idgie pisze:No na pewno będzie sporo ludzi. W zeszłym roku jak kupowałam ubrania "zimowe" do biegania byłam w ciąży i jakieś babsko zapytało się mnie po co mi te ciuchy, przecież innym przydadzą się bardziej
Dobrze, że stawiłam się jeszcze przed otwarciem, bo równo o 8:00 była nas już spora ok. 20-osobowa grupka a ciuchów wiele nie było, z każdego koloru i rozmiaru raptem 2-3 sztuki.
Ważne: Warto przymierzyć!!! Zazwyczaj noszę rozmiar M, jednak tu M to 40/42, więc okazało się, że S jest dla mnie idealne.
Z butów i spodni zrezygnowałam, buty wolę jednak markowe, dopasowane do mojej stopy a spodnie mam i Nike i Tchibo, więc póki co nie były to niezbędniki.
Co zatem wybrałam? Przede wszystkim koszulki funkcyjne z długim rękawem, na krótki bywa już czasem za chłodno. Wzięłam szarą z kapturem i różową. Była jeszcze czarna, ale ja już mam tyle czarnych ciuchów, że naprawdę dosyć - teraz stawiam na kolor!
No i do tego kupiłam jeszcze majtki sportowe z nogawkami. Już mierzyłam i są naprawdę świetne! Nie obciskają brzucha tak mocno jak takie wyszczuplające gacie, ale fajnie modelują i co najważniejsze - są wykonane z oddychającego materiału, więc świetnie nadają się do biegania. "Normalne" potrafią mi się rolować, przekręcać, ogromny dyskomfort a takie typowe wyszczuplające - opinają jednak zbyt mocno, no i nie przepuszczają powietrza, nie odprowadzają potu.
A Wy? Coś kupiliście?
