Co robicie podczas biegania aby się nie nudziło.
- scieslik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 paź 2011, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chruszczobród
Ja się wyleczyłam z przygód biegowych w lesie odkąd natknęłam się na faceta z siekierąPhilippos pisze: "Przygoda biegowa"... hmmm.. zdarzało mi się, lecz bezpieczniej jest to robić w mieście - wiele ciekawych miejsc w ten sposób odkryłem

zazdroszczę, mi ani jeden kilometr się nie przebiegnie bez większej bądź mniejszej walki a muzyki słucham raczej dla odwrócenia uwagi i pobudzenia niż z nudówMarcusPower pisze:niekiedy to sam się dziwię że już koniec bo czas to czasem bardzo szybko mi przeleci
- lapka88
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1193
- Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
- Życiówka na 10k: 00:47:14
- Życiówka w maratonie: 04:10:12
- Lokalizacja: Gdańsk
Facet w lesie i siekierą. Pewnie chciał ściąć sobie choinkę :Dscieslik pisze: Ja się wyleczyłam z przygód biegowych w lesie odkąd natknęłam się na faceta z siekierą
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Jestem po planie maratońskim, półmaratońskim i właśnie robię maratoński..Jakie przebiegi są, dobrze wiemy. Najlepszy sposób:
1) banalne - biec standardowe trasy w drugą stronę; ile się wtedy zauważa, zmienia, dodaje świeżości..
2) muzyka - ile razy potrafimy się zapomnieć, że biegniemy za szybko lub za wolno?
3) partner/ka - tam, gdzie nie pomagają 2 powyższe, ten pkt powinien się sprawdzić..
4) bujna wyobraźnia..nowe cele, marzenia, plany..potrafią dobrze zająć czas w trakcie biegania..
1) banalne - biec standardowe trasy w drugą stronę; ile się wtedy zauważa, zmienia, dodaje świeżości..
2) muzyka - ile razy potrafimy się zapomnieć, że biegniemy za szybko lub za wolno?
3) partner/ka - tam, gdzie nie pomagają 2 powyższe, ten pkt powinien się sprawdzić..
4) bujna wyobraźnia..nowe cele, marzenia, plany..potrafią dobrze zająć czas w trakcie biegania..
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Z tym gubieniem to racja. Ze dwa razy mi się zdarzyło kompletnie nie wiedzieć gdzie jestem i dokąd biegnę - kurczę w ogóle nie wiadomo wtedy gdzie te kilometry znikają :D.
The faster you are, the slower life goes by.
- Alighieri
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 29 gru 2011, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobrze by się też sprawdził własny motyw muzycznyAlighieri pisze:Polecam, jak wiele innych, słuchanie muzykiSam przepadam za muzyką filmową, instrumentalną, o epickim lub bojowym nastroju.

"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- klancyk3
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 539
- Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
- Życiówka na 10k: 45,05
- Życiówka w maratonie: 3,42,42
- Lokalizacja: katowice
podkasty
regeneracja jest tak samo ważna jak trening
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 23 sty 2012, 03:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co prawda leci mi dopiero 4 tydzień mojego zimowego planu, przygotowałem sobie na samym starcie, kilka tras i stadionów, aby nie popaść w znudzenie. Niestety bieganie z muzyką odpada bo zaczynam biegać w rytm muzyki
a to przy mojej muzyce nie jest dobrym krokiem. Zima jest piękna, biegając regularnie można obserwować jedne z najwspanialszych widoków, możesz czasami sięgnąć po aparat, też ciekawy pomysł. Pozdrawiam

- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Haruki Murakami "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu" (23-24):
O czym myślę, biegnąc? Zazwyczaj zadają mi to pytanie ludzie, którzy nigdy nie biegali na długich dystansach. Zawsze zastanawiam się nad nim głęboko. O czym dokładnie myślę, kiedy biegnę? Nie mam zielonego pojęcia.
Kiedy jest zimno, chyba myślę o tym, że jest mi zimno. I o tym, że jest mi gorąco w gorące dni. Kiedy jestem smutny, myślę trochę o smutku. Kiedy jestem wesół, myślę trochę o radości. Jak już wspomniałem wcześniej, wracają też do mnie przypadkowe wspomnienia. A bardzo rzadko - tak rzadko, że szkoda o tym mówić - wpadam na pomysł, który wykorzystuję w powieści. Mówiąc szczerze, kiedy biegnę, nie myślę o niczym wartym zapamiętania.
Biegnąc, nic nie robię, tylko biegnę. Zasadniczo biegnę w pustce. Innymi słowy, biegnę po to, żeby osiągnąć pustkę. Ale jak można się spodziewać, w takiej pustce myśli kryją się naturalnie. To oczywiste. W ludzkim umyśle nie może istnieć całkowita pustka. Emocje ludzkie nie są wystarczająco silne ani zintegrowane, żeby dać sobie radę z prawdziwą nicością. Chodzi mi o to, że myśli i idee, które wpływają na moje emocje, gdy biegnę, są podporządkowane pustce. Ponieważ brakuje im treści, są przypadkowymi myślami gromadzącymi się wokół pustki znajdującej się w środku.
Myśli, które przychodzą mi do głowy, kiedy biegnę, są jak chmury na niebie. Chmury o najrozmaitszych kształtach. Przychodzą i odchodzą, a niebo pozostaje zawsze takie samo. Chmury są tylko gośćmi na niebie, przepływają przez nie i znikają na zawsze, zostawiając za sobą niebo, Niebo jednocześnie istnieje i nie istnieje. Jest namacalne i nie jest. A my akceptujemy ten wielki ogrom i chłoniemy go.
Hmmm... Coś w tym jest
O czym myślę, biegnąc? Zazwyczaj zadają mi to pytanie ludzie, którzy nigdy nie biegali na długich dystansach. Zawsze zastanawiam się nad nim głęboko. O czym dokładnie myślę, kiedy biegnę? Nie mam zielonego pojęcia.
Kiedy jest zimno, chyba myślę o tym, że jest mi zimno. I o tym, że jest mi gorąco w gorące dni. Kiedy jestem smutny, myślę trochę o smutku. Kiedy jestem wesół, myślę trochę o radości. Jak już wspomniałem wcześniej, wracają też do mnie przypadkowe wspomnienia. A bardzo rzadko - tak rzadko, że szkoda o tym mówić - wpadam na pomysł, który wykorzystuję w powieści. Mówiąc szczerze, kiedy biegnę, nie myślę o niczym wartym zapamiętania.
Biegnąc, nic nie robię, tylko biegnę. Zasadniczo biegnę w pustce. Innymi słowy, biegnę po to, żeby osiągnąć pustkę. Ale jak można się spodziewać, w takiej pustce myśli kryją się naturalnie. To oczywiste. W ludzkim umyśle nie może istnieć całkowita pustka. Emocje ludzkie nie są wystarczająco silne ani zintegrowane, żeby dać sobie radę z prawdziwą nicością. Chodzi mi o to, że myśli i idee, które wpływają na moje emocje, gdy biegnę, są podporządkowane pustce. Ponieważ brakuje im treści, są przypadkowymi myślami gromadzącymi się wokół pustki znajdującej się w środku.
Myśli, które przychodzą mi do głowy, kiedy biegnę, są jak chmury na niebie. Chmury o najrozmaitszych kształtach. Przychodzą i odchodzą, a niebo pozostaje zawsze takie samo. Chmury są tylko gośćmi na niebie, przepływają przez nie i znikają na zawsze, zostawiając za sobą niebo, Niebo jednocześnie istnieje i nie istnieje. Jest namacalne i nie jest. A my akceptujemy ten wielki ogrom i chłoniemy go.
Hmmm... Coś w tym jest

- klancyk3
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 539
- Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
- Życiówka na 10k: 45,05
- Życiówka w maratonie: 3,42,42
- Lokalizacja: katowice
wykonywanie rozmów telefonicznych też jest ok
rozmówca słyszy dyszenie i przez to głupio się czuje, co powoduje że szybko tę rozmowę kończy - a to najwiekszy plus
rozmówca słyszy dyszenie i przez to głupio się czuje, co powoduje że szybko tę rozmowę kończy - a to najwiekszy plus

regeneracja jest tak samo ważna jak trening
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
-
- Wyga
- Posty: 113
- Rejestracja: 02 gru 2010, 20:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
aby podczas biegania się nie nudziło należy prowadzic życie całkowicie uniemożliwiające bieganie 
miec bardzo angażującą pracę, minimum dwójkę dzieci z czego jedno w wieku niemowlęcym i budzące się często w nocy; nie miec opiekunki ale za to wymieniac się z mężem w opiece (liczy się każda sekunda), i wszystko co się tu da jeszcze wcisnąc.
Wtedy każda wykradziona godzina na bieganie będzie rajem na ziemi i ekstazą. Żaden dystans w najmniejszym stopniu nie powieje nudą.
do wykonania planu - wystąp


miec bardzo angażującą pracę, minimum dwójkę dzieci z czego jedno w wieku niemowlęcym i budzące się często w nocy; nie miec opiekunki ale za to wymieniac się z mężem w opiece (liczy się każda sekunda), i wszystko co się tu da jeszcze wcisnąc.
Wtedy każda wykradziona godzina na bieganie będzie rajem na ziemi i ekstazą. Żaden dystans w najmniejszym stopniu nie powieje nudą.
do wykonania planu - wystąp
