To co napisales, nie znaczy ze nie jadles za duzo - jedynie, ze jadles mniej anizeli wczesniej (jednak wciaz wiecej anizeli potrzebowales, bo nie chudles).jacekplacek997 pisze:Dietę już mam i do pełnego efektu muszę biegać, bo jedząc nawet 1000 kalorii mniej nie chudłem.
Nie jest mozliwe nabieranie wagi bez nadmiaru kalorii.
A jesli znasz taki sposob, natychmiast go opatentuj! W ciagu kilku miesiecy zostaniesz jednym z najzamozniejszych ludzi na swiecie - zadne Monsanto, DuPont czy BASF nie potrafily wynalezc sposobu na tucz swin czy kurczakow bez jedzenia, a Tobie sie uda
Jesli zalezy Ci na schudnieciu, potrzebujesz deficytu kalorycznego - aczkolwiek przy podanych przez Ciebie wzroscie i wadze, to raczej kwestia "jakosci" ciala (malo miesni, sporo sflaczalosci?). Chyba blizej do celu mialbys chodzac na jakas silownie, anizeli biegajac. Zwlaszcza jezeli bieganie Cie nie bawi - to po co sie do tego zmuszac? Jest wiele mozliwosci ruchu bardziej interesujacych - aczkolwiek tez chyba bardziej skomplikowanych (rower - koniecznosc sprzetu, plywanie - koniecznosc znalezienia miejsca, etc.)