brawo! :hej:
bardzo NAS motywujesz, super!
pozwól że spytam, jak Twoja dieta? dopięta na ostatni guzik czy luzacko?
Awatar użytkownika
kryminalistyk
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Tak trzymaj, Soprano :) Brawo! Po to właśnie istnieje ten wątek :)

Ja po dwóch miesiącach (ale bez diety specjalnej) - zmieniłem spodnie z 44 na 42 :) i zaraziłem żonę i syna bieganiem :) Złapali bakcyla :)
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

Gratulacje dla Soprano !! :-)
ALE ...
nie wszyscy mogą/lub powinni tak szybko chudnąć.

Zasady chudnięcia, diety, aktywności fizycznej są dla każdego troszkę inne. Moim zdaniem nie każdy może lub nie każdy powinien tak szybko tracic masę ciała - np. ze względów zdrowotnych.
Nie załamuj się więc Grubasku, że np. Soprano aż 28 kg, a ty w tym czasie tylko 8 kg. :hejhej:

Osobiście (niestety :hejhej: ?) jestem zwolennikiem wolnego, ale konsekwentnego gubienia wagi (zmiana stylu życia/jedzenia na TRWAŁE).

Tak samo jak jestem zwolennikiem powolniego wchodzenia w bieganie (dział "Zdrowie" pełen jest tych co za bardzo spieszyli się do szybkich efektów celu :hejhej: ).

Powyższe dotyczy szczególnie ludzi z ostrą nadwagą lub totalnym otłuszczeniem - tłuszcz zbierało sie latami - nie liczcie na cud kilku tygodni lub kilku miesięcy starań !!! :hej: :hej:
Tak samo z dawkowaniem biegu.

Grubas musi byc podwójnie ostrożny, aby nie przesadzić. O uraz stawów skokowych czy kolan bardzo łatwo.

Wydaje mi się, że wiem co mówię - byłem przecież wielorybem, a przez 2 lata zanotowałem tylko przejściowe problemy (2 razy) z lewym stawem skokowym (który przez całe życie był jakiś taki słabszy). ZERO problemów z kolanami.

CIERPLIWOŚĆ i KONSEKWENCJA :-)
W jedzeniu i bieganiu.
Jakie to proste, prawda? :hejhej:
radjin
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Nieprzeczytany post

coś w tym jest, ale też prawda jest taka, że dla biegających grubasów (w tym i ja) po pewnym czasie wagi przestaje być priorytetem i człowiek na cyfrę nie zwraca takiej uwagi, a zmiany w organizmie widać po zwiększonej kondycji, luźniejszych ubraniach (mimo braku spadku wagi człowiek robi się mniejszy) ja wagą przestałem się mocno przejmować bo widzę u siebie pozytywne zmiany
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

jeżeli czas na podsumowania, to:
- od marca zeszłam 4 rozmiary w dół
- nie ważyłam się przez ten czas, tylko mierzyłam
co tydzień ubywało mi w każdym miejscu
mniej lub więcej, ale ubywało
- fakt, że wcześniej to był rower, nie bieganie (biegam od czerwaca)
- nie jestem na diecie
- pierwszy raz od ponad dwudziestu lat
- po prostu staram się jeść jak najczęściej zdrowe jedzonko
- jestem barzo szczęśliwa
- i dumna z siebie
- przestałam się katować, jedzenie sprawia mi teraz większą radość niż kiedykolwiek
- jetsem dla siebie dobra.
- kocham jazdę rowerem, kocham bieganie
- kocham wszystkie przyjemniści płynące z życia
Dlaczego?
Bo pierwszy raz podeszłam do siebie i do mojego życia na luzie. Od tak. Po prostu.
Awatar użytkownika
kryminalistyk
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Cleo!

Dobra robota :)

Obrazek
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
Jagoda81
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29

Nieprzeczytany post

radjin pisze:coś w tym jest, ale też prawda jest taka, że dla biegających grubasów (w tym i ja) po pewnym czasie wagi przestaje być priorytetem i człowiek na cyfrę nie zwraca takiej uwagi, a zmiany w organizmie widać po zwiększonej kondycji, luźniejszych ubraniach (mimo braku spadku wagi człowiek robi się mniejszy) ja wagą przestałem się mocno przejmować bo widzę u siebie pozytywne zmiany
Podpisuję się pod Twoimi słowami obydwoma łapkami :)
Dokładnie tak właśnie jest,waga przestała być już ważna,nie chodzę załamana jeśli nie ma przez tydzień żadnego spadku.Za to jestem szczęsliwa,wesoła i nabieram kondycji.I powinnam zacząć myśleć o wymianie garderoby ze względu na te wiszące portki :) Jutro zaczynam 6 tydzień planu czyli 9 minut...kto by powiedział że będę kiedykolwiek w stanie tyle przebiec??? A dziś patrzę z niecierpliwością na moje buty do biegania,machają do mnie sznurówkami i namawiają mnie zeby trening był już rano a nie wieczorem :hahaha: Pozdrawiam Was wszystkich :)
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Prawda, prawda i jeszcze raz prawda. Liczy się "to coś" co rodzi się w każdym z nas. Spadająca waga i mniejsze rozmiary to tylko bonus za odwagę i wytrwałość.
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

Wracając do tematu wagi.
Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, więc naturalne jest to, że waga nie spada.
Ja używam centymetra.
radjin
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Nieprzeczytany post

dziś makabryczny wiatr zatrzymał mnie w domu i nie pozwolił iść biegać, ale jutro uda się to nadrobić, mam nadzieje, że będzie mniej wiało
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
kryminalistyk
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

radjin pisze:dziś makabryczny wiatr zatrzymał mnie w domu i nie pozwolił iść biegać, ale jutro uda się to nadrobić, mam nadzieje, że będzie mniej wiało
Schudłeś tak bardzo, że obawiałeś się "porwania"? ;)


U mnie nieco wiało, ale w przyjemny sposób. Słońce i wiatr - wczoraj było idealnie. Biegłem po raz pierwszy 30 minut biegu ciągłego (nareszcie!) bez najmniejszych problemów. Plan 10 tyg. naprawdę przygotowuje do tego znakomicie. Czułem się mocno i myślę, że mógłbym biec spokojnie jeszcze ze 20 minut, jak nie więcej.

Kończę zatem program z niezłymi efektami. MOCNO zeszczuplałem, co potwierdził każdy, z kim się spotkałem po urlopie. Noszę spodnie rozmiar "w dół" (a wbiłbym się i może w jeszcze mniejsze). Potwierdzam to, co już tutaj podkreślano. Zmiany są widoczne głównie w objętości, a nie na wadze! Dlatego nie ma się co zniechęcać, jeśli "waga nie leci", ponieważ i tak człowiek staje się smukły ;)

Widząc efekty, po dwóch miesiącach (ponad) czuję się bardzo zmotywowany do dalszej walki.

Następny cel - chyba bieg godzinny. Wg J. Skarżyńskiego, dopiero po przebiegnięciu godziny można mówić o sobie jako o prawdziwym biegaczu ;)

:hej:
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
ODPOWIEDZ