Narazie pije tran... czyli moje poczatki

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Krystianen
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 26 kwie 2015, 12:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po pierwsze witam wszyskich bo to moj pierwszy post tutaj. Na poczatek troche danych mam 31 lat 181cm wzrostu i waga zbiliżam sie do 3 cyfrowego wyniku. To własnie słodowało że założyłem buty i pobiegłem. Jestem na początku mojej przygody z bieganiem dlatego samo bieganie jest dla mnie jak picie tranu przez dzieci, wiedzą że jest zdrowy, ale im nie smakuje i robią to na siłe.
Zacząłem jakies 1,5 tygodnie temu. Postawiłem sobie cel aby biega 5km (taka mam trase) przynajmniej 3 razy w tygodniu. Jestem już na etapie że ten dystans przebiegam bez zatrzymania się i nie na końcu nie padam z nóg calosc zajmuje mi 36 minut daje to jakies 7:06 min/km. Tutaj moje pytanie o plan treningowy lub strategie? Czy mam dalej biegac ten dystans z wiekszać tempo czy moze wydłużać dystans? Do monitorowania moich postepów uzwam endomondo nie wiem czy to dobrze czy źle ale mi pasuje....

Moim nadrzędny celem jest utrata wagi. Liczę jakies sugestie i podpowiedzi abym uniknał błędów...

Dzieki z góry
PKO
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Trzy razy w tygodniu to dobra ilość treningów. Tak trzymaj. Tempo jest wolne i to jest również jak najbardziej ok jak n apoczątek. Jego też się trzymaj. Na kolejnych treningach pewnie będzie łatwiej, ale nie przyswpieszaj. Niech będzie łatwiej wtedy może zniknąć "efekt tranu".

Mi pomaga na monotonię bigania, która czasami i mnie dopada, mp3 player z muzyką (lub audiobookiem w moim przypadku).

Proponuję dość zachowawcze podejście do biegania. Wagę zbierałeś latami i nie ma co się nagle rzucać i próbować pozbyć nadmiaru w parę tygodni. Wolniejsze podejście jest bezpieczniejsze dla zdrowia i daje trwalsze efekty.

Dystansu nie zwiększaj przez trzy kolejne tygodnie, a potem zwiększaj dł. jedego z trenigów po kilometrze tygodniowo Aż dojdziesz do trzech treningów tygodniowo w układzie 5km, 5km, 10 km. Po tym czasie daj znać jak to wszytsko wygląda i spróbujemy pomóc dalej.



Jeżeli chcesz chudnąć musisz ogarnąć też dietę. Nie chodzi o diety cud, bo takich nie ma. Jedz trochę mniej niż dotychczas i próbuj zdrowiej.
Krzysiek
Krystianen
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 26 kwie 2015, 12:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki, za sugestie. zwłasza ze zwiększaniem dystansu po 3 tygodniach. Oczywiscie dam znac.
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

Krystianen pisze: podpowiedzi abym uniknał błędów...
Ja bym uważał po roku biegania i mniej na manie maratonów.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ