kociakowski pisze:ja nie patrzałem ciągle na ten pulsometr : ) od czasu do czasu tylko zerknąłem ! w ile mniej więcej Wy przebiegacie 5km ?
Mój plan na cały tydzień jest taki:
Poniedziałek: bieg w terenie 5km
Wtorek: domowa siłownia (atlas, hantle, brzuszki + pompki)
Środa: bieg w terenie 5km
Czwartek: (atlas, hantle, brzuszki + pompki)
Piątek: bieg w terenie 5km
Sobota: bieg w terenie 5km
Niedziela: (atlas, hantle, brzuszki + pompki)
Wiesz co, ja ci radzę na własnych doświadczeniach - zluzuj, bo będziesz miał jak ja- właśnie zostałam uziemiona na bite 2 tygodnie a potem kontrola i decyzja- czy dalej jestem uziemiona czy mogę zacząć znów biegać.
w 2 miesiące zmasakrowałam sobie achillesy, chociaż jestem leciutka, biegałam wolno, i nie więcej jak 8 km na raz i nie wstałam z kanapy po długim nic nie robieniu tylko cały czas jakiś sport uprawiam regularnie.
Zacznij od 2-3 tygodni intensywnego marszu na takich odległosciach jak planujesz biegać + rozciąganie, to Cię uchroni przed kontuzją.
A taka głupia kontuzja tak demotywuje i psuje humor, że naprawdę lepiej sobie odpuścić rzucanie się od razu na głęboką wodę.