Jak biegać, aby wyszczuplić łydki???

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moja łydka przed rozpoczęciem biegania była bardzo szczupła (niestety nie dysponuję archwalnym pomiarem). Obecnie, po mniej więcej półrocznym bieganiu mogę stwierdzić, że obwód łydki wyraźnie wzrósł - 34,5 cm, uda natomiast rewelacja - wyraźna zmiana w przeciwnym kierunku. Mój wzrost 164 cm.
Jola
Pozdrawiam, Jola
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kropeczka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 17 paź 2003, 14:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Ojla 1: no to mnie dobiłaś teraz ... :( Tzn. Ty masz łydkę spoko, ale przy mojej wielgachnej jak mi się powiększy to już buta przecież na nią nie włożę ;-(
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Quote: from DaB on 11:57 am on Oct. 21, 2003
Dokonalem wpisu w tym watku bo nasz kolega Kazig przyznal mi kiedys tytul biegacza o najgrubszej lydce w GT i ja dbam jak moge o grubosc lydki, bo nie chce tego tytulu utracic ;)
hmm... ten tego... a mierzycie regularnie?
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Na poważnie: Kropeczko, nie przejmuj sie, tylko idź pobiegać, bo każdemu łydy reagują ciut inaczej na bieganie. Skoro piszesz, że to tłuszczyk, to myśle, że bieganie pomoże.
A Jola to znany wyczynowiec z ekstremalnej grupy PSB, i do tego pewnie chudzielec, więc nie dziwi przyrost mięśni... U mnie z kolei od biegania urosły i to znacznie uda i zad, a łydy są jakie były - to znaczy w obwodzie, bo pod skórą coś się pojawiło, i to nie są żylaki ;)

(Edited by krzycho at 4:16 pm on Oct. 21, 2003)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
Rudzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kropeczko no to jak ja mam sie teraz czuc moja lydka jest raptem 0.5 cm mniejsza od Twojej i zawsze wydawala mi sie bardzo ok (pogodzilam sie juz ze mam kobieca sylwetke i wiotka i eteryczna nie bede nigdy) a ja i tak uwazam ze zdrowe wysportowane cialo jest najladniejsze za bardzo sie chyba przejmujesz lydeczkami jak sa kragle to niech beda a od biegania zbija sie tylko do kupy i bedzie slicznie
gg 46090
Awatar użytkownika
Oti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 406
Rejestracja: 06 paź 2003, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

to co ja mam powiedziec? 180 cm / 62 kg ;-)
niemam pojecia jaki obwod maja moje lydki i uda ale moje chuderlawe nozki sa poprostu czadowe.
ostanio co prawda apetyt mi sie poprawil wiec jest "nadzieja" na bardziej typowa meska sylwetke naszych czasow. czyli "ponton" wiszacy z przodu i drugi podbrudek.
-wkazdym bac razie miesien piwny trenuje zapamietale-
moje tipi twoim tipi
Awatar użytkownika
kropeczka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 17 paź 2003, 14:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Wiecie co? Macie rację :) Będę biegać, i nawet jeśli mi ta łydka nie zleci w dół w obwodzie, to przynajmniej będzie wyćwiczona, a nie taka jak teraz...

Ale nikt mi nie napisał o to co pytałam: tzn. kiedy mniej wiecej można  się spodziewać jakichś najmniejszych efektów??

Będę wdzięczna jeszcze tylko za tą odpowiedź i obiecuję,że Was nie będę zamęczać już głupkowatymi pytaniami :)))

Buziaczki dla wszystkich :)
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Quote: from kropeczka on 3:50 pm on Oct. 22, 2003
Ale nikt mi nie napisał o to co pytałam: tzn. kiedy mniej wiecej można  się spodziewać jakichś najmniejszych efektów??
tego nie wie nikt :)
każdy ma inny organizm, myśle, że po miesiacu już coś wyjdzie...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
kropeczka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 17 paź 2003, 14:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Oo... po miesiącu już ? To jest baaaardzo pocieszająca wiadomość :-)
Dziękuję bardzo, bardzo za wszystkie odpowiedzi, i że Was tak pomęczyłam o te nieszczęsne łydki...
Buźka.
Awatar użytkownika
Irko S
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 833
Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UK

Nieprzeczytany post

Musisz pamiętać Kropeczka,że jak przestaniesz ćwiczycz to łydki uda przytyją ze zdwojoną silą :)
Awatar użytkownika
kropeczka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 17 paź 2003, 14:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Nie żartuj???? Nieeeee.... powiedz, że żartujesz :-) Jakby tak było to bym się chyba załamała. Hmmm... a z drugiej strony to by oznaczało, że obwód mojej łydki wynosiłby przy podwojeniu około 70cm :-)) Hehe, to nawet w pasie tyle nie mam :-PPP hihihi ale mogłoby to ciekawie wyglądać... ;-)
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

to nie są żarty, tylko efekt yoyo (czy jak się to pisze...)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
kropeczka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 17 paź 2003, 14:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Eeeee.... myślałam, że efekt yoyo (czy jak sie to pisze ;-) występuje przy nieodpowiedniej diecie, a nie przy ćwiczeniach :-)) Ale Wy mnie tu wkręcacie :)))) NIeładnie, nieładnie :)))
Ale i tak buźka dla Was wszystkich :)
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kropeczko, na pewno bieganie może tylko pozytywnie wpłynąć na Ciebie :). Nie myśl o tych łydkach tylko biegaj :).
Jola
Pozdrawiam, Jola
Awatar użytkownika
kropeczka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 17 paź 2003, 14:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Tak też zrobię Jolu :-) Najwyżej jak mi się łydki za bardzo rozrosną to wtedy będę o tym myśleć i się przejmować, a teraz póki co skupię się  na samym bieganiu :))))
ODPOWIEDZ