lemon pisze:
Aha, mam jeszcze pytanie - czym mierzycie dystanse, czasy itp.?
Ja niestety mierzę o" - mój suwaczek jest mało precyzyjny. Dystans mierzę czasem rowerem

A czas zegarkiem.
lemon pisze:PinUpGirl pisze:[ Powodzenia!
Dziewczyny, co bierzecie ze sobą oprócz ciuchów? Wodę? Coś jeszcze? W czym to macie?.
Ja mam przy sobie jedynie klucz na smyczy który poci się w mojej dłoni albo jest ukryty... no "przyciśnięty"stanikiem
Nie zabieram nic do picia bo wybiegam na 30 minut co razem z rozgrzewką daje mi nie więcej niż godzinkę. Jedynie w ten poniedziałek byłam na treningu 2 godziny z hakiem i w dodatku zmokłam. Ale to było no wyjatkowe spotkanie - interwały, drugi w moim życiu bieg z psem i mokre buty. Ale i tak było super!
Husteczek nie biorę - póki co nie były potrzebne

Pomadka - zawsze przed wyjściem używam ale nie zabieram ze sobą. Wiem że warto tez pomyśleć o odstraszaczu komarów - kochają biegaczy
Teraz jest ciepło ale jak były chłodne dni to ja zabierałam ze sobą cienkie rękawiczki i hustkę na szyjęw. Nie wiem czemu ale czułam dyskomfort jak mi było zimno w łapy i szyję

Do tego mogłam miec którkie spodenki ale rekawiczki obowiązkowo. I czapeczka z daszkeim bo nienawidzę jak mo kapie deszczyk na twarz!
TRZYMAM KCIUKI!