Twoj czas na 10 km:)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
weddy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 28 maja 2013, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

48,46 - na bielskim Biegu Fiata.
To były moje pierwsze zawody z mierzonym czasem. Mam 40 lat, zacząłem biegać zeszłej wiosny, prosto "z kanapy".
Było niesamowicie, endorfinki buzowały :) W połowie dystansu złapała mnie mocna kolka, ale przetrwałem i przed finiszem nawet udało się przyspieszyć, dzięki czemu drugą "piątkę" pokonałem paręnaście sekund szybciej od pierwszej.
Na przyszłą wiosnę obiecuję sobie półmaraton!
New Balance but biegowy
canis
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 09 cze 2013, 22:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olsztyn

Nieprzeczytany post

Witam, to mój pierwszy wpis. Biegam od marca (104,5kg) dzisiaj (93,5kg) przebiłem 1h- 59,20.
marcinsk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 31 maja 2013, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

po 2 miesiącach biegania dziś po raz pierwszy zaatakowałem dystans 10 km, udało się pokonać go w czasie 00:57:14.
Maario78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 22 maja 2013, 19:18
Życiówka na 10k: 37:10
Życiówka w maratonie: 3:08
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

To i ja się "pochwale".

Po dwóch miesiącach systematycznego biegania (w zeszłym roku też około 2 miesięcy/pół roku przerwy) przy wadze 91kg, dystans 10km najszybciej pokonaniem w 54,55s.

Być może gdybym się przyłożył to udało by się zrobić coś koło 50-51min.
Ale na to jeszcze czas i nie o to tylko chodzi.
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

strasznie szybko biegacie... :sss:
ja godziny nie przebiłem....ale nie ciśnie mnie nie wiadomo jak....
wolałbym zrobić to naturalnie...a nie wychodząc z myślą, że dziś złamię godzinę i spieszyć się gdzieś :hej:
piotrek0424
Wyga
Wyga
Posty: 138
Rejestracja: 25 paź 2012, 02:44
Życiówka na 10k: 47:55
Życiówka w maratonie: 4:08:55

Nieprzeczytany post

56:39 i drugi raz z rzędu pobiłem swoj rekord
5km-22:59
10km-48:50
HM-1:47:54
M-4:08:55
Whiplash
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 cze 2013, 23:33
Życiówka na 10k: 38:16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moje osiągi ;
42;38 - majówkowy bieg we Włocławku
38;16 - Copernicus run, niecały miesiąc później
Progres? ;d
W znacznej mierze to zasługa terenu gdzie pierwszy bieg miał charakter przełajowy i na znacznej części trasy wystepowało dużo wzniesień.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Whiplash pisze:Moje osiągi ;
42;38 - majówkowy bieg we Włocławku
38;16 - Copernicus run, niecały miesiąc później
Progres? ;d
W znacznej mierze to zasługa terenu gdzie pierwszy bieg miał charakter przełajowy i na znacznej części trasy wystepowało dużo wzniesień.
Brawo. Chociaż raczej to nie jest progres. Skoro miesiąc później nabiegałeś 38 minut to znaczy, że we Włocławku albo się obijałeś albo warunki były ciężkie (trasa, pogoda itd) :) Niemniej gratuluję wyniku :)
Whiplash
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 cze 2013, 23:33
Życiówka na 10k: 38:16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki Mały89 ; p
Do końca roku mam zamiar złamać 36 minut bo w miarę szybko idzie mi poprawianie swoich wyników przy 'odpowiednim' treningu. Lub też będę trenował jak trenuję do końca sierpnia a później spróbuje swoich sił na 800m i 1km bo na finiszu 10km tak docisnę ostatnie 300m że zawsze kogoś wyprzedzę i może krótszy dystans będzie bardziej odpowiedni pod moje predyspozycje.
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To raczej oznacza że na koniec masz większe rezerwy, na 800 nie ma rezerw żadnych, ale próbuj, może się uda ;)
Stanko
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 01 cze 2013, 21:54
Życiówka na 10k: 73 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja biegam od miesiąca, ale po to żeby schudnąć... Ważę 114 kg przy 187 cm i nie w głowie mi popisy na długie dystanse, ale kolega tydzień temu namówił mnie na jedną poranna pętelkę asfaltówką nad jeziorkiem. Przebiegłem z nim tę trasę w 1,20 , ale byłem wykończony. Z ciekawości zmierzyłem dystans samochodem . Było prawie 13 km. Zdaję sobie sprawę że przy tej wadze nie powinienem tak szaleć, ale jestem z siebie dumny, bo nie posądzałem siebie o dystans nawet o okolicy 10 km.
Awatar użytkownika
Pocket Rocket
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 25 sty 2013, 01:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

44:27 - moja pierwsza dycha w życiu , bez przygotowania czy to jest dobry czas ? . Poza tym po biegu nabrałem ochoty na kolejne , tylko musiałbym zacząć trenować , bo doprowadzenie organizmu do stanu przedagonalnego nie jest niczym przyjemnym :bum:
"Stay mentally young"
15.06.13 - Początek przygody z bieganiem i pierwszy bieg uliczny na 10km - 44:24
19.10.13 - 39:28
marwask
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 19 lut 2013, 11:54
Życiówka na 10k: 00:53:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Patrząc na Wasze czasy, to raczej nie mam czym się chwalić, ale jakiś powód do dumy mam :) Systematycznie biegam od dwóch miesięcy i wczoraj byłem na pierwszych zawodach - Bieg Marszałka. Oficjalny czas to 50:47. Nie pobiegłem na max swoich możliwości, bo nie chciałem przeginać z tętnem, które i tak wyszło bardzo wysokie - 183. Myślę, że biegnąc na max spokojnie złamałbym 50 min.

Poniżej link do ścieżki z mojego biegu:
http://www.navime.pl/trasa/132807/6+Bieg+Marsza%C5%82ka
Obrazek
gorg
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 11 cze 2013, 12:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam!
Moje bieganie do tej pory wyglądało tak: 11 razy przebiegłem 7 km w czasie najlepszym 36:13, dzisiaj przebiegłem pierwszą dychę!!!
w czasie 53:30 tadaam :) Jestem mega zadowolony, bo widzę duży potencjał do urwania czasu. Co prawda trasę mam przełajową. Gdynia wielki Kack - Las (Trójmiejski Park Krajobrazowy) - Gołębiewo - Sopot do ulicy Reja i ta samą drogą wracam. Kilka podbiegów w lesie, ale najgorszy bo najdłuższy to ten od Sopotu do Gołębiewa (chyba tak ze 2km pod górę). Najbardziej to mnie zdziwiło to, ze jak dobiegłem do mojej mety to spokojnie przebiegłem jeszcze 600 m do domu i mogłem jeszcze i jeszcze.... Jak do tej pory to po przebiegnięciu tych 7km to padałem dosłownie. Biegam raz w tygodniu, dwa razy w tygodniu trenuję crossfit i raz gram w piłkę nożną. Zastanawiam się nad rezygnacją z piłki na rzecz biegania, bo to kontuzyjne strasznie, a mam już 39 lat i czas trenować zdrowo.
gorg
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 11 cze 2013, 12:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Maario78 pisze:To i ja się "pochwale".

Po dwóch miesiącach systematycznego biegania (w zeszłym roku też około 2 miesięcy/pół roku przerwy) przy wadze 91kg, dystans 10km najszybciej pokonaniem w 54,55s.

Być może gdybym się przyłożył to udało by się zrobić coś koło 50-51min.
Ale na to jeszcze czas i nie o to tylko chodzi.

Mamy podobne warunki. ja też ważę 91 kg/187cm/39 lat i pierwszą dychę w życiu (dzisiaj!) zrobiłem w 53:30.
Trenuję od 29 kwietnia.
ODPOWIEDZ