Debiut w maratonie 2010

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

sideways pisze:Dzięki td0 i ssokolow za plany, napewno skorzystam z któregoś :) Chociaż w planie od td0 jest błąd, bo wg. niego maraton wypada na niedzielę, a faktycznie wypada na poniedziałek ( 3 maja ) :oczko:

I jeszcze pytanko: przebieżki robić PODCZAS biegu, pod KONIEC biegu czy na SAM KONIEC, już po skończeniu dystansu ? :ble:
Masz rację. Z tą niedzielą. To był mój plan do maratonu warszawskiego, który odbył się w niedzielę. Miałem tabelkę w Excelu, gdzie zapisywałem moje wyniki. Zmieniłem w pliku tylko datę końcową, a dni tygodnia zostały nieprawidłowo. Byłem pewien, że 3.05 jest w niedzielę.

Robienie długich biegów w niedzielę to dobry pomysł. Raczej nie przesuwaj ich na poniedziałek. W niedzielę można wygospodarować więcej czasu niż w ciągu tygodnia. A gdy w końcu pojawiają się biegi powyżej 20 km to trudno wygospodarować sobie tak dużo czasu w dniu roboczym.

A przebieżki rozkładałem równo w ciągu biegu (omijając początek). Nie robiłem ich na początku biegu, bo gdzieś wyczytałem, że najpierw trzeba się dobrze rozgrzać.
:) Tomek
PKO
Luchen
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 08 lis 2009, 01:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

To mój pierwszy post na tym forum, więc miło mi Was przywitać i poznać.

Biegam od kilku tygodni i od takiego też czasu czytam tę stronę, oraz stronę maratonypolskie.pl

Złapałem bakcyla mimo, że kiedyś bieganie kojarzyło mi się mocno negatywnie, co opisałem na blogu:
http://www.eurocalendar.info/index.php? ... code=17361

Narazie biegam chaotycznie-nieusystematyzowanie zgodnie z głosem serca i siłami w nogach tak około 10-15 minut (5min/km - muszę zwolnić!!). Biegam na stadionie 260metrów/okr. koło domu i kilka razy zdarzyło mi się po mieście - Wrocławiu (niedawno mieszkałem przez rok w Krakowie - pozdrawiam Krakusów :oczko: )

Niedługo zamierzam przejść do planu na 5km, a potem do planu 24tygodniowego - maratońskiego, mam nadzieję, i ogromnie chciałbym zadebiutować razem z Wami w 2010 roku, na jesień oczywiście, bo wcześniej to jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić

Pozdrawiam i życzę sukcesów i radości z biegania,

PS moimi (mam nadzieję, że będę miał czym), będę się dzielić tutaj
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

Luchen pisze:To mój pierwszy post na tym forum, więc miło mi Was przywitać i poznać.
Witaj.
Życzę Ci systematyczności w treningach. A potem maraton będzie już tylko formalnością.
:) Tomek
macioo74
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 05 lis 2009, 19:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam pytanie. Za rok chciałbym w jakimś półmaratonie pobiec. Aktualnie nie wiem czy dałbym rade przebiec te 20 km. Codziennie biegam po 7km. Jak zaczynałem zajmowało mi to co najmniej 40 min i po dobiegnięciu kompletni wysiadałem. A teraz tą trasę pokonuje w 30 min i po dobiegnięciu czuję sie jak po mocnej rozgrzewce. Czasami pobiegne inną trasą ok 14 km ale jest już gorzej no i biegnę wolniej. Czy takie treningi wystarczą do przygotowania do półmaratonu??
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

macioo74 pisze:Mam pytanie. Za rok chciałbym w jakimś półmaratonie pobiec. Aktualnie nie wiem czy dałbym rade przebiec te 20 km. Codziennie biegam po 7km. Jak zaczynałem zajmowało mi to co najmniej 40 min i po dobiegnięciu kompletni wysiadałem. A teraz tą trasę pokonuje w 30 min i po dobiegnięciu czuję sie jak po mocnej rozgrzewce. Czasami pobiegne inną trasą ok 14 km ale jest już gorzej no i biegnę wolniej. Czy takie treningi wystarczą do przygotowania do półmaratonu??
Spokojnie wystarczą. Ja przed półmaratonem tylko raz pobiegłem więcej niż 10km i poszło bez najmniejszych problemów ;)
Luchen
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 08 lis 2009, 01:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A ja mam takie pytanko, realizuje teraz plan dla początkujących na 5km (4 treninigi w tygodniu, ze strony bieganie.pl). Chciałbym wiedzieć, czy zachowując kolejność biegów, ale wykonując je częściej --> szybciej realizując plan, 5-6 treningów w tygodniu zostanie zaburzona jakaś systematyczność i celowość?
Po prostu nie mam problemów z kontuzjami, zmęczeniem, a mam wielką wolę biegania, czy grozi mi przetrenowanie? Czy jest odwrotnie i na tym etapie to dobrze, że biegam częściej (dopiero od kilku tygodni wróciłem do jakiegokolwiek biegania), bo ja nie umiem tego ocenić.

Pozdrawiam;)

PS piszę w tym temacie bo ten plan jest dla mnie planem rozgrzewkowym przed realizacją planu przygotowań do Maratonu we Wrocławiu lub Poznaniu w 2010. Nie wiem czy mój start tam jest realny, ale postaram się.
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Częściej nie znaczy lepiej. Organizm nie zdąży się zregenerować pomiędzy kolejnymi treningami i w efekcie zaczniesz łapać kontuzje, albo wypłuczesz witaminy i mikroelementy no i przejdzie Ci chęć biegania. Choć lepiej niech się wypowiedzą doświadczeni biegacze ;) Ja odpowiadam na podstawie doświadczenia ze sportami siłowymi ;)
Awatar użytkownika
pikkot
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:24

Nieprzeczytany post

Jack Daniels zaleca w ramach przygotowań do maratonu bieganie codziennie. Zabrania jednocześnie zbyt szybkiego zwieszania kilometrażu. Jeżeli chcesz zwiększyć ilość treningów, to możesz to zrobić, ale lepiej nie zwiększaj kilometrażu o 20km/tydzień częściej niż raz na miesiąc. Jeżeli robisz dużo treningów, to większość powinna być spokojnym biegiem - wolnym od bólu i dyskomfortu, krótszym niż 1.5h. Daniels pisze, że lepiej robić kilometraż w kilku biegach, niż jednym, pod warunkiem, że się nie przesadza.
Przy pół godzinnych biegach wiecej czasu zajmuje przebieranie i mycie się niż samo ćwiczenie.
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dzisiaj będzie ciężko.
Niedzielne wybieganie biegło mi się lekko, łatwo i przyjemnie, a dziś jestem do niczego. Totalny spadek formy, być kobietą :( .Właśnie dlatego zaczęłam ten plan nieco wcześniej, by ewentualnie czasem sobie odpuścić. Choć mam nadzieję, że do wieczora nabiorę siły.
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

Luchen pisze:
PS piszę w tym temacie bo ten plan jest dla mnie planem rozgrzewkowym przed realizacją planu przygotowań do Maratonu we Wrocławiu lub Poznaniu w 2010. Nie wiem czy mój start tam jest realny, ale postaram się.
Plan wystartowania w maratonie jest realny.
Wszystko w Twoich rękach, ...albo nogach, ...a tak na prawdę to w głowie. Regularność biegania to klucz do tego sukcesu.
:) Tomek
Awatar użytkownika
Przemek_WCH
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 20 paź 2008, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

Hm....

Podniosę rękę! A co mi tam! :)

Witam!

W 2010 zaplanowane pokonać 42 195 m :) Jak się uda to więcej niż 1 raz :)

Biegam od kilku miesięcy - aktualnie przygotowuje się wg planu Skarżyńskiego do złamania 4h :)

Jaki pierwszy maraton wybieracie?

Ja chyba Kraków...

Pozdrawiam

Przemek

run4fun :)
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

Przemek_WCH pisze:Hm....

Podniosę rękę! A co mi tam! :)

Witam!

W 2010 zaplanowane pokonać 42 195 m :) Jak się uda to więcej niż 1 raz :)

Biegam od kilku miesięcy - aktualnie przygotowuje się wg planu Skarżyńskiego do złamania 4h :)

Jaki pierwszy maraton wybieracie?

Ja chyba Kraków...

Pozdrawiam

Przemek

run4fun :)
A ja chciałbym odwiedzić Kraków i Poznań.
:) Tomek
Luchen
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 08 lis 2009, 01:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A ja niestety tylko mogę liczyć na Poznań. Ewentualnie Warszawa, ale tam nie chcę.

Mój rodzimy Wrocław niestety pokrywa mi się z ekstraligą seniorów, a Kraków najzwyczajniej za wcześnie.

Tak więc przygotowanie robię długie, prawie na rok :oczko:
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Cieszę się, że kolejni biegacze decydują się na Cracovia Maraton. Będzie nas dużo. :)

A ja kolejny tydzień mam za sobą. Po wczorajszym długim wybieganiu czuję się cudownie. Uwielbiam to!

Postanowiłam sobie założyć bloga treningowego. Będę tam pisać na bieżąco jak mi się biega, ale do tego tematu też oczywiście będę zaglądać :).
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
bombowiec
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 08 lis 2009, 22:47

Nieprzeczytany post

Witam serdecznie wszystkich dzielnych biegaczy.

Swoją przygodę z bieganiem rozpocząłem w połowie sierpnia zainspirowany przez pewną przesympatyczną biegaczkę która będąc częścią załogi żaglowca o nazwie Christian Radich biegała w każdym porcie do którego zawieliśmy. Pomyślałem sobie że skoro Ona może to dlaczego ja nie mógłbym spróbować. Po powrocie zacząłem w sposób dość chaotyczny swoją przygodę z bieganiem. Dobrze że trafiłem na artykuł J. Skarżyńskiego jak przygotować się do biegu na 10 km bo pewnie już dawno uległbym przetrenowaniu i być może przestałbym biegać. Podczas dalszych poszukiwań biegającej braci trafiłem na ten wątek i zainspirowany waszymi historiami postanowiłem że i ja w swoje 40 urodziny pobiegnę w Maratonie Warszawskim. Czy mi się uda mam nadzieje że tak bo ta 40 to świetna rocznica do uczczenia.

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdeczne i życzę dużo przyjemności z biegania.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ