Dziś biegłem, by uczcić ofiary zamachu w Bostonie!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 763
- Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Apex, masz u mnie piwo, chyba tylko ty zrozumiałeś mój lakoniczny post.
Ja z kolei moje biegi dedykuję tym 4000 ofiar wypadków drogowych ginących co roku w Polsce.
Mnie żenuje, kiedy ktoś nagle zachowuje się, jakby nie wiedział, że anonimowi ludzie na świecie giną w wypadkach, katastrofach, umierają na raka, są mordowani przez innych - i nic nie robi, dopóki jakaś tragedia nie wydarzy się komuś, z kim czuje się w jakiś sposób (często bardzo słabo) związany. Dopiero wtedy publicznie "dedykuje im swój bieg". Nic to nie kosztuje, a od razu lepiej się człowiek czuje, nie?
To sama bajka, co ogłaszanie żałoby narodowej po śmierci 20 osób w jednym wypadku, a nie ogłaszanie jej po każdym weekendzie, w którym na drogach ginie więcej osób.
Aha, na mój i Apexa posty odpowiadacie dokładnie tak, jak się spodziewałem, więc nie spodziewajcie się polemiki z mojej strony.
Ja z kolei moje biegi dedykuję tym 4000 ofiar wypadków drogowych ginących co roku w Polsce.
Mnie żenuje, kiedy ktoś nagle zachowuje się, jakby nie wiedział, że anonimowi ludzie na świecie giną w wypadkach, katastrofach, umierają na raka, są mordowani przez innych - i nic nie robi, dopóki jakaś tragedia nie wydarzy się komuś, z kim czuje się w jakiś sposób (często bardzo słabo) związany. Dopiero wtedy publicznie "dedykuje im swój bieg". Nic to nie kosztuje, a od razu lepiej się człowiek czuje, nie?
To sama bajka, co ogłaszanie żałoby narodowej po śmierci 20 osób w jednym wypadku, a nie ogłaszanie jej po każdym weekendzie, w którym na drogach ginie więcej osób.
Aha, na mój i Apexa posty odpowiadacie dokładnie tak, jak się spodziewałem, więc nie spodziewajcie się polemiki z mojej strony.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 763
- Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sam zastosuj się do tego, co napisałeś.Yassith pisze:A czy moglbys sie po prostu odczepic od tych co maja inne podejscie i zamilknac ?
Oto typowy przykład karykaturalnie rozumianego pojęcia "tolerancji" - oskarżanie innych o to, co co samemu się robi!

A jeśli ciągle nie widzisz tu paradoksu, to hm... no cóż. Spodziewałem się tego.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Gocu, ten brak tolerancji widzę przedewszyskim u Ciebie, bo zabrała głos.
Tolerancja polega na tym, ze dajemy sie każdemu zachować tak jak to czuje.
Ty nic nie musiałes pisać.
To przejaw nietolerancji.
Tolerancja polega na tym, ze pozwalasz innym na ich ekspresje nie atakując tego.
Tolerancja polega na tym, ze dajemy sie każdemu zachować tak jak to czuje.
Ty nic nie musiałes pisać.
To przejaw nietolerancji.
Tolerancja polega na tym, ze pozwalasz innym na ich ekspresje nie atakując tego.
- STI
- Stary Wyga
- Posty: 169
- Rejestracja: 22 mar 2012, 11:57
Nie zgadzam się. To zwykła ocena, na dodatek trafna. A czy należy ją wygłaszać zawsze i wszędzie to materiał na osobny wątek. Forumowicze na pewno to zagospodarują.Adam Klein pisze:To przejaw nietolerancji.
Żeby biegać, trzeba biegać.
- Apex
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 05 paź 2012, 12:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@bylon - a gdzie ja próbuję hamować ludzkie odruchy współczucia? Ja jestem jak najbardziej za tym, żeby pomagać i być czułym na ludzką niedolę ale dzisiaj 1000 razy szybciej ludzie w sieci napiszą, że łączą się z rodzinami ofiar w bólu i modlą się w ich intencji niż jedna osoba pomoże staruszkowi, który wywrócił się na ulicy, wstać, powiadomić rodzinę i doprowadzić do domu.
A Boston to dla mnie wydarzenie ważne ze względu na charakter (zamach terrorystyczny) a nie znikomą liczbę ofiar.
@adsmklein no właśnie, tolerancja. Dziś każdy żąda tolerancji i równego traktowania. Dzięki temu mamy właśnie to co mamy. Ale w polityczne dyskusje wdawać się nie chcę bo wejdę na temat Brejvika i w ogóle mnie zbanujecie.
Pozdrawiam.
A Boston to dla mnie wydarzenie ważne ze względu na charakter (zamach terrorystyczny) a nie znikomą liczbę ofiar.
@adsmklein no właśnie, tolerancja. Dziś każdy żąda tolerancji i równego traktowania. Dzięki temu mamy właśnie to co mamy. Ale w polityczne dyskusje wdawać się nie chcę bo wejdę na temat Brejvika i w ogóle mnie zbanujecie.
Pozdrawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
obie strony poslugują sie teoretycznie racjonalnymi argumentami mówiąc o współczuciu, trosce o drugiego cżłowieka. sęk w tym, że jedna strona mimo deklarowanych dobrych intencji nie może się zdobyć na szacunek wobec współdyskutantów, pluje jadem i kpiną. w tym świetle ich wypowiedzi są dla mnie po prostu niewiarygodne.