No, no, nopinky pisze:Ja sobie biegam 30-minutówki i z tego co widzę to w takim czasie przebiegam ok 5 km.


Zazdroszczepinky pisze: A z nowości to miałam okazję pobiec z psem! Jestem po pierwszym takim "pieskowym" treningu. Podczas biegu ok 4 km towarzyszył mi śliczny huskyBiegł z przodu przypięty specjalnym pasem. Doskonała zabawa! W przyszłym tygodniu kolejny taki trening z pieskiem



Mam nadzieję(o)(o) pisze: ahh, troche wazeliny nie zaszkodzi
a chodzi o to, że twierdzę iż biegacze a szczególnie biegaczki maja coś w sobie, czyż nie?![]()


Ale to fakt, większość biegaczy których znam są zakręceni. Podoba mi się np to, że na trasie gdzie zwykle biegam pozdrawiają się nawzajem, nawet jeśli się nie znają. Do tej pory spotkałam się z czymś takim tylko w górach, bardzo to jest dla mnie miłe.