
ciężkie to bieganie. niby nic, ale jak tu zacząć, żeby od razu nie skończyć?
permanentna inwigilacjaSkoor pisze:No widzialem, ze naginaszJa startuje od nastepnego tygodnia z planem 6tyg zobaczymy jak bedzie. Dalbym rade i wiecej biegac ale jak znowu mi noga padnie to sie pochlastam chyba
qwertys pisze:A ja po ponad miesiącu czekania zrobiłem sobie prezent na dzień dziecka - poszurałem całe 5 minNawet nie wiecie jak ciężko jest mi powstrzymać się przed szybszym biegiem.
Noga podczas "biegu" i po "biegu" nie bolała, jedynie wieczorem czułem takie troche ciągnięcie pod kolanem. Mam nadzieję że tym razem wszystko pójdzie zgodnie z planem i w wakacje będę normalnie jak człowiek biegać.
Zaczynam też regularne rozciąganie powolutku.
Życzę wszystkim kalekom powrotu do zdrowia, pozdrawiam Dawid.