Witam po raz kolejny

Właśnie ukończyłem 30 minutowy bieg i jestem z siebie bardzo zadowolony

Właściwie to trwał on dokładnie 27.5 min :p Na ostatnich metrach złapała mnie kolka no i płuca z deczka wysiadły :/ Nogi dały rade bez najmniejszego problemu

Na początku tylko łydki dawały o sobie znać, ale niedogodność minęła. Bieganie to przyjemność, polecam wszystkim

I co najważniejsze poprawia samopoczucie
Mam pytanie dotyczące dalszego biegania. Jak mam biegać teraz? Co drugi dzień 30 min czy jakoś zwiększać dystans/tempo/czas?