Tego jeszczenie było.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Karola199
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

HEJ :) jest spadek.. co prawda pół kg ale jest i to dobry znak.

wyobraźcie sobie że wczoraj namówiłam aż 5 osób do biegania :D jestem szczęsliwa że aż tyle nas biega. przynajmnije jest śmiesznie a bieganie 50min upływa jak 15 min.
Problem mam z muchami. niedaleko jest stajnia i latają ślepaki... oszalec można.
trasy niestety nie zmienię bo się boje inną biegać.. jedynie co mogę zmienić to stronę ulicy po której biegam :P strasznie u nas dużo leśnej zwierzyny której okropnie się boje.

jem dobrze bo się najadam do syta praktycznie. dziś na śniadanie owsianka. nie jestem jej zwolenniczką bo się nia nie najadam, ale że chcę wprowadzić 5 posiłków to może się uda..

thomekh ... pieknie piszesz hehe


zaczełam się konkretnie rozgrzewać bo wcześńije nie zwracałam na to uwagi. ale ostatnio pobolewało mnie coś w udzie i to mnie zmotywowało.


-12kg !!
PKO
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Karola199 pisze:
-12kg !!
łoł.
Robi wrażenie. :usmiech:
I jeszcze kilka osób namówionych do biegania.
Karola, jesteś kozak! :usmiech:
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

To super jak namówiłaś, że więcej was biega. Oby się udało i też biegali regularnie.
Karola199
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dzis bieganie zostało przerwane przez .. obtarte uda ... to przez to że w ciągu tych 2 miesięcy przetarłam 3 pary spodni właśnie przez bieganie. niestety moje uda sa tragicznie wielkie. dziś kupiłam sobie krótkie spodenki ale okazały się za krótkie i podwijały mi sie w czasie biegu.
jutro poprosze mame zeby poszla na rynek i kupiła mi jakieś getry najzwyklejsze do kolan albo troche przed. a jak się nic nie znajdzie to będe biegła w grubych dresach bo musze odrobic dzisiejszy nieudany dzień. niestety przerwy nie będzie.. to nauczka za moją głupote.

mam nowa mega super trase
kawałek biegnę do niej asfaltem ale póxniej biegnie się po drodze takiej polnej z duża ilościa piasku co super działa na nogi i ich nie obciąża.
a tak bardzo czekałam na dzisiejszy bieg ;( chyba załapałam doła przez to że dzis nie wykonałam planu.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Karola najlepsze są getry z dodatkiem lycry, a jak chcesz krótkie spodenki to smaruj uda wazeliną, pomaga
pozdrawiam
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Karola jak Katka pisze.
Kup sobie spodenki 3/4 (za kolano) z lycry. Nie będą się przecierać i ochronią nogi.

A na otarcia, cieniutko- sudocrem.
Karola199
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

posmarowałam nogi alantanem grubą warste ale niestety mam aż tak bardzo zatłuszczone że to nie pomaga. dziś mam już nowe kupione. modlę się żeby sie nadawały.

na początku jak zaczynalam biegać to miałam obtarcia od bielizny po kąpieli maka ziemniaczana była zbawieniem i nie trzeba było nic lepszego ale to obtarcie materiał skóra bo jak obciera się skóra o skórę .... olaboga koszmar.

nie mam miejsca bez obtarć. ale to nie wazne bo przyjemnośc biegania wszystko wynagradza :)
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ja miałam bardzo bolesne otarcia ramienia od węwnatrz i tylko jednego :lalala: do krwi, pomogło smarowanie przed treningiem wazeliną, uda takze smarowałam przed treningiem, teraz juz tak układam ramie, że nie obcieram, uda jakby sie tez przyzwyczaiły :tonieja: a może tez stawiam inaczej nogi :hahaha: bo schudłam w zasadzie niewiele

zazdraszczam twoich 12kg :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Karola199
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

będziecie mogli zazdraszczać jak spadnie jeszcze nastepne tyle a najlepiej dwa razy tyle
chce zejsc do tych 85 chociaz czyli jakies 19kg :D
dzis waga mi smignela i pokazała 103.5 czyli -13kg ale sobie nie wkrecam bo tylko smigneło przez chwilke
Karola199
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wiem powtarzam się ... ale właśnie wróciłam do domu i mam ochotę krzyczeć ze szczęścia.
KOCHAM BIEGAĆ ... UWIELBIAM !!

dziś czułam się jak motylek
104kg motylek
hahaha
Taki sobie
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 173
Rejestracja: 06 cze 2014, 13:49
Życiówka na 10k: 40:25
Życiówka w maratonie: 3:37:05

Nieprzeczytany post

Karola199 pisze:będziecie mogli zazdraszczać jak spadnie jeszcze nastepne tyle a najlepiej dwa razy tyle chce zejsc do tych 85 chociaz czyli jakies 19kg :D ...dzis waga mi smignela i pokazała 103.5 czyli -13kg
Rozumiem brak Twojej cierpliwości, ale zrób sobie pewien eksperyment. Weź sobie np. 10 kg mąki, cukru (wszystko jedno) i ponoś tak 1 minutę! Zobaczysz jak odłożysz, ile jest Ci lżej. Wcześniej to i nawet więcej musiały dźwigać Twoje nogi. Naprawdę jestem pełen podziwu dla Ciebie. Brawa za determinację.
Karola199
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

muszę schudnąć.. to moje ostatnie podejście. a że bieganie sprawia mi mega radochę to jest bardzo przyjemne. dziś juz wyraźnie 103,5kg waga okropna ale jeszcze 4 kg i pożegnam się z tą durną 3 cyfrówką.

co do różnicy to powiem wam że nic nie czuję.. wiem że organizm ma lżej ale ja osobiście jakoś nic nie czuję.
Co najciekawsze nikt mi jeszcze nie powiedział że schudłam. widocznie nie widać po takim grubasie.

przyjechała do mnie siostra z dzieciakami. wyobraźcie sobie że oni biegają półsprintem po 8 km. ten mały tak biega szybko że wstyd było się przy nim pokazać. biedny męczył się tylko jak ze mną biegł bo za wolno. za to szwagier to już nic mówić nie będę. on to jak rakieta i na maxa biega po 10km codziennie po wielkich górach i pisaku nad morzem.
kiedyś tez tak bede moga.

próbowałam biec szybciej ale to nie ma sensu bo bede miała problem z kolanami.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

nie martw się Karola na prędkości jeszcze przyjdzie czas :-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Karola199
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

nie zamierzam się poddawać :)
idgie
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 11 cze 2014, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przeczytałam cały wątek i jestem pełna podziwu :usmiech:

Gratuluję spadku wagi a przede wszystkim wytrwałości... :hej:
Nie ma rzeczy niemożliwych, one są tylko mało prawdopodobne
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ