Początki z dużą nadwagą - potrzebne buty!!!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 10 sie 2014, 21:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak ten czas leci .... drugi miesiac z bieganiem strzelił ...
Czas na kolejne podsumowanie.
Nie powiem że 10 km to pestka bo bym skłamał ale jestem już w stanie przebiec ją ciągłym biegiem bez przerw na marsz.
Z czasem może nie imponującym - 1.08.43, ale jeszcze 2 miesiące temu zdychałem po zrobieniu 1.7km 2/2 w marszobiegach
jeszcze kilka dodatkowych liczb:
mam za sobą
2 miesiące biegania
10 kg mniej do dzwigania (ZGODNIE Z ZAPOWIEDZIĄ WAGA DWUCYFROWA)
22,5 godz
w
42 treningach
ponad 200 przebytych km
około 25000 spalonych kalorii
1 nowa para prawdziwych butów do biegania - dzis zakupione Pegasusy - ale dopiero we wtorek je wypróbuję...
Czas na kolejne podsumowanie.
Nie powiem że 10 km to pestka bo bym skłamał ale jestem już w stanie przebiec ją ciągłym biegiem bez przerw na marsz.
Z czasem może nie imponującym - 1.08.43, ale jeszcze 2 miesiące temu zdychałem po zrobieniu 1.7km 2/2 w marszobiegach

jeszcze kilka dodatkowych liczb:
mam za sobą
2 miesiące biegania
10 kg mniej do dzwigania (ZGODNIE Z ZAPOWIEDZIĄ WAGA DWUCYFROWA)

22,5 godz
w
42 treningach
ponad 200 przebytych km
około 25000 spalonych kalorii
1 nowa para prawdziwych butów do biegania - dzis zakupione Pegasusy - ale dopiero we wtorek je wypróbuję...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Tak trzymaj! Choć ten kilometraż jak na początki to dosyc duży, uwazaj,żeby nie przegiąć (organizm tez potrzebuje czasu, żeby się wzmocnić).
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 10 sie 2014, 21:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziś był pierwszy bieg w moich nowych butach (NIKE PEGASUS 31).
1. po trzech krokach wydawało mi się że fruwam.
śmigałem z bananem na ustach.
2. po kilometrze zacząłem odczuwać jakieś dziwny nacisk?? (bo cięzko to nazwać bólem) w śródstopiu - po zewnętrznych stronach.
Po 3 kilometrze przestałem to odczuwać. Mam nadzieję, że to tylko stopa przyzwyczajała się do nowego obuwia i już taka sytuacja nie będzie się to powtarzać.
Miałem dziś pierwszy trening z przebieżkami, których trochę się bałem.
poszły jednak zaskakująco dobrze.
Zrobiłem 6 serii 40/80 sekund
biegło się lekko i siły starczało na całych odcinkach.
Jestem zadowolony i z niecierpliwością czekam czasu, kiedy to zaprocentuje...
jutro spokojne bieganie - zobaczymy, czy ten dyskomfort w śródstopiu się powtórzy, czy poszedł w zapomnienie.
1. po trzech krokach wydawało mi się że fruwam.
śmigałem z bananem na ustach.
2. po kilometrze zacząłem odczuwać jakieś dziwny nacisk?? (bo cięzko to nazwać bólem) w śródstopiu - po zewnętrznych stronach.
Po 3 kilometrze przestałem to odczuwać. Mam nadzieję, że to tylko stopa przyzwyczajała się do nowego obuwia i już taka sytuacja nie będzie się to powtarzać.
Miałem dziś pierwszy trening z przebieżkami, których trochę się bałem.
poszły jednak zaskakująco dobrze.
Zrobiłem 6 serii 40/80 sekund
biegło się lekko i siły starczało na całych odcinkach.
Jestem zadowolony i z niecierpliwością czekam czasu, kiedy to zaprocentuje...
jutro spokojne bieganie - zobaczymy, czy ten dyskomfort w śródstopiu się powtórzy, czy poszedł w zapomnienie.