Biegac, aby schudnąć

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
biegacz_27
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ewa123 pisze:Być może nie jest to kwestia wagi, po prostu Twoje stawy, ścięgna itp nie sa przyzwyczajone do takich obciążeń. Jakie by nie były to dla nich nowość.
Rozumiem ze starać się je mimo wszsytko rozbiegać ?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Ewa123
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 320
Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
Życiówka na 10k: 40,16
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskidy

Nieprzeczytany post

Nie, poczekaj aż przestanie Cię boleć. Dzień dwa nic nie zmienią, a niepotrzebnie to pogłębisz. Żadna przyjemność biegać z bólem.
Awatar użytkownika
biegacz_27
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ewa123 pisze:Nie, poczekaj aż przestanie Cię boleć. Dzień dwa nic nie zmienią, a niepotrzebnie to pogłębisz. Żadna przyjemność biegać z bólem.
No wlasnie przestalo bolec juz na drugi dzien (tj. w pt) dalem sobie na odpoczynek pt/sb/nd i dzisiaj chce isc beigac - ale boje sie ze znow po jedyn okrazeniu zacznie bolec - i nie wiem jak temu zaradzic
Awatar użytkownika
Ewa123
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 320
Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
Życiówka na 10k: 40,16
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskidy

Nieprzeczytany post

Jeśli przestało to faktycznie spróbuj spokojnie roztruchtać, porozciągaj się też.
Awatar użytkownika
biegacz_27
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I stało się to czego się najbardziej obawiałem. Niech mi ktoś poradzi bo nie wiem co robić.

4 dni przerwy - wyszedłem biegać 15 min rozgrzewki itd zaczynam trucht - przebiegłem 300 m i ból w prawej stopie powrócił. Dobiegłem 800 m i musiałem się zatrzymać bo ból był tak mocny ze zacząłem kuśtykać.

Co dziwnej nie jest to typowy ból lecz jakby punktowe ukłucie - coś jak ból kości przy grupie taki punktowy przeszywający. A co najdziwniejsze w momencie zatrzymania ustaje automatycznie - idę szybkim krokiem bólu nie ma.

Najostrzejszy występuje tylko i wyłącznie w momencie przechodzenia z pięty na stopę. Ból jest punktowy nad kostką w miejscu gdzie noga łączy się ze stopą. Najbardziej chyba z tego co wyczytałem jest to kontuzja STAWU SKOKOWEGO ale nie jestem pewien.

Nie wiem co robić - strasznie się wkurzyłem bo nie wiem co mi dolega. I najgorsze nie wiem co dalej robić przecież nie będę siedział w domu kolejne 4 dni i co potem wyjdę pobiegać i znów ból wróci ?

Proszę radźcie gdyż takiego schorzenia nie znalazłem na żadnym forum :( moze dac sobie spokoj do po swietach ale to caly tydzien az mi zal :(

a jakie masci polecacie na takie kontuzje - zele czy inne - bo jest tego full
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

biegacz_27 pisze:I stało się to czego się najbardziej obawiałem. Niech mi ktoś poradzi bo nie wiem co robić.

4 dni przerwy - wyszedłem biegać 15 min rozgrzewki itd zaczynam trucht - przebiegłem 300 m i ból w prawej stopie powrócił. Dobiegłem 800 m i musiałem się zatrzymać bo ból był tak mocny ze zacząłem kuśtykać.

Co dziwnej nie jest to typowy ból lecz jakby punktowe ukłucie - coś jak ból kości przy grupie taki punktowy przeszywający. A co najdziwniejsze w momencie zatrzymania ustaje automatycznie - idę szybkim krokiem bólu nie ma.

Najostrzejszy występuje tylko i wyłącznie w momencie przechodzenia z pięty na stopę. Ból jest punktowy nad kostką w miejscu gdzie noga łączy się ze stopą. Najbardziej chyba z tego co wyczytałem jest to kontuzja STAWU SKOKOWEGO ale nie jestem pewien.

Nie wiem co robić - strasznie się wkurzyłem bo nie wiem co mi dolega. I najgorsze nie wiem co dalej robić przecież nie będę siedział w domu kolejne 4 dni i co potem wyjdę pobiegać i znów ból wróci ?

Proszę radźcie gdyż takiego schorzenia nie znalazłem na żadnym forum :( moze dac sobie spokoj do po swietach ale to caly tydzien az mi zal :(

a jakie masci polecacie na takie kontuzje - zele czy inne - bo jest tego full
Odopcznij conajmniej tydzien to naprawde pomaga. Wiem ze szkoda tego czasu jak sie jest w rytmie biegowym ale naprawde nie warto tak sie molestowac i probowac to rozbiegac - nie da sie. Odpoczynek to jedyne sluszne wyjscie, ja tak mialem z kolanami.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

jeżeli ból jest ostry i kłujący to znaczy, że to nie jest zwykłe zmęczenie tylko jakaś kontuzja. każdy kto próbuje przez internet zdiagnozować kontuzję jest niepoważny, to może zrobić tylko lekarz w badaniu. znajdź dobrego ortopedę, który nie wpakuje Tobie nogi w gips i tyle.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:jeżeli ból jest ostry i kłujący to znaczy, że to nie jest zwykłe zmęczenie tylko jakaś kontuzja. każdy kto próbuje przez internet zdiagnozować kontuzję jest niepoważny, to może zrobić tylko lekarz w badaniu. znajdź dobrego ortopedę, który nie wpakuje Tobie nogi w gips i tyle.
A ktos probuje ? Hmmm nie zauwazylem....
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

nie, jeszcze nie próbuje, ale zapytant chyba chciałby, byśmy próbowali.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
biegacz_27
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
biegacz_27 pisze:I stało się to czego się najbardziej obawiałem. Niech mi ktoś poradzi bo nie wiem co robić.

4 dni przerwy - wyszedłem biegać 15 min rozgrzewki itd zaczynam trucht - przebiegłem 300 m i ból w prawej stopie powrócił. Dobiegłem 800 m i musiałem się zatrzymać bo ból był tak mocny ze zacząłem kuśtykać.

Co dziwnej nie jest to typowy ból lecz jakby punktowe ukłucie - coś jak ból kości przy grupie taki punktowy przeszywający. A co najdziwniejsze w momencie zatrzymania ustaje automatycznie - idę szybkim krokiem bólu nie ma.

Najostrzejszy występuje tylko i wyłącznie w momencie przechodzenia z pięty na stopę. Ból jest punktowy nad kostką w miejscu gdzie noga łączy się ze stopą. Najbardziej chyba z tego co wyczytałem jest to kontuzja STAWU SKOKOWEGO ale nie jestem pewien.

Nie wiem co robić - strasznie się wkurzyłem bo nie wiem co mi dolega. I najgorsze nie wiem co dalej robić przecież nie będę siedział w domu kolejne 4 dni i co potem wyjdę pobiegać i znów ból wróci ?

Proszę radźcie gdyż takiego schorzenia nie znalazłem na żadnym forum :( moze dac sobie spokoj do po swietach ale to caly tydzien az mi zal :(

a jakie masci polecacie na takie kontuzje - zele czy inne - bo jest tego full
Odopcznij conajmniej tydzien to naprawde pomaga. Wiem ze szkoda tego czasu jak sie jest w rytmie biegowym ale naprawde nie warto tak sie molestowac i probowac to rozbiegac - nie da sie. Odpoczynek to jedyne sluszne wyjscie, ja tak mialem z kolanami.
I chyba tak zrobię - co najmniej do przyszłego poniedziałku po świętach.

Jednak boję się że "kontuzja" się zagoi ból przejdzie i powróci znów po jednym wyjściu.

Wiem, że może za bardzo przemęczyłem nogi zaczynając biegać ale to były tak jak mówiłem 30min truchtu i marsze z odpoczynkami więc nie wiem dlaczego odrazu kostki stopy itd mi siadają.

Co robię żle? czy 30 min/45 min truchtu z przerwami to naprawdę dużo? (2 min trucht 400m / 4 min chodu) i tak na przemian
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

naprawdę nie można udzielić na to pytanie odpowiedzi.

nie wiemy jaki masz układ ruchu czy sa jakies nieprawidłowości; znaczenie ma także technika biegu; a może Twoje ciało jest po prostu za słabe; a może masz jakieś fatalne buty.

nie wiadomo.

znajdź w pobliżu zajęcia BBL, idź i pogadaj z trenerem, pokaż jak biegasz i w czym, doradzi.

a przede wszystkim do lekarza.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
biegacz_27
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:naprawdę nie można udzielić na to pytanie odpowiedzi.

nie wiemy jaki masz układ ruchu czy sa jakies nieprawidłowości; znaczenie ma także technika biegu; a może Twoje ciało jest po prostu za słabe; a może masz jakieś fatalne buty.

nie wiadomo.

znajdź w pobliżu zajęcia BBL, idź i pogadaj z trenerem, pokaż jak biegasz i w czym, doradzi.

a przede wszystkim do lekarza.
OK, do lekarzy raczej prywatnego czy państwowego? (lekarz to raczej ortopeda , chirurg czy kto najlepiej w takich sprawach doradzi?)

Jezeli chodzi o buty o to mam chyba najlepsze asics gel nimbus 12 - prawie 600zł.

staram się biegać wyprostowanym nie pochylonym, i oczywiscie stawiac stopę z pięty na palce. :)
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

biegacz_27 pisze: staram się biegać wyprostowanym nie pochylonym, i oczywiscie stawiac stopę z pięty na palce. :)
Moze to jest jakis problem. Z jednej strony biega sie odruchowo ale z drugiej strony im bardziej na piete tym bardziej obciazone stawy, raczej powinno sie biegac tak "po srodku" a nwet z lekkim przesunieciem ku przodowi tyle ze wtedy lydki dostaja w kosc.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

na temat butów sa rózne zdania, podobnie na temat techniki biegu.

MOIM OSOBISTYM zdaniem masz jedne z najbardziej szkodliwych butów jakie są dostępne a Twoja technika jest niewłaściwa. BYĆ MOŻE w tym jest problem, może to być równie dobrze jedna z kilku innych rzeczy.

dyskusji o butach i technice nie ma sensu ciągnąć w otwartym wątku, jeżeli masz pytania wyślij mi pw.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
biegacz_27
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:na temat butów sa rózne zdania, podobnie na temat techniki biegu.

MOIM OSOBISTYM zdaniem masz jedne z najbardziej szkodliwych butów jakie są dostępne a Twoja technika jest niewłaściwa. BYĆ MOŻE w tym jest problem, może to być równie dobrze jedna z kilku innych rzeczy.

dyskusji o butach i technice nie ma sensu ciągnąć w otwartym wątku, jeżeli masz pytania wyślij mi pw.
Najbardziej szkodliwe buty? byłem w RUN EXPERT jedynym profesjonalnym sklepie sportowym - i tam mi na biezni doradzili - moglem kupic zwykle buty za 150zl ktore byly twarde itd a gel nimbus 12 amortyzowane miekkie itd - poprostu miodzio - nic nie obciera itd

wiec ja sie generalnie poddaje - z kazdej strony mam negatyne opinie mimo iz chce dobrze ! np buty - tecchnika biegania itd
ODPOWIEDZ