
Debiut w maratonie 2010
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
- Życiówka na 10k: 45,32
- Życiówka w maratonie: 3.51.20
- Lokalizacja: z lasu
Witam wszystkich pierwszaków
mimo swego wieku (M50)też się pisze na ten pierwszy raz.Przez ponad rok chodziłem z kijkami by przygotować się do wyprawy życia WYPRAWA NA RYSY 2009 udało się w sierpniu
.Kolejnym wyzwaniem jest przebiec MARATON. Biegam od sierpnia,udaje mi się truchtać 1.5 godziny dystansu nie mirzę.Znajomi pukają się w głowę i mówią w twoim wieku wnuki bawić a nie 42 km biegać
Ja wiem jednak swoje przed wejściem na rysy było jeszcze gorzej i teraz niektórym kaktus wyrósł
a inny został przysłowiowym księdzem .
Biegnę aż dobiegnę, pozdrawiam i do zobaczenia na MECIE MARATONU 






-
- Stary Wyga
- Posty: 205
- Rejestracja: 11 maja 2006, 23:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia Dąbrowa
Dzisiaj znowu 3,6km tym razem w żółwim tempie 8'57". Pulsometr wariował od 75 do 205, coś się psuje, bo z pikawą chyba wszystko ok
Zamówiłem sobie dzisiaj Asics Gel Enduro 3 za jedyne 189zł + 13zł przesyłka :D Model z sezonu 2007/2008, ale ważne, że porządny. Będę mógł testować za 2 tygodnie, bo sprzedawca jedzie na urlop :/ Mam nadzieję, że staw skokowy będzie się w nich lepiej czuł :D
Dzisiaj pierwszy trening w leginsach od początków wiosny. Szkoda, że nie jest to już taki obciach za dużo osób biega
. Zawsze można kupić w kolorze jaskrawej pomarańczy 

Zamówiłem sobie dzisiaj Asics Gel Enduro 3 za jedyne 189zł + 13zł przesyłka :D Model z sezonu 2007/2008, ale ważne, że porządny. Będę mógł testować za 2 tygodnie, bo sprzedawca jedzie na urlop :/ Mam nadzieję, że staw skokowy będzie się w nich lepiej czuł :D
Dzisiaj pierwszy trening w leginsach od początków wiosny. Szkoda, że nie jest to już taki obciach za dużo osób biega


[url=http://runmania.com/rlog/?u=elendil1985][img]http://runmania.com/f/a0c3688d1943badea960989bf40d702b.gif[/img][/url]
- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- dino1973
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 25 lis 2009, 13:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Witam i również się dopisuję. Cel główny to Silesia Maraton 2010 ale po drodze mam zamiar zaliczyć jakąś 10 i półmaraton w Dąbrowie Górniczej. Myślę, że plan jest w zasięgu, bo biegam od końca grudnia ubiegłego roku cztery razy w tygodniu. Nie zaliczyłem jeszcze zawodów, bo walczyłem z wagą. Ten cel został osiągnięty i teraz czas na medale
Aaaaaa i jeszcze jedno. Serdecznie dziękuję autorom wszystkich postów i artykułów, dzięki którym deszcz, śnieg, mróz a później kryzys motywacyjny nie był tak bardzo straszny.
Pozdrawiam wszystkich.

Aaaaaa i jeszcze jedno. Serdecznie dziękuję autorom wszystkich postów i artykułów, dzięki którym deszcz, śnieg, mróz a później kryzys motywacyjny nie był tak bardzo straszny.
Pozdrawiam wszystkich.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 26 lis 2009, 08:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja tez mam nadzieje wystartować w najbliższym maratonie krakowskim. Ktoś na forum napisał, że wystartuje w maratonie, jeśli w półmaratonie zejdzie poniżej 1h 50m. Postanowiłem, że zrobię tak samo, bo będzie dawało to dużą nadzieję na wynik ok. 4 godzin w maratonie.
Półmaratonem kwalifikacyjnym
będzie bieg Marzanny.
Widzę, że sporo z Was trenuje na błoniach. Niestety nie potrenuję raczej z Wami (koniec studiów
) Teraz mieszkam na Kurdwanowie. Przyznam szczerze, że za bieganiem dookoła błoń nie przepadałem (szczególnie za tą najdłuższą prostą). Wydaje mi się, że w biegu Marzanny nie zawsze łatwo jest nabiegać dobry wynik. Wprawdzie jest płasko, ale jeśli dość mocno wieje (a tak chyba było rok temu), to tą najdłuższą prostą (ok. 1.6 km) biegnie się pod wiatr. Męczył mnie strasznie ten wiatr psychicznie 
Mam jeszcze pytanie do osób z ukończonymi maratonami na koncie.
Nie realizuję żadnego sztywnego programu treningowego, ale we wszystkich planach pod maraton, z którymi się spotkałem, najdłuższy bieg to max. 2,5 godziny rozbiegania. Może warto jednak na treningu spróbować przebiec powiedzmy 35 km, by zaznajomić się z takim zmęczeniem, bólem, białością przed oczami, itp:) ??
Elendil1985 niezłe czasy kręcisz. Powinieneś się chyba zastanowić albo nad olimpiadą, albo dokładnym zmierzeniem dystansu
Półmaratonem kwalifikacyjnym

Widzę, że sporo z Was trenuje na błoniach. Niestety nie potrenuję raczej z Wami (koniec studiów


Mam jeszcze pytanie do osób z ukończonymi maratonami na koncie.
Nie realizuję żadnego sztywnego programu treningowego, ale we wszystkich planach pod maraton, z którymi się spotkałem, najdłuższy bieg to max. 2,5 godziny rozbiegania. Może warto jednak na treningu spróbować przebiec powiedzmy 35 km, by zaznajomić się z takim zmęczeniem, bólem, białością przed oczami, itp:) ??
Elendil1985 niezłe czasy kręcisz. Powinieneś się chyba zastanowić albo nad olimpiadą, albo dokładnym zmierzeniem dystansu

- td0
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 610
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15
W moim programie najdłuższym biegiem przed maratonem było 28 km. Przez pomyłkę zrobiłem raz 29 km (zgubiłem się wracając na kamping w którym spałem). Taki dystans całkowicie wystarczył, żeby pokonać maraton.Szira pisze: Mam jeszcze pytanie do osób z ukończonymi maratonami na koncie.
Nie realizuję żadnego sztywnego programu treningowego, ale we wszystkich planach pod maraton, z którymi się spotkałem, najdłuższy bieg to max. 2,5 godziny rozbiegania. Może warto jednak na treningu spróbować przebiec powiedzmy 35 km, by zaznajomić się z takim zmęczeniem, bólem, białością przed oczami, itp:) ??
Ale fakt, że przeżycia z maratonu związane z pokonywaniem kilometrów 32-38 pozostaną na długo w mojej pamięci.
:) Tomek
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
No to wejdę Ci jeszcze bardziej na ambicję i powiem co samemu ambitnie zamierzam:marek81 pisze:Witam . No może i ja się dopiszę.Pierwotnie debiut miał nastąpić na przyszłorocznym Maratonie Warszawskim ale ostanio ambicja troszke ponosi i chyba padnie na Cracovia Maraton.
Po drodze oczywiście półmaraton warszawski. Teraz tylko trzeba pomyśleć nad jakimś planem treningowym.
1. Debiut w Dębnie - mam aż 500km jazdy, ale się poświęcę. Dębno ma być lekkie i przyjemne, dla rozbiegania na tym dystansie, bez żadnych szarż i kombinowania z ambitnym czasem.
2. Cracovia Maraton - to już po dwóch tygodniach od Dębna. Tutaj już postaram się przycisnąć i pobiec swoim tempem, najlepiej jak będzie się dało.
3. Warszawa, Wrocław, Poznań i Korona Maratonów Polskich zdobyta



Taki oto jest mój skromny plan

Ostatnio zmieniony 26 lis 2009, 12:49 przez ArturS, łącznie zmieniany 1 raz.
- oguro
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 lis 2009, 23:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy/Wrocław
witam wszystkich:)
podłączam się do Waszych celów!sam biegam od maja,jednak zdecydowanie brakuje mi regularności...ostatnio robię wszystko by to zmienić,a cel...oczywiście magiczne 42,ale...na razie nie zapeszajmy,choć robię co mogę:)
pozdrawiam i życzę powodzenia w dążeniu do Waszych celów!
podłączam się do Waszych celów!sam biegam od maja,jednak zdecydowanie brakuje mi regularności...ostatnio robię wszystko by to zmienić,a cel...oczywiście magiczne 42,ale...na razie nie zapeszajmy,choć robię co mogę:)
pozdrawiam i życzę powodzenia w dążeniu do Waszych celów!
everybody lies
- oguro
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 lis 2009, 23:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy/Wrocław
znów ja:)
tak więc tak jak napisałem rozpoczynam "operacje 42".ponieważ od sierpnia przebywam w delegacji w Tychach,treningi,choć nieregularne odbywam ostatnimi czasy wokół pięknego jeziora paprocańskiego.i dziś natknąłem się na takie coś http://www.perlapaprocan.pl.
więc jest pierwszy cel - 7 marca,choć delegacje już zakończe ruszam do Tychów i startuje...celem jest półmaraton,w ostateczności gdyby się nie udało mogę skończyć po 14km...
zachęcam wszystkich,to naprawdę piękne miejsce![/url]
tak więc tak jak napisałem rozpoczynam "operacje 42".ponieważ od sierpnia przebywam w delegacji w Tychach,treningi,choć nieregularne odbywam ostatnimi czasy wokół pięknego jeziora paprocańskiego.i dziś natknąłem się na takie coś http://www.perlapaprocan.pl.
więc jest pierwszy cel - 7 marca,choć delegacje już zakończe ruszam do Tychów i startuje...celem jest półmaraton,w ostateczności gdyby się nie udało mogę skończyć po 14km...
zachęcam wszystkich,to naprawdę piękne miejsce![/url]
everybody lies
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 sie 2009, 16:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wejherowo(k. Gdyni)
Dołączam się i ja! ... moze krotko sie przedstawie, bo zagladam tu czesto, wrecz codziennie od kilku miesiecy ale malo pisze wiec nikt pewnie o mnie nie slyszal ; ) Mam na imie Wojtek, mam 18 lat. Biegam od sierpnia, poczatkowo maksymalnie 5km, potem pod koniec pazdziernika potrafilem przebiec 14 km w 1.13 wiec by to dla mnie sukces. Na poczatku listopada mialem wycinane dwa migdalki i musialem zrobic sobie przerwe. Dzisiaj zrobilem pierwszy trening po przerwie, na poczatek marne 6 km ale mam nadzieje ze niedlugo znowu dojde do okolic 15 km. Maraton mam w planie na jesien 2010, po drodze we wiosne jakas 5tka albo 10tka, latem jakis polmaraton. Mam nadzieje ze znajde jakis maraton w okolicach trojmiasta jesienia. Pozdrawiam wszystkich ambitnych, przyszłych maratończyków
- AkitaInu
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 09 lis 2009, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: GNIEW
Witam i ja się dołączam. Mam nadzieję, że i mi się uda przygotować na sierpień - wrzesień na maraton. Jak na razie pękł dystans 15 km w tempie 75%. Od marca wprowadzam plan http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=304 bo będzie już trochę widniej. Obecnie biegam 3 razy w tygodniu 2 razy rano przed pracą 5.40 i w niedzielę o przyzwoitej porze 9.00.