Witam wszystkich.
Od około trzech tygodni zacząłem regularnie biegać po około 12 latach przerwy. Wcześniej głównie zajmowała mnie jazda na rowerze. Spokojnie w pół godziny przebiegam 5 kilometrów wiec jak na tak krotki czas jest dobrze. Ostatnio zakupilem pulsometr aby sprawdzić swoje tętno podczas biegu i jestem trochę zaniepokojony ponieważ oscyluje w granicach 160-170. Podczas treningu oraz po nim nie odczuwał nadmiernego zmęczenia, ani żadnych bóli, mogę normalnie rozmawiać. Czy obniżyć tępo biegu do wolnego marszu, czy dalej kontynuować treningi i czekać aż organizm "wytrenuje się" i tętno spadnie?
Moje początki po długiej przerwie i pewne obawy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Ja wróciłem do biegania po 18 latach przerwy...więc w praktyce to podchodzi pod "początkującego", przy biegach z tempem 6min/km 5km też wychodzi mi 30 minut (dystans 6,64km lub 10km)...średnie tętno na tym samym dystansie na początku (2 miesiące temu) 167-168, teraz powoli spada (na tej samej trasie), coraz częściej łapię 164 i mniej, więc raczej masz "syndrom początkującego". Ponieważ po biegu też czuję się całkiem "świeżo" i też biegam z pulsometrem, postanowiłem zacząć biegać "na to jak się czuję", a troszeczkę olać pulsometr, Tobie proponuję to samo. Jeśli nie czujesz się wykończony i tempo Ci pasuje, to biegaj jak biegasz...możesz też zmierzyć sobie tętno spoczynkowe i maksymalne.
Dla uspokojenia polecam ten artykuł http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004.
--
Axe
Dla uspokojenia polecam ten artykuł http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004.
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095