Przeszywajacy bol miesni lydek utrudniajacy bieg :(((
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 23 sty 2007, 18:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
JarStary: dzieki wielkie za rady i wsparcie. Nie jest latwo szczegolnie na poczatku (to przeciez forum dla zagubionych poczatkujacych stawiajacych pierwsze kroki...). Pozdrawiam!!!
No pain, no gain!!!
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
A ja sobie tak mysle ze - ....
Po pierwsze warto przeszukac roznego rodzaju artykuly dotyczace "jak zaczac biegac" - w wypadku takich problemow ze zdrowiem, nadwaga i ogolnym brakiem kondycji - te wskazowki moga uratowac twoje i tak nadszargane zdrowie i pozwolic ci wejsc w grupe ludzi ktorzy naprawde kochaja bieganie...
----
jesli nie chce ci sie szukac
to ogolne zasady sa takie :
zacznij od energicznych marszow a nie biegow - przygotuj uklad stawowo-kostno-miesniowy - do wysilku ...
kiedy stwierdzisz ze jestes gotow - realizuj plan 10 tygodni... pamietaj -
(link znajdziesz w 100 miejscach na tym forum chocby)
bardzo prawdopodobne - ze bys nauczyl sie biegac NAPRAWDE wolno - bedziesz musial zainwestowac w pulsometr...
NAPRAWDE wolno - to do max 75% twojego hrmax - czyli gornej granicy owb1... - taki wysilek nie bedzie cie "przetrenowywal" - pozwoli naprawde szybko regenerowac organizm - cwiczyc dluzej - a dzieki temu szybciej dochodzic do PRZYZWOITEJ WAGI... - dla pocieszenia powiem - ze we wrzeniu wazylem 92,5kg ... teraz waze 82,5 i ostatnio bardzo sie obijam i duzo jem wiec juz nie chudne ale 10 kg - nawet nie zauwazlem kiedy sie "zgubily"
Jesli pomimo rozgrzewek i NAPRAWDE wolnego bieganai - bedziesz mial naprawde silne bole - wtedy pewnie tylko lekarz ci pomoze... - i powie DLACZEGO tak sie dzieje - ale najpierw sprobuj podejsc do tego naprawde OSTROZNIE i powolutku -
aaa...
i jeszcze jedno ja na poczatku biegalem swoje owb1 po 8:30/km!! tak wolno to chyba malo kto na tym forum biegal wiec jesli bedziesz biegal jeszcze wolniej - to sie nie przejmuj - forma urosnie bardzo bardzo szybko a organizm zaadaptuje sie do wysilku....
Po pierwsze warto przeszukac roznego rodzaju artykuly dotyczace "jak zaczac biegac" - w wypadku takich problemow ze zdrowiem, nadwaga i ogolnym brakiem kondycji - te wskazowki moga uratowac twoje i tak nadszargane zdrowie i pozwolic ci wejsc w grupe ludzi ktorzy naprawde kochaja bieganie...
----
jesli nie chce ci sie szukac
to ogolne zasady sa takie :
zacznij od energicznych marszow a nie biegow - przygotuj uklad stawowo-kostno-miesniowy - do wysilku ...
kiedy stwierdzisz ze jestes gotow - realizuj plan 10 tygodni... pamietaj -
(link znajdziesz w 100 miejscach na tym forum chocby)
bardzo prawdopodobne - ze bys nauczyl sie biegac NAPRAWDE wolno - bedziesz musial zainwestowac w pulsometr...
NAPRAWDE wolno - to do max 75% twojego hrmax - czyli gornej granicy owb1... - taki wysilek nie bedzie cie "przetrenowywal" - pozwoli naprawde szybko regenerowac organizm - cwiczyc dluzej - a dzieki temu szybciej dochodzic do PRZYZWOITEJ WAGI... - dla pocieszenia powiem - ze we wrzeniu wazylem 92,5kg ... teraz waze 82,5 i ostatnio bardzo sie obijam i duzo jem wiec juz nie chudne ale 10 kg - nawet nie zauwazlem kiedy sie "zgubily"
Jesli pomimo rozgrzewek i NAPRAWDE wolnego bieganai - bedziesz mial naprawde silne bole - wtedy pewnie tylko lekarz ci pomoze... - i powie DLACZEGO tak sie dzieje - ale najpierw sprobuj podejsc do tego naprawde OSTROZNIE i powolutku -
aaa...
i jeszcze jedno ja na poczatku biegalem swoje owb1 po 8:30/km!! tak wolno to chyba malo kto na tym forum biegal wiec jesli bedziesz biegal jeszcze wolniej - to sie nie przejmuj - forma urosnie bardzo bardzo szybko a organizm zaadaptuje sie do wysilku....