Debiut w maratonie 2010

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
1910
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 21 lip 2009, 22:13

Nieprzeczytany post

Cześć! Jestem i ja. W 2010 planuję półmaraton warszawski na wiosnę, a jesienią maraton - również w Warszawie.
PKO
lembro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 01 sie 2009, 22:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Dołączam do wątku. Zacząłem truchtać w czerwcu.
Najbliższe plany: Bieg Westerpalatte w Gdańsku i Bieg Niepodegłości w Gdyni oba po 10km.
W przyszłym roku: Półmaraton Świętojański w Gdyni w czerwcu i Maraton Solidarności w sierpniu... o ile dam radę ;-)
Pozdrawiam wszystkich ambitnych początkujących.
Kramer
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 26 sie 2009, 12:31

Nieprzeczytany post

Nadszedł wieczór, pojawili się i przyszli maratończycy :)

Niewykluczone, że spotkamy się na Maratonie Warszawskim, choć dla mnie to dość daleko (chociaż jeśli takie biegowe zero jak ja ma przebiec ponad 42km to choćbym biegł maraton w Sydney, to ciężko powiedzieć że to daleko :D).

Jestem kolejny kroczek bliżej. Niestety, dziś pierwszy raz biegałem w pojedynkę i w związku z tym zabrałem ze sobą iPoda. Za radą Naczelnego miałem spróbować pobiec jeszcze wolniej niż zwykle (zwykle to 6:40/km). Nawet nie wiem jak przy radosnych dźwiękach głównie Fat Boy Slima (Right Here, Right Now - genialna piosenka do biegania) zrobiło się średnio 6:10/km. Smuci fakt, że po 25 minutach musiałem przejść w marsz - 2 minuty - i dopiero potem "dobiegać" brakujące 5 minut. Co do samopoczucia - z faktu marszu można wywnioskować, że umarłem i będzie to słuszny wniosek ;)

a pomyśleć, że plan zakładał na dziś "30 minut + 4 Przebieżki " :lalala:
galka91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 16 sie 2009, 13:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Złotów

Nieprzeczytany post

Też zamierzam w przyszłym roku przebiec maraton :oczko: Narazie realizuje plan 24 tygodniowy. Przed świętami powinien się jakoś skończyć. Kramer Czytając twój problem żeby zrobić 30min jestem szczęśliwy że mam to za sobą. I życze ci wytrwałości. Ciekawe jak będzie z maratonem bo w przyszłym roku będe miał dopiero 16 lat dopuszczą mnie :niewiem:
Pozdrawiam,
Patryk
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

asik_zoo pisze:Kramer, życzę powodzenia!:-) Ja debiutuję w tegorocznym Maratonie Warszawskim (to już za miesiąc :orany: ) i po wszystkim opiszę moje wrażenia, żeby Cię troszkę postraszyc.;-)
Piter82, może chciałbyś byc pacemakerem na tym maratonie "na czas nieokreślony"? Na pewno zbierze się tam grupka debiutantów z grono.net.
no w Warszawie w tym roku prowadzę na ok 5 h więc zapraszam, nikogo nie zostawimy a na pewno damy radę :-)
Ostatnio zmieniony 27 sie 2009, 13:38 przez piter82, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Kramer pisze:
piter82 - te 5 miesięcy - to od zupełnego zera (takiego jak ja)? Czy truchtałeś sobie wcześniej i 5 miesięcy przygotowywałeś się stricte pod kątem maratonu?
moje pierwsze treningi to 10 min biegu po których wypluwałem płuca, ale na początku progres jest bardzo szybki, z resztą sam zobaczysz, tylko musisz być konsekwentny i biegać regularnie to bardzo ważne. Gdy przebiegniesz już ciągiem 10 km to zacznij w niedziele biegać sobie wycieczki biegowe, zacznij od 10 km i co tydzień dodawaj kilometr czy dwa aż dojdziesz do ok 25 km na twoim poziomie przed maratonem to w zupełności wystarczy

Jeśli biegłeś za szybko to wlaśnie się tak dzieje, twój bieg ma być taki, żebyś mógł na nim swobodnie rozmawiać, i oddychać przez nos. Szybsze bieganie nie zawsze jest lepsze, na początku wręcz prowadzić może do przetrenowania, więc nie staraj się na siłę biec jak najszybciej
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Hej, dołączę i ja :)

Planowałam pobiec maraton jeszcze w tym roku, ale po przemyśleniu - odpuszczam. Z kilku powodów:
*Nie umiem biegać latem. Jest za gorąco, nie mam czym oddychać, źle się czuję - więc nici z przygotowania.
*W sierpniu debiut maratoński miał mój mąż, który jest zdecydowanie twardszy niż ja. Jak go zobaczyłam na mecie, to przyszła refleksja, że jeszcze nie był gotowy, więc tymbardziej nie jestem gotowa ja.
*Chciałam pobiec w Warszawie, bo tam jest długi limit czasowy, ale wydaje mi się, że to nie sztuka pobiec (przeczłapać) w 8 godzin. Chcę zmieścić się bez bólu w 5 godzinach.
*Cracovia Maraton ma metę około 1 km od mojego domu. Nie jest to bez znaczenia :)

Nie startuję od zera. W tym roku zadebiutowałam na półmaratonie. I przebiegłam ich jak dotąd pięć. Jak się okazało, jest to mój ulubiony dystans.

Mój najlepszy wynik to 2:10:12. Biegłam to z osobistym "zającem" (poznanym przypadkowo), który obiecał mi, że jak się będę go trzymać, to przybiegniemy poniżej 2:12:00. I udało się :).

Zazwyczaj biegam dużo wolniej.

Moim celem jest przygotowanie się do Cracovia Maraton i przebiegnięcie go w limicie czasu. No, chyba, że zacznę biegać szybciej - wtedy powalczę o jakiś lepszy wynik :)


Uff... rozpisałam się.
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
glootech
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 25 kwie 2009, 19:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Ja również planuję przebiec maraton w przyszłym roku, najprawdopodobniej byłby to maraton poznański, z racji mojego aktualnego miejsca zamieszkania :).
Regularnie biegam od kwietnia, a już za nieco ponad tydzień odbędzie się mój pierwszy sprawdzian - półmaraton w pile. Mam nadzieję, że się nie skompromituję :).
Boje się trochę sezonu zimowego, jak to będzie z bieganiem, kiedy na dworze będzie temperatura poniżej zera, a wiem, że jeśli przestanę trenować zimą, to raczej nie uda mi się do przyszłorocznego maratonu poznańskiego przygotować.
Ale jestem dobrej myśli i wierzę, że nam wszystkim się uda :)
Moniś
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 07 cze 2009, 08:22

Nieprzeczytany post

Sądzę, że sporym błędem jest tak obawa przed dystansem maratonu. Oczywiście trzeba podejść do niego z szacunkiem, ale bez paniki i wytrzeszczu oczu który wywołuje samo słowo maraton.
Rok temu kiedy mój młodszy brat przebiegł półmaraton a potem maraton traktowałam to jako dokonanie czegoś co jest poza zasięgiem zwykłego człowieka. Ale ponieważ należy do typu gawędziarzy stwierdziłam, trzeba go sprawdzić tak jak w pokerze. Moim noworocznym (2009)postanowieniem jest bieganie. Bilans na dziś to dwa półmaratony i Cracovia maraton. Teraz wybieram sie do Warszawy mam nadzieję poprawić mój wynik co najmniej o 20 minut.
Mam już trochę lat dlatego chcialam Wam wszystkim dodać odwagi zwłaszcza Tobie Alexia, bo maraton nie jest taki straszny. Z pierwszym maratonem jest trochę jak z porodem przy pierwszym nie do końca wiesz o się wokół dzieje, a do kolejnego podchodzi się już bardziej świadomie(kobitki wiedzą o co chodzi).
Pozdrawiam
Monika
Kramer
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 26 sie 2009, 12:31

Nieprzeczytany post

piter82 pisze: moje pierwsze treningi to 10 min biegu po których wypluwałem płuca
Bardzo pocieszające słowa, bo już zaczynałem przypuszczać, że może coś nie tak u mnie ze zdrowiem :ech:

glootech - koniecznie podziel się wrażeniami z półmaratonu i trzymam kciuki za wynik :)


Moniś - maraton po niespełna 5 miesiącach treningu i to zaczynając w zimie? Ładnie :) Pochwal się jeszcze jaki czas nabiegałaś w Krakowie
Awatar użytkownika
ultima-thule
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 08 maja 2009, 23:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Witajcie :)

Dołączam do wątku - planuję przebiec maraton jesienią w Poznaniu, w przyszłym roku naturalnie ;)
Zaczęłam truchtać mniej więcej w maju, przy czym początkowo nie byłam w stanie przebiec kilometra... Ostatnio udało mi się 15 km :)
Nie startowałam jak dotąd w żadnych zawodach, nie mam chyba w sobie tej żądzy rywalizacji. Start traktuję tylko jako cel do zrealizowania, bez którego trudno byłoby o motywację do regularnego biegania.

Swój pierwszy start planuję w niedzielę w Poznaniu na 4,8 km, potem poszukam jakiejś dyszki, a w listopadzie chciałabym przebiec półmaraton w Kościanie.
Potem zobaczymy :)

Trenujecie z jakimś planem?
Przeciwności losu są jak kamienie, które ostrzą mój miecz - Ave Raf
Kramer
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 26 sie 2009, 12:31

Nieprzeczytany post

ultima - 15km? Sio do działu dla zaawansowanych! :D

Co do pytania o plan - ja wg tego: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431 - dopiero 2. tydzień i niestety jeden trening już mam opuszczony, a 2 przesunięte... no i nie widzę tych 40 minut w niedzielę troche :lalala:
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Kramer nie łam się, przedewszystkim nie za szybko a będzie dobrze :-) widzę, że grupka się powiększa :-) oby tak dalej
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Moniś pisze:chcialam Wam wszystkim dodać odwagi zwłaszcza Tobie Alexia, bo maraton nie jest taki straszny
:) Dzięki. Ja też myślę, że to leży w moim zasięgu. Tylko, jak pisałam, dużo łatwiej biega mi się zimą niż latem. Więc wiosenny maraton jest zdecydowanie lepszym momentem na debiut :).
Moniś pisze:Z pierwszym maratonem jest trochę jak z porodem przy pierwszym nie do końca wiesz o się wokół dzieje, a do kolejnego podchodzi się już bardziej świadomie(kobitki wiedzą o co chodzi).
No, i to jest pocieszenie :). Mam dwójkę dzieci. I rzeczywiście jest tak, jak mówisz. :)
ultima-thule pisze:Trenujecie z jakimś planem?
Na razie biegam bez planu. Wtedy kiedy mam ochotę i kiedy warunki pogodowe sprzyjają (czyli poniżej 20 stopni). Ale na jesieni zabieram się za plan Skarżyńskiego. Przejrzałam dwie jego książki i mogę powiedzieć, że mu ufam :).
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Alexia pisze:
ultima-thule pisze:Trenujecie z jakimś planem?
Na razie biegam bez planu. Wtedy kiedy mam ochotę i kiedy warunki pogodowe sprzyjają (czyli poniżej 20 stopni). Ale na jesieni zabieram się za plan Skarżyńskiego. Przejrzałam dwie jego książki i mogę powiedzieć, że mu ufam :).
tak, JS ma bardzo fajne plany, sam na jego planie po zimie poprawiłem czas w maratonie o pół godziny :-) szczególnie z tej nowej książki warte są polecenia, a ty na jaki czas ten plan chcesz realizować?
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ