Chciałem się tylko przywitać....i podzielić sie swoimi wrażeniami związanymi z bieganiem. Po pierwsze od dziesięciu lat od skończenia liceum nie robiłem nic związanego z wysiłkiem fizycznym (no jakieś tam były ale nie bede o nich pisał na tym forum
) Wracając do tematu: ostatnio powiedziałem sobie dość (tak jak w tej piosence ), i zacząłem biegać, oczywiście na początku na wariata, dobiero jak sie zakwasy odezwały postanowiłem czegoś poszukać w internecie i oczywiście trafiłem na Waszą stronke (Naszą?) Zrobiłem sobie plan 10 tygodniwy , i dzisiaj nie ma nic piękniejszego jak biec sobie pół godzinki. Swoją drogą cieszyłem się jak głupi jak przebiegłem te 30 min bez zatrzymania. Tak wiec witam wszystkich i serdecznie pozdrawiam . Acha i nie ma to jak bieganie w zimie - lubie ten mrozik
.
