Pomiar dystansu

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Wuj Phyll pisze:Osobiście używam licznika rowerowego do tego celu- metoda dokładna i przyjemna :-D
(...) jest dosyć dokładne- myli się o jakieś 200-250 m na 30 km, co jest moim zdaniem zasługą wzniesień na trasie.
Otóż to! Bardzo przyjemna! :-). Nie wiem czy zauważyłeś, ale przekrój pionowy trasy dostępny jest pod dystansem trasy (checkbox "Show Elevation"). Co prowda dokładność wysokości jest mierna, bo oparta na amerykańskich pomiarach satelitarnych które dla naszego obszaru mają rozdzielczość 3''x3'' (około 90x90m). Ale zawsze to jakaś informacja ;-).
ssokolow pisze:(...) z tym że zazwyczaj rower jest wykalibrowany "na oko" i wtedy to już tak różowo nie jest ;-) (...)
Zależy jakie masz oko ;-). Ale poważniej - opis kalibracji podałem wcześniej.
ssokolow pisze:(...) poza tym rower nie daje ci możliwości kontroli tempa w trakcie treningu (...)
Nie o tym tu mowa ;-). Wiesz... Zawsze można kupić puszkę spray'u i robić marki co 100m ale to już chyba dla prawdziwych desperado ;-)

Co do footpoda.. hm... czy ja wiem... dokładność około GPSa no i mają (footpod i GPS) tą ogromną zaletę, że masz paremetry cząstkowe całego treningu (idealne narzędzie dla gadżeciarzy ;-)). Za to footpod nad GPSem ma tą ogromną przewagę że mozesz biegać kilometr pod ziemią i też będzie działał ;-)

Pozdrawiam.
Ps.: Ale się nam wątek rozwinął ;-)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

mam pytanie: czy naprawdę robi wam różnice czy w danym treningu przebiegliście 9800 czy 10200 metrów??? od robienia życiówek na określonych dystansach są przecież atestowane trasy na zawodach...
do tego Jerzy Skarżyński, z tego co czytam ostatnio, to operuje tylko czasem i zakresem, wiec dystans traci na znaczeniu.
bartess pisze: A po 2. ma tą gignatyczną przewagę nad innymi metodami, że można sobie poplanować traski w bamboszach nieruszając się od kompa ;-)
uwielbiam to ;)
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

za to gps daje wolnosc ktorej nie ma na mierzonych traskach rowerem czy taśmą, biegne gdzie oczy poniosą a czas spedzony na mozolne objeżdżanie nowych tras bo stare sie juz znudziły wole spedzic z rodziną :-) a mierzonymi trasami po letnich biegach poprostu rzygam już, a co mi da ze bede biegał wymierzona trasa rowerem jak roznica taka nieduza? na polmaratonie pomylisł mi sie niecałe 100 m przy całkowitym zachmurzeniu i opadach deszczu na maratonie kolo 365 tez nie przy całkowitym słoncu, nie wspominajac juz ze nie bieglem dokładnie przy brzegach trasy tylko roznie, czasem slalomem itd kazdy wie jak sie w zawodach biegnie nie idealnie po brzegach, pozaty sta kontroluje predkosc i przebyty dystans, i nie zamienie na pewno gpsa na taśmy i mierzone trasy :-) pozatym moge jechac w nieznany teren np na wakacje itd i biec gdzie oczy poniosą a jak to zrobic bez gpsa? najpierw wyciagnac rower i pomierzyc se trasy? bynajmniej :-)
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

co do fotpoda to problemem jet kalibracja, kto nie wie niech spojrzy na fora np biegajznami.pl i popatrzy ile watkow jest osob ktore maja z tym problem, pozatym trzeba ja powtarzac i ogolnie taki pomiar jest dosc kiepski warto poczytaj artykuły na ten temat, znam osoby ktore nie sa z tego sprzetu zadowolone i marza o gpsie :-) pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Wiesz.... zawsze lepiej wygląda 10200 niż 9800 ;-)
Mnie te kilometry to bardziej są potrzebne by se policzyć tempo z treningu (od tego mam mega wypasionego excela :hej: ) co ułatwia mi porównanie treningów z nma tej same trasie i widzę czy było ok czy mniej ok.
ooco pisze:uwielbiam to ;)
No - ja też ;-).

Pytasz nas ironicznie o to, czy robi nam róznicę te 200m w tą czy w tamtą stronę, a sam w stopce podajesz dystans w 2008: 308,1 km :ble:.

Pozdrawiam.
Ps.: Jeszcze trochę, a w to wszystko rachunek całkowy na fraktalach włączymy a to wszsytko obliczy nam Deep Blue II na modelu zbudowanym w LHC ;-).
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

bartess pisze: Pytasz nas ironicznie o to, czy robi nam róznicę te 200m w tą czy w tamtą stronę, a sam w stopce podajesz dystans w 2008: 308,1 km :ble:.
.
ja mam prościej, jedno kółko wokół mojego zalewu to 4,7k i tak sobie wpisuje bez zastanowienia, wiec stąd ta aptekarska dokładność
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Loozik - jaja se robie :-)
A jaką metodą i z jaką dokłądnością uzyskałeś te 4,7 km? Z zygzakowaniem czy bez? ;-)
Awatar użytkownika
svether
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

ooco pisze:mam pytanie: czy naprawdę robi wam różnice czy w danym treningu przebiegliście 9800 czy 10200 metrów???
Mnie nie robi, zakładając ten temat chcialem się tylko dowiedzieć, jaka beznakładowa metoda pomiaru jest najlepsza oraz ogólnie się zorientować jakim procentem błędu owe metody są obarczone. Nie spodziewałem się wywołać taką burzę mozgów ;)
Jakkolwiek znalazło się dzięki temu sporo informacji i linków, które zółtodziobom mojego pokroju na pewno się przydadzą.
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

svether pisze:(...) jaka beznakładowa metoda (...)
Nie ma nic za darmo - pamietaj.
svether pisze:(...) Nie spodziewałem się wywołać taką burzę mozgów (...)
a tam - od razu burzę ;-).
svether pisze:(...) zółtodziobom mojego pokroju na pewno się przydadzą.
No i o to chodziło :-).
Shashlyk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 24 maja 2008, 13:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Książenice/Wrocław

Nieprzeczytany post

svether pisze:
ooco pisze:mam pytanie: czy naprawdę robi wam różnice czy w danym treningu przebiegliście 9800 czy 10200 metrów???
Mnie nie robi
9800 a 10200 to może i faktycznie nie, ale...
Zmierzone zaraz na początku mojego biegania odcinki "na wyczucie", do 2500m dopiero ostatnio postanowiłem zweryfikowac. Licznik na rower zakupiony, trasa zmierzona... Zamiast 2500 bylo ok. 2250. Różnica w biegu na 10km jest już dośc potezna - okrągły kilometr mniej.

Przed debiutem na 10km zaliczyłem kilka takich biegów na pętli obarczonej błędem - a treningów nigdy luźno nie traktuję. Rezultaty 45,5-46,5min. Dzień przed zawodami poczułem formę, szykowałem się na okolice 43minut.

Rezultat? W debiucie wymęczony po 4km, po 7km już na potwornym zmęczeniu... A to przecież tylko tempo na 45, co się dzieje? Dobiegłem, czas 45:57. Czyli w porządku, chociaż spodziewałem się lepszego biegu - a TAKIEGO wyczerpania wcześniej nie znałem.

Mocno byłem zszokowany, gdy zmierzyłem treningową pętlę... Przy czasie 45:30 na 9km dychę powinienem,w dośc dobrych okolicznościach zaliczyc w 50,51 minut... 5 minut różnicy z dnia na dzień - pytam jakim prawem??

Prawdopodobnie gdybym treningi miał od poczatku wymierzone, pobiegłbym na 50 minut - i w takim czasie dobiegł.

Jednak człowiek zawsze ma ukryte możliwości... Ile w bieganiu może leżec w gestii psychiki? Wiary?

Nawiązując jednak do tematu ;) Niedokładności w mierzeniu trasy nie zawsze muszą miec negatywne skutki :)
Obrazek
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Mam takie do Was pytanie czy te metody pomiarowe mylą się zawsze na "+" czy zawsze na "-", bo jeśli jest to przemiennie to suma sumaru w odległym odcinku czasu zbliżamy się do zera.
Po drugie, jak biegamy w terenie dany odcinek, który ma według naszego pomiaru 5km i przebiegniemy go w czasie załóżmy 25 min to biegliśmy go w tempie 5:00. Natomiast, jeśli faktycznie pomiar był obarczony błędem i przebiegliśmy 5,1km to faktycznie uzyskaliśmy tempo 4:55. Różnica 5 sekund, dla jednych może być istotna dla drugich nie!!!
Trzecia kwestia to taka, wracając to tej myśli wyżej. Jeśli na początku te pętle pokonywaliśmy z tempem 5:00 bądź faktycznie 4:55 a po określonym czasie poprawiliśmy się i przebiegamy ją w czasie 20 min to odpowiednio do wymierzonego odcinka mamy tempo 4:00 a faktycznie ( ze względu na błąd pomiaru trasy) 3:56. I tak w obydwu przypadkach poprawiliśmy się o 25%!!
To są takie moje przemyślenia nie wiem czy do końca słuszne, ale ja się ich trzymam.
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

może nie wysokich lotów, ale w niespełna 8-tysięcznej mieścinie w lubelskim trasę pokaże i jeszcze wyliczy spalone kilokalorie. Raczej dla zabawy albo zaspokojenia jednorazowej ciekawości niż codziennych pomiarów:

http://www.citisteps.pl/
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Najprościej chyba skalibrować licznik rowerowy na stadionie i dopiero wtedy wymierzyć nim trasę. W moim przypadku licznik pokazywał na 1km - 1070m. Ja na mojej trasie mam wymierzony dokładnie tylko 1km "kontrolny". Zmierzyłem go kilka razy dokładnie krokami (kroki mam skalibrowane na stadionie również ;)), potem skalibrowanym licznikiem rowerowym. I nawet jeśli różnica wynosi kilka metrów, to np. w terenie pofałdowanym nie ma to dużego znaczenia, bo i tak ciężko porównać prędkość z równego odcinka z pofałdowanym.

Dobrze jednak od czasu do czasu pobiegać na stadionie i sprawdzić swoją prędkość. Chociaż prędkość to pojęcie względne (bo np. wiatr przeszkadza), kluczem do treningu jest intensywność.
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Kiedyś mierzyłem swje trasy po któryh biegałem licznikiem rowerowym. Od kiedy mam F305 czuje sie wolny nie biegam gdzie oczy poniosą. Przyjmuje to co f305 wyliczy.
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
jurwicho
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 24 paź 2008, 00:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Nieprzeczytany post

ssokolow pisze:
"rankingu" dokładność/cena rower bije na głowę GPSa
no to chyba by trzeba coś kupować w Makro.... bo FR305 za 500 PLN można już kupić.. (pewnie teraz więcej z uwagi na słabszego złotego)

)
Gdzie można najtaniej kupić FR305?
jurwicho

[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
ODPOWIEDZ