BTW: ja tez na poczatku kariery strasznie pedzilem. Pomogl mi zakup prostego pulsometru (jakis bauer czy cos) ktory darł sie jak przekraczalem zadany poziom hr. Na kazde pykniecie zwalniałem. No i nauczylem sie.
jak zwolnic?
- MikeSpy
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 780
- Rejestracja: 09 lip 2014, 11:49
- Życiówka na 10k: 46
- Życiówka w maratonie: 4
- Lokalizacja: Puszcza Notecka
Hm moze taka wielką opone od traktora ciągnąc? powinno troche zwolnic... 
BTW: ja tez na poczatku kariery strasznie pedzilem. Pomogl mi zakup prostego pulsometru (jakis bauer czy cos) ktory darł sie jak przekraczalem zadany poziom hr. Na kazde pykniecie zwalniałem. No i nauczylem sie.
BTW: ja tez na poczatku kariery strasznie pedzilem. Pomogl mi zakup prostego pulsometru (jakis bauer czy cos) ktory darł sie jak przekraczalem zadany poziom hr. Na kazde pykniecie zwalniałem. No i nauczylem sie.
If you going to face a real challenge it has to be a real challenge. You can't accomplish anything, without the possibility of failure.
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
http://www.run4fun.pl/design/_gallery/_ ... chute2.jpg
-
ansz
- Wyga

- Posty: 95
- Rejestracja: 22 lut 2015, 16:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Appa uzywam juz kilka lat w innych aktywnosciach, wiec raczej nieprzeszkodzi;) wylaczylam glos i sobiae zapomialam.... Dzis go znow odnalazlam
napoczatku- tam gdzie przeginam z biegiem plynie gorska szeroka rzeka ( splywa z gory a ja biegne w przeciwna strone) .szumi tak ze musialabym z glosnikami biegac
ale latwiej sie kontrolowac w dalszej czesci biegu jak cos gmera za uszami;)

