Właśnie mija 5 lat jak zacząłem. Na liczniku mam 6500km i za tydzień robię trzecie podejście do maratonu. Piszę w tym dziale aby zmotywować innych zaczynających że warto być wytrwałym i w żadnym wieku nie jest za późno. Ja zacząłem mając 50 lat. Teraz mam 55 i jak Bóg da to planuję jeszcze parę lat pobiegać. Nie jestem jakimś autorytetem treningowym do naśladowania a wręcz przeciwnie. Biegam niesystematycznie bez żadnych planów, jedynym pryorytetem jest dystans 100km/mies. Czasem wychodzę pobiegać 3 razy w tygodniu a czasem raz . 6X biegnę Silesia Maraton trzeci raz. Planuję poprawić życiówkę z brodą z 2016r. i przebiec bez ściany z którą się zderzyłem w ubiegłym roku na 30km bo przeszarzowalem biegnąc na 3h30 na co nie byłem przygotowany. Plan na ten rok- to być na mecie przed zającami na 3.50
Piszę w tym dziale a nie w dziale trening bo wydaje mi się że może mój wpis zmotywuje kogoś na początku przygody z bieganiem do wytrwałości
Pozdrawiam wszystkich zaczynających i życzę wytrwałości i czerpania radości z własnych osiągnięć
To już 5 lat
- bodziob57
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 01 kwie 2015, 16:51
- Życiówka na 10k: 43:54
- Życiówka w maratonie: 3:49:18
- Lokalizacja: Hanys
Pażdziernik 2014-Pierwszy kilometr na 50-urodziny
06:10:2019 - Silesia Maraton-03:49:18
23.09.2018 - Knurów 10km -43:54
07.04.2019 - Żywiecki Półmaraton 1:43:27
06:10:2019 - Silesia Maraton-03:49:18
23.09.2018 - Knurów 10km -43:54
07.04.2019 - Żywiecki Półmaraton 1:43:27