Komentarz do artykułu Jak biegać, żeby schudnąć?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
mow_mi_stefan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:05
Życiówka w maratonie: 4:09

Nieprzeczytany post

Michalski Paweł pisze:No wybacz Stefan, ale patrzysz na świat tylko przez pryzmat miski kaszy? Są bardziej kaloryczne źródła. Nie pragnę udowadniać i przekonywać Stefka, fana kaszy. Bez obrazy.
Stefek? Stefan, jak już. Po co te złośliwości? Ale jeżeli Ci po tym lepiej, to się nie krępuj.
Po prostu napisz co jadłeś, aby codziennie, przez dwa miesiące ładować w siebie 10tys kcal. 1,5kg oliwy/smalcu? 90 zeli energetycznych? No i ile biegałeś/pływałeś/cokolwiek, że nie przytyłeś? Nie miałeś problemow z regeneracja, kiedy nawet w nocy organizm musiał non-stop trawić kilogramy pożywienia?
Z perspektywy miski kaszy, mam wątpliwości. Ale nie mówię, że tak nie było. Byc może moje doświadczenia są dosyć mizerne, albo jesteś wyczynowcem, jak np Michael Phelps. On podobno w okresie przygotowawczym przed igrzyskami jadł 12tys kcal dziennie.
czuj duch, Paweł
10km 42:57, HM 1:35:12, M 3:27:56
BLOG :: Komentarze
PKO
Michalski Paweł
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 12 lis 2008, 21:36
Życiówka na 10k: 39,31
Życiówka w maratonie: 4,06
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Pogadaj sobie z kimś mniej zorientowanym, mnie nudzi taki dialog. Doucz się, porusz wątłą wyobraźnię . Ale nie próbuj naciągać mnie na wykłady. Po co Ci to? Co chcesz udowodnić i komu? Nie planuję rozwiewać Twoich wątpliwości. Będziesz musiał żyć z nimi dalej. Pozdrawiam. Bez odbioru.
tromba69
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Jak to jest z tym spalaniem tłuszczów możesz zbadać za pomocą aeromanna>
http://www.aerolution.de/studios
myślę, że wkrótce znajdzie się na wyposarzeniu każdego fitnes.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

axe pisze: Tak więc 'bilans energetyczny" owszem, ale zapotrzebowanie organizmu to osobna sprawa
Bredzisz aż głowa boli. Przecież zapotrzebowanie energetyczne organizmu to właśnie JEST jeden z czynników bilansu energetycznego.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

benoit pisze:Największym problemem ludzi chcących schudnąć jest to "zapominają" policzyć sobie wszystkich zjedzonych kalorii, albo je mocno zaniżają.
BINGO! I nie robią tego świadomie, oszukują nawet samych siebie.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

axe pisze: Jest różnica, czy zjesz te same 2000 kalorii na raz w jednym posiłku dziennie i tym samym rozłożonym na 4-5 posiłków.
Kolejna bzdura. Dla bilansu energetycznego nie ma to żadnego znaczenia. Posiłki dzieli się na np.5 żeby jakoś wytrzymać do wieczora. Jak zjesz z rana 2000kcal, to wieczorem nie powstrzymasz się z głodu przed doładowaniem następnego posiłku!


No i abstrahując d tego, że napchanie się 2000kcal na raz nie jest zbyt zdrowe, to zwyczajnie grozi biegunką albo niestrawnością.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Michalski Paweł pisze:No wybacz Stefan, ale patrzysz na świat tylko przez pryzmat miski kaszy? Są bardziej kaloryczne źródła. Nie pragnę udowadniać i przekonywać Stefka, fana kaszy. Bez obrazy.
10 000 kcal = ponad kilogram smalcu nic bardziej kalorycznego nie znajdziesz. Zatem musiałeś pożerac kilka kg jedzenia dziennie i nie tyć. Co ty trenujesz?
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Właśnie w jakimś historychnym programie podano >
Ciężka praca w kopalnii> robotnicy jedzą białą bryję
chodzi o smalec z mąką plus coś tam jeszcze *rok 1500
dlatego wytrzymują ciężką pracę (szkoda że wtedy czas życia
był tak krótki i niewiadomo co było przyczną zgonów).
No i już nie wspominając o gladiatorach według badań oliwen oil
z chlebem.
Ciekawe rzeczy :hej:
Awatar użytkownika
mow_mi_stefan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:05
Życiówka w maratonie: 4:09

Nieprzeczytany post

Michalski Paweł pisze:Pogadaj sobie z kimś mniej zorientowanym, mnie nudzi taki dialog. Doucz się, porusz wątłą wyobraźnię . Ale nie próbuj naciągać mnie na wykłady. Po co Ci to? Co chcesz udowodnić i komu? Nie planuję rozwiewać Twoich wątpliwości. Będziesz musiał żyć z nimi dalej. Pozdrawiam. Bez odbioru.
Dlaczego tak jakoś agresywnie reagujesz? Przykładowe menu na 10k kcal to jakaś tajemnica czy po prostu niewygodne pytanie?
czuj duch, Paweł
10km 42:57, HM 1:35:12, M 3:27:56
BLOG :: Komentarze
sakiewkamarek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 31 gru 2014, 15:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Nadal 10 000 kcal to masa jedzenia i to odchodząc od tej kaszy. Jasne, że da się to wciągnąć jedząc każdy posiłek w McD ale nadal nie wyobrażam sobie żeby to nie wpłynęło na wagę czy nawet samopoczucie.
Diabeł, to taki Anioł co wstąpił do nie tego pubu co trzeba i wypił odrobinę za dużo :p
Mateusz Orlik
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ