Ludzie dziwnie patrzą

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Rudzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

oj Kazig Kazig wam to tylko jedno w glowie ;) ale wyrozumiala jestem bo mezczyzni to przeciez wzrokowcy. Zreszta ja tez nie pozostaje dluzna i jak tylko widze cos co mi sie spodoba u mijanego faceta to podziwiam az milo :)
gg 46090
PKO
grek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 172
Rejestracja: 30 kwie 2003, 12:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Trzciana k/Rzeszowa

Nieprzeczytany post

Jakby co, to zdjęcie Kaziga jest dostępne w galerii modelarstwa biegowego :)
grek
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Podczas biegania (kiedy biegałem) to stawałem się obiektem kpin i żartów ze strony kolesi trzymających w swoich rączkach piwa i fajek ! A mi się robiło ich żal !
Często starsze osoby i nie tylko szybkim ruchem głowy patrzyły kto tak głośno biegnie w ich kierunku !

Pozdrawiam,
Jacek
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
Awatar użytkownika
Licho
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 01 wrz 2003, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

Metodą na ciekawskich jest poranne bieganie. Ja zawsze biegam o 5, na uliczkach osiedlowych i prawie nikogo nie spotykam. Radzę spróbować.
Im słabsze ciało, tym silniej wami rządzi
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Quote: from Licho on 2:51 pm on Sep. 22, 2003
Metodą na ciekawskich jest poranne bieganie. Ja zawsze biegam o 5, na uliczkach osiedlowych i prawie nikogo nie spotykam. Radzę spróbować.
Nie zgadzam sie !
Jak raz bieglem o 5.30 to mlody chlopk krecacy sie kolo samochodow jak mnie zobaczyl to uciekal ze ho ho.. a pewiem gosc idacy na autobus przestraszyl sie
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
Awatar użytkownika
snake2
Wyga
Wyga
Posty: 78
Rejestracja: 16 maja 2003, 11:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: krakow

Nieprzeczytany post

nie gniewajcie się ale jakbym kogoś o 5 rano zobaczył biegającego to sam bym się przyglądał z ciekawością...ostatecznie pora barbarzyńska :o
Awatar użytkownika
piro20
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 488
Rejestracja: 24 cze 2003, 17:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Natolin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

E tam, 5 godzina nie jest wcale jeszcze taka wczesna. Ostatniej zimy zdarzyło mi się kilka razy biegać o 4. Wtedy to były pustki, czułem się jak "pan" chodników:-) Ale przyznaję, że jak kończyłem ok. 5 to spotykałem bardzo zdziwione miny ludzi z brygad odśnieżających. Nigdy jednak nie spotkałem się z jakimi kolwiek komentarzami na temat mojego biegania. Mało tego, często biegam po ścieżkach rowerowych i rowerzyści zawsze wymijają mnie bezkomfliktowo. Przytrafila mi się raz zabawna sytuacja, biegnąc ścieżką rowerową doganiałem panią jadącą na rowerze, pani mogła mieć ok. 45 latek i jak zauważyła, że się zbliżam zaczęła przyśpieszać, abym jej nie wyprzedził. I nie wyprzedziłem jej, ale chyba na nieszczęście dla niej, biegłem za nią ze dwa km. więc się musiała trochę "napedałować", aby mi uciec:-)
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Rudzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja dzis na treningu scigalam sie z mala dziewczynka na rowerze oczywiscie zaraz mnie przegonila bo nie zwiekszalam tempa a ona biedulka podjechala do mamy i na caly regulator oswiadczyla ze jestem marna w wyscigach hehehhe. Musze powiedziec ze juz zaakceptowalam dziwne reagowanie ludzi na bieganie :D
gg 46090
Awatar użytkownika
frog
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 17 maja 2003, 20:57

Nieprzeczytany post

dawno mnie tu nie było, ale cały czas sobie biegam. na początku biegałam na szkolnym boisku blisko mojego bloku. tam wieczorami zbierała się banda smarkaczy na fajeczkę i piwko. oj, tam to ja się nasłuchałam komentarzy, dość niewybrednych niestety. kiedyś nawet jedna pusta butelka poleciała w moją stronę. tam mnie to wkurzyło, że zgłosiłam sprawę do Straży Miejskiej i teraz codziennie przychodzą tam patrole i można spokojnie biegac.
Awatar użytkownika
Ralphi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 304
Rejestracja: 27 lip 2003, 14:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

I bardzo słusznie Frog.
"Chamstwa nie zniese".
:)
Istota ludzka powinna umieć zmieniać pieluszki, zaplanować inwazję, zarżnąć wieprza, sterować statkiem, zaprojektować budynek, napisać sonet, (...), ugotować smaczny posiłek, walczyć skutecznie, umrzeć bohatersko. Specjalizacja jest dla insektów.
Awatar użytkownika
luskan
Wyga
Wyga
Posty: 105
Rejestracja: 30 maja 2003, 19:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

jej, gratuluję frog stanowczego podejścia, mnie też by się takie czasami przydało.
Awatar użytkownika
longrunner
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 23 cze 2003, 01:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

czasem sie zdarza, ale bez przesady, ci ktorzy sie podsmiewuja zwykle zajmuja sie okupowaniem chodnikow z butelka wina w rece, wiec nie ma sie czym przejmowac
Longrunner
Keep on running!
Awatar użytkownika
Martynab
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 25 sie 2003, 17:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dębica

Nieprzeczytany post

Ja już sie przyzwyczaiłam do głupich tekstów i nie zwracam już na nie najmniejszej uwagi.Pomogło mi to tez  na lekcjach w-f . Przez ostatnie trzy lata praktycznie nie cwiczyłam ze względu na ludzi a szczegolnie chłopaków ktorzy okupowali trybuny i szczelali głupimi hasłami . Teraz jak sie przyzwyczaiłam do głupich uwag to już nie zwracam na nie uwagi a na  wf  cwicze zawsze:d
Awatar użytkownika
stachnie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:10:04
Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeśli chodzi o rowerzystów to nieraz ich wyprzedzam w okolicach krakowskiego Lasku Wolskiego, na podbiegu spod Sikornika pod ZOO (różnica poziomów ok. 100 m). Bardzo rzadko spotykam takich, którzy jadą równo ze mną  ;)


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz.
Awatar użytkownika
Ralphi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 304
Rejestracja: 27 lip 2003, 14:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hej :)
Dzisiaj rano spotkałem się ze swoim pierwszym komentarzem. Na szczęście był raczej sympatyczny. Otóż, jakiś staruszek (hehehe, o tej porze, to albo nie mógł spać, albo wracał z jakiejś imprezy ;) ) z uśmiechem na ustach rzekł: "Dobrze, dobrze, tylko nogi wyżej" :) Może kiedyś trenował....??
Pozdrawiam serdecznie.
Istota ludzka powinna umieć zmieniać pieluszki, zaplanować inwazję, zarżnąć wieprza, sterować statkiem, zaprojektować budynek, napisać sonet, (...), ugotować smaczny posiłek, walczyć skutecznie, umrzeć bohatersko. Specjalizacja jest dla insektów.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ