Poczatkujacy biegacz :)
- ScamZ
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 maja 2005, 14:12
Biegajac długie dystanse z czasem ( ale bardzo dłuuuugiim) sam będziesz biegł najbardziej ekonomicznie podświadomie. Nauka techniki biegu w Twoim wieku byłaby bardzo ciężka i pracochłonna. Takie rzeczy praktykuje się u małych kajtków przed którymi jeszcze lata do wieku juniora...Nie próbuj na siłe biegać na palcach bo Twoje łydki tego nie wytrzymają. Kiedyś byłem na jednym biegu z maratończykiem Markiem Dryją i faktycznie potrafi on biec w ten sposób cały dystans ale to już odrębna klasa.Pzdr
Trudno nie wierzyć w nic..
- Falstaff
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 03 maja 2005, 00:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jasło
Okej , bede sobie biegal przez jakies 1.5 miesiaca tym planem trenigowym zeby wyrobic sobie kondyche, a pozniej nadala bede trenowal na dlugich dystansach ale juz posataram sie wziasc za szybkosc...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 maja 2005, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
cześć i czołem wszystkim! Właśnie się zarejestrowałam i postanowiłam się przywitać.
Debiutantką nie jestem, choć bywa, że biegam sobie ze zmienną regularnością. Ale to już kilka lat. nic jednak nie przyćmi wspomnień pierwszej wielkiej zadyszki, tętnienia i bólu w uszach - jakby mi je miało rozsadzić, a przy okazji dumy z samej siebie.
Debiutuję jednak tu, na forum, więc macham wam wszystkim ciepło.
Myślę o jeszcze jednym debiucie - jako mama i zastanawiam się, co na to moje bieganie powie dopiero co poczęty (poczęty in spe, jeszcze się nie począł) potomek. Może ktoś mi pomóc i podpowiedzieć, czy (i jak długo) bieganie idzie w parze z ciążą?
Dobrego dnia i biegania! Zonia
Debiutantką nie jestem, choć bywa, że biegam sobie ze zmienną regularnością. Ale to już kilka lat. nic jednak nie przyćmi wspomnień pierwszej wielkiej zadyszki, tętnienia i bólu w uszach - jakby mi je miało rozsadzić, a przy okazji dumy z samej siebie.
Debiutuję jednak tu, na forum, więc macham wam wszystkim ciepło.
Myślę o jeszcze jednym debiucie - jako mama i zastanawiam się, co na to moje bieganie powie dopiero co poczęty (poczęty in spe, jeszcze się nie począł) potomek. Może ktoś mi pomóc i podpowiedzieć, czy (i jak długo) bieganie idzie w parze z ciążą?
Dobrego dnia i biegania! Zonia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 448
- Rejestracja: 04 lis 2003, 22:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Zonia, nie chce sie wtracac ale czy poczety, czy planowane poczecie - bo to zasadnicza roznica. Natomoaist polecam Ci przegladniecie (przeszukanie forum) na pewno problem biegania w ciazy juz sie pojawil. Jesli nie tu, to na biegajznami.pl
- Falstaff
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 03 maja 2005, 00:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jasło
Jestem po 1 miesiacu biegania , dzisiaj pobieglem tak na ok 80 % i mialem 22 min na 5 km . Przez ten miesiac biegalem roznie , ale przewaznie 4-5 razy w tygodniu po 5-10 km.
Co teraz powieniem zmienic??
PS. Wystartowalem tak z czystej ciekawosci w biegu ulicznym na 10 km , ale o wyniku lepiej nie bede mowil :P
Co teraz powieniem zmienic??
PS. Wystartowalem tak z czystej ciekawosci w biegu ulicznym na 10 km , ale o wyniku lepiej nie bede mowil :P
- michal derbiszewski
- Wyga
- Posty: 106
- Rejestracja: 30 paź 2003, 16:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Krakow
Miesiąc to nie wiele i radził bym nie zwiększać intensywności biegu a jedynie wydłużać czas trwania a jak to zacznie nudzić to włączyć przebieżki ale bardzo delikatnie;
- Dietyk
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 08 cze 2005, 19:14
Falstaff Witam
Osobiscie gratuluje wytrwalosci w treningach, ta mala porazka czasu w biegu na 10km nie przejmuj sie wazne ze skonczyles. Dolaczam sie do bebej ma racje biegaj z wolno i staraj sie to wydluzac zwracaj uwage na swoj puls aby byl rownomierny nie pytaj sie jaki ma byc to zalezy od ciebie, kazdy z nas biega inaczej i ma inny puls. Zasada jest taka 220max minus twoj wiek to jest max. najlepsze osiagi sa midzy 80% a 85%
Osobiscie gratuluje wytrwalosci w treningach, ta mala porazka czasu w biegu na 10km nie przejmuj sie wazne ze skonczyles. Dolaczam sie do bebej ma racje biegaj z wolno i staraj sie to wydluzac zwracaj uwage na swoj puls aby byl rownomierny nie pytaj sie jaki ma byc to zalezy od ciebie, kazdy z nas biega inaczej i ma inny puls. Zasada jest taka 220max minus twoj wiek to jest max. najlepsze osiagi sa midzy 80% a 85%
Dietyk
- michal derbiszewski
- Wyga
- Posty: 106
- Rejestracja: 30 paź 2003, 16:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Krakow
Z tym pulsem to dokłandie jest tak, że Tmax trzeba sprawdzić samemu i raczej nie sugerować się statystyką; Jedna z metod jest polecanych przez p. Skarżyńskiego wygląda następująco: najpierw rozgrzewka - trucht ok15min następnie 5-10 min łagodnego rozciągania mięśni następnie ok 3 min marszu i skupienia po czym przystępujemy do trzech odcinków 1min sprintu, takiego na maksa przeplatanych 1min truchtem; po trzeciej minucie biegu sprawdź puls - jeśli dałemś z siebie wszystko będzie to b. zbliżony twój puls max;
jak już go masz to obliczasz sobie:
trucht to - 60-70% Tmax
OWB1 to - 70-80% Tmax
WB2 to - 75-85 % Tmax
WB3 to - 80-95% Tmax
WT to - 90-100% Tmax
Należy też pamiętać, że OWB1 to ok 80% rocznej pracy;
jak już go masz to obliczasz sobie:
trucht to - 60-70% Tmax
OWB1 to - 70-80% Tmax
WB2 to - 75-85 % Tmax
WB3 to - 80-95% Tmax
WT to - 90-100% Tmax
Należy też pamiętać, że OWB1 to ok 80% rocznej pracy;
- Falstaff
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 03 maja 2005, 00:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jasło
Dawno mnie nie bylo ....
Dzieki za pomoc , terez biegam 6 razy w tygodniu ok 30 min , do tego wlaczylem jeszcze cross .
Mam nadzieje ze bedzie dobrze 10 lipca zamierzam wystapic w biegu ulicznym...
Dzieki za pomoc , terez biegam 6 razy w tygodniu ok 30 min , do tego wlaczylem jeszcze cross .
Mam nadzieje ze bedzie dobrze 10 lipca zamierzam wystapic w biegu ulicznym...