Prośba o poradę po początkowych głupstwach biegowych

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
shadow78
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 30 paź 2015, 09:50
Życiówka na 10k: 54:56
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć,

mam 37 lat i od 5 miesięcy zacząłem biegać i bardzo mi się spodobało.
Na tyle, że przez te miesiące pobiegłem kilka krótszych biegów - na 10 km i dwa półmaratony.
Wszystko to było jednak robione na spontanie, zupełnie od czapy. Dlatego postanowiłem poprosić Was o pomoc:

Krótkie wprowadzenie:

1. W maju, gdy miałem iść na spacer z psem, dostałem zadyszki od zakładania obroży. Stwierdziłem, że najwyższa
pora coś z sobą zrobić. Ważyłem 107 kg. Wyszedłem przed dom, przebiegłem 800 m i padłem. Fizycznie i mentalnie.

2. Biegałem jednak nieustępliwie przez kolejne miesiące, stopniowo wydłużając dystans - do 1 km, 2,5 km i tak do 21 km.
Do tego lekka siłownia, pływanie - generalnie około 30 jednostek treningowych na miesiąc.

3. Stan obecny: nie wiem, jak dalej trenować. Niby mam książki Danielsa i inne, ale... trochę mnie ponosi.
Jak biegam z Żonką i psem, to ok - tętno nie przekracza 150 bpm, ale jak już lecę sam, to średnie tętno ok. 175.

Prędkości nie są oszałamiające - 10 km w 54:56, 15 km w 1:23:45, 21 km w 2:16 ( zaraz po grypie ).

Jestem trochę w pułapce. Jak dalej będę biegał z takim tętnem - to mi dobrze na zdrowie nie zrobi pewnie.
Jak będę biegał na niższym tętnie - to szlag mnie trafi z powodu małej prędkości - co też zdrowiu się nie przysłuży.

Co robić? Jak żyć?

Informacje uzupełniające:

1. Obecna waga 80 kg
2. Plan treningowy:
Pon - basen
Wtorek - intensywne 10 km ( tętno wyższe niż 170 )
Środa - basen, siłownia
Czwartek - rower + zakładka biegowa 5 km
Piątek - Dłuższe wybieganie > 15 km, tętno ok. 165
Sobota - wolne
Niedziela - interwały 5 x 800 + siłownia.

Widzicie jakieś rozwiązanie dylematu - truchtanie wolno i frustrująco na rozsądnym tempie vs. lecenie w trupa za każdym razem?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Odpuść te interwały, proponuje Ci to: http://bieganie.pl/?cat=19&id=6443&show=1
shadow78
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 30 paź 2015, 09:50
Życiówka na 10k: 54:56
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję, już czytam.

A co z tym tętnem? To faktycznie jest tak niezdrowe / niedobre biegać z b. wysokim tętnem dłuższe dystanse?
XchmieluX
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:08

Nieprzeczytany post

shadow78 pisze:Dziękuję, już czytam.

A co z tym tętnem? To faktycznie jest tak niezdrowe / niedobre biegać z b. wysokim tętnem dłuższe dystanse?
nie chodzi o to że "niezdrowo jest biegać na b. wysokim tętnie", tylko że niezdrowo jest ciągle biegać na takich prędkościach (zwolnij, tętno też spadnie:) ).

Lista kontuzji biegacza potrafi być bardzo długa. Jak ciągle biegasz szybko w stosunku do swoich możliwości, zaczniesz niedługo zapoznawać się z ich nazwami i opisami (moim zdaniem nie bez powodu admin umieścił tak blisko siebie dział "Zacznij biegać" i "kontuzje".. :P Oba wydarzenia w życiu biegacza mocno ze sobą korelują :) )

polecam kalkulator prędkości:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=399

policz sobie, ile powinieneś biegać jeden km i porównaj z jakimi prędkościami biegasz na treningach :) Większość czasu biega się na niższych prędkościach, wyższe tempo narzuca się czasem :)

pozdrawiam :)
ODPOWIEDZ