Dwa kroki w tył to 3 w przód?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 30 kwie 2018, 20:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej jestem Krystian lat 21 biegam od lipca zeszłego roku ,zaczęło się niewinnie kolega namówił mnie na 1 parkrun miałem wtedy za sobą 2 lata siłowni i myślałem że na parkrunie się skończy po miesiącu jakiego takiego treningu postanowiłem przebiec maraton w Warszawie udało się z czasem 3.38.08 bez większego problemu , później kolejne pół roku i tydzień temu maraton w madrycie przy 38 stopniach i 450m przewyższen czas 3.12.59 te 2 maratony to najgorsze decyzje w moim bieganiu były nie potrzebne ale czasu nie cofnie chce skupić się na treningach predkowsciowych na bierzni i biegach na dystansie maks 5.10km i za 2/3 lata wystąpić w maratonie przygotowanym na maksa pytanie czy jest to dobry wybór i czy to co pisze ma sens ? Czy pozostać przy objętości i robić progres na takich dystansach na jakich już biegam ? Z góry dzięki za każdy wpis