kiedy biegac:)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
czarnullka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 08 cze 2009, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Midi wlasnie to do konca nie sprawdzone reguły...skoro np. na siłowni każdy trener mówi o wykonywaniu wciczen aerobowych-rowerki, bieganie itd. po siłowni. A tam sa ludzie którzy zyja sportem:), wiec chyba tez sie znaja:). Widac sa dwie teorie i trzeba sobie dopasowac:).
A co do biegania rano bez posiłków - tez chyba sa dwie teorie- bo ta funkconuje jako taka " sparwdzona i najbardziej spalajaca tluszcz...po sobie wiem ze dziala:).
Tylko ja sie zastanawialam co lepiej wlasnie dziala czy bez sniadanka czy po silowni..ale widac zdania sa podzielone...czy wogole nawet tak mozna:)
PKO
Nai
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 09 cze 2009, 12:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Jak w zeszłym roku zaczęłam się intensywnie odchudzać (w sumie zrzuciłam 20kg) to biegałam wieczorami tak koło 20, przy czym ostatni lekki posiłek jadłam najpóźniej o 18. W moim przypadku to podziałało..
Nie biegam rano z prozaicznej przyczyny: po prostu wstać wcześniej nie jestem w stanie....
Forest Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia

Nieprzeczytany post

Więcej zaszkodzi trening rano na czczo niż po siłowni,

miditroszkę herezję szerzysz o tych złych skutkach biegania po siłowni, nie ma w tym nic złego, mięśnie są rozgrzane, gotowe do spalania tkanki tłuszczowej, a siłe do biegu się ma nawet po ciężkim treningu (poza treningiem nóg oczywiście) wiem to po sobie, oczywiście wybiegania odpadają ale tak 10-15km po siłce można zrobić bez wielkich negatywnych skutków, oczywiście o nabieraniu masy mięśniowej można zapomniec
RUN FOREST RUN!!!
elizakop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 193
Rejestracja: 06 kwie 2008, 17:53

Nieprzeczytany post

Hmmm...mi trening na czczo rano nigdy nie zaszkodził. Nawet ponad dwadzieścia km na czczo można spokojnie zrobic. Wiem, bo wiele razy tak biegałam. Swego czasu jak biegałam na siłownię to też spokojnie po siłce i spinie potrafiłam czasem przebiec 10 km. na pasie. Tylko akurat siłownia była zawsze wieczorem, więc po jedzonku. Małymi kroczkami juz zaczynam dążyc do tej mojej fajnej formy. Jednak najlepiej biega sie rano. Na bieganie.pl widziałam gdzieś napisane, ża bieganie bez śniadania jest dobre na odchudzanie właśnie.
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=256
Forest Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia

Nieprzeczytany post

BIEGANIE NA CZCZO NIE POMAGA W ODCHUDZANIU!!!!!!! to jest mit powtarzany przez już nie wiem ile lat, żaden wysiłek z pustym żołądkiem nie jest wskazany ponieważ zamiast spalać tłuszcz będziemy spalać tkankę mięśniową, a mniej tkanki mięśniowej to mniej kcal możemy spalić w ogóle podczas treningu

SPALANIE TKANKI TŁUSZCZOWEJ ZACHODZI PRZEZ CAŁY DZIEŃ PO TRENINGU AEROBOWYM a nie tylko podczas samego treningu,

Błagam już nie powtarzajcie tych bzdur z przed 20 lat!!!!
RUN FOREST RUN!!!
elizakop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 193
Rejestracja: 06 kwie 2008, 17:53

Nieprzeczytany post

Czyli wychodzi na to,że spaliłam ponad 15 kilo mięśni :hej: . Ups. Ale już, już, może jednak jutro zjem coś przed moimi 5 kilometrami. Zawsze można spróbowac. Dzięki i nie krzycz tak głośno, bo przecież są różne opinie.
Forest Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia

Nieprzeczytany post

nie mówię że spala się same mięśnie podczas treningu na czczo, ale więcej niż gdy zje się chociaż lekki posiłek przed biegowy, a efekt spalenia tkanki tłuszczowej jest taki sam albo lepszy po posiłku, a z tych 15kg co zrzuciłaś to niestety ale 4-5kg będzie mięśni, jeśli biegałaś na czczo,


Przepraszam że krzyczałem, miałem ciężki dzień wczoraj :oczko:
RUN FOREST RUN!!!
Kerry King
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 07 cze 2009, 21:07

Nieprzeczytany post

http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=15662

Tutaj znajdziecie kilka ciekawostek dotyczących spalania tłuszczy.
[url=https://sportstracker.nokia.com:443/nts/user/profile.do?u=lolapaloza][b]Moje przebieżki[/b][/url]
[url=http://truchtacz.blox.pl/html][b]Truchtacz - blog[/b][/url]
Forest Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia

Nieprzeczytany post

przejrzałem, jak dla mnie kluczem do skutecznego odchudzania jest zbilansowana dieta i ćwiczenia fizyczne, nie trzeba się zagłębiać aż tak w jakąś biochemię itd.
RUN FOREST RUN!!!
Midi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zmienna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Forest Gump pisze:Więcej zaszkodzi trening rano na czczo niż po siłowni,

miditroszkę herezję szerzysz o tych złych skutkach biegania po siłowni, nie ma w tym nic złego, mięśnie są rozgrzane, gotowe do spalania tkanki tłuszczowej, a siłe do biegu się ma nawet po ciężkim treningu (poza treningiem nóg oczywiście) wiem to po sobie, oczywiście wybiegania odpadają ale tak 10-15km po siłce można zrobić bez wielkich negatywnych skutków, oczywiście o nabieraniu masy mięśniowej można zapomniec
OK, może nieprecyzyjnie się wyraziłam - wszystko jest kwestią priorytetów i zależy, jakie osoba trenująca stawia sobie cele. Dla mnie trening aerobowy po siłowym ma sens tylko w przypadku, jeśli jest krótki i lajtowy.
Bieganie 15 km po intensywnym treningu siłowym wyklucza np. zjedzenie posiłku potreningowego w sensownym odstępie od tr. sił. i poprzedniego posiłku, a tym samym zwiększa ryzyko katabolizmu.
Po 45 czy 60 minutach treningu siłowego 80 albo więcej minut biegania ani nie zwiększy spalania powysiłkowego, ani nie będzie sprzyjać wzmacnianiu mięśni, ani nie rozwinie żadnych szczególnych cech związanych z bieganiem, więc po co tak robić?
A trenerzy na siłowniach bardzo często niestety kończyli AWF wiele lat temu i uczono ich tego, co od dawna już uznaje się za mity. Trudno wymagać, żeby każdy czytał wyniki najnowszych badań, tym bardziej, że duża ich część nie jest w ogóle publikowana po polsku. Stąd niektóre zalecenia są dość dziwne, sama byłam parę razy świadkiem, jak trener zalecał 45 komuś minut na orbitreku, a potem trening siłowy itp.
Ja tam jestem zdania, że warto obserwować swój organizm i stopień realizacji celów, ale w perspektywie dłuższej niż miesiąc czy dwa.
darekm
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 17 maja 2009, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Ja biegam rano w tygodniu o 5:50 w weekend o 7. Przed rozgrzewką przedbiegową robię sobie malutki posiłek i popijam trochę wody.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ