Ciężki początek

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Rachuub
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 24 cze 2014, 10:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Przygodę z bieganiem dopiero chcę zacząć ale najpier muszę zakupić obuw, ponieważ nie mam nic lekkiego. Pomyślałem o tym http://www.runnerinn.com/bieganie/adida ... y/592594/p proszę o podpowiedź czy warto? nie ukrywam że patrzyłem na cenę a te są teraz w promocji :) jeden ze znajomych fanatyków różnego rodzaju sportu powiedział mi że podstawa to zegarek z pulsem? nie wiem co o tym sądzić. co do mojej osoby to niestety jem nieregularnie, waże około 105 kg i mam 180 cm wzrostu. Proszę o rozpisanie jakiegoś planu i ewentualne wskazówki do butów izegarka. pozdrawiam Przemek
PKO
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adidasy Breeze, to jest bardzo prosty, pozbawiony wszystkich wodotrysków model buta.
Ma niewielką amortyzacje, niski dość drop i elastyczną podeszwę.
Powiem Ci tak- IMO, fajny model dla początkującego biegacza któremu chciałoby się trochę poczytać o bieganiu naturalnym i od razu starać się biegać ze śródstopia.
Ale ja jestem inna kategoria wagowa, wiec trudno mi określić czy te buty sprawdzą się u osoby o wadze 3 cyfrowej :lalala: Sam musisz zadecydować.


Jakbyś miał jednak wątpliwości co do tych butów, to jest bezpieczniejsze rozwiązanie i tańsze - Ekideny 50 z Decathlonu. Chyba ze 60 złoty kosztują. Solidniejsza podeszwa, więcej amortyzacji, bardziej typowe buty do biegania.

Przede wszystkim, kup buty z lekka większe, żebyś miał około 1 cm luzu od palca do końca buta. Nie na styk.
Dobry wielkościowo but to taki, w którym jak dopchniesz stopę do czubka (bez podwijania palców stopy), to między piętą a zapiętkiem masz tyle luzu, ze możesz włożyć palec


Zegarek nie jest Ci potrzebny, zamiast niego kup sobie biegowe spodnie z lycrą, żeby się nie poocierać.
PaulaPaula
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 13 lip 2014, 16:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Według mnie kupowanie na początku zegarku z pulsometrem jest kompletnie bezsensownym pomysłem. Wydaje mi się, że jeśli jesteśmy na etapie, że nie potrafimy biegać długo bez przejścia w marsz nie ma sensu w ogóle śledzić pulsu i to samo mi poradzili inni, gdy ja przymierzałam się do rozpoczęcia biegania. Jeśli już to ja osobiście zastanawiam się nad zegarkiem z samym GPSem, bo to jest mi potrzebne, ale w pulsometr nie inwestowałabym na początku przygody z bieganiem.
Druga sprawa co do butów to są one jak najbardziej koniecznym zakupem jeśli nie chcesz zniechęcić się do biegania. Mi na początek polecono Kalenji Ekiden 50 z Decathlonu, ale nie wiem czy będą one odpowiednie dla Twojej masy ciała. Najlepiej jeśli masz w swoim mieście sklep ze sprzętem dla biegaczy to przejdź się tam i skorzystaj z fachowej porady.
Co do planu to polecam np. ten: http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1.
Rachuub
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 24 cze 2014, 10:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

super, dzięki za pomoc. Od wtorku zaczynam :) Pytanie jeszcze kiedy najlepiej biegać, z racji tego że ciągle prawie jestem w trasie pomyślałem, że może rano przed śniadaniem :)
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rano może być. Teraz to chociaz troche chlodu jeszcze mozna złapać, bo potem to męka.

Czy przed sniadaniem, to sam przetestuj jak sie będziesz czuł biegając na głodnego.
Jakby było źle, to przed zjedz coś lekkiego- banana, ugotowanego ziemniaka, brzoskwinię, czy na szybko ugotuj sobie troche jakiejś np. kaszki typu błyskawiczna: manna, kukurydziana, ryzowa.


Co oznacza że ciagle jesteś w trasie? jestes kierowcą?
jesli tak, od razu przegrzeb internet za ćwiczeniami na kregosłup. I wzmacniającymi głębokie mięśnie tułowia (Core stability) i takimi rozciągającymi i otwierającymi tułów, klatkę piersiową, łopatki. Wszytko co wyciaga kregosłup wzdłóz osi, odciąża oraz rozciaga cały tułów na boki. Dobrze by było pogadac z kimś kto ma pojęcie i zajmuje sie np. pilatesem.
Kierowcy mają na ogół kregosłupy i mięsnie tułowia w fatalnym stanie a bieganie bez rozcagania i otwierania moze to dodatkowo pogorszyć.
Rachuub
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 24 cze 2014, 10:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie jestem kierowcą, ale 2-4 godziny dziennie spędzam w aucie ponieważ jestem przedstawicielem handlowym. Poszukam za chwilkę ćwiczeń :)
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Rachuub jak wygladala u Ciebie aktywnosc fizyczna przed rozpoczeciem biegania? Jezeli byla znikoma lub nie bylo jej wcale na poczatku biegania mozesz odczuc problemy jakie spotykaja poczatkujacy w tej dziedzinie-bole kolan,piszczeli itp. Nie przejmuj sie tym,niestety organizm potrzebuje troche czasu na adaptacje a buty o duzej amortyzacji moga troche pomoc.
Obrazek
rufuz

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem zabierasz sie do biegania od d...y strony :bum: Zaczynanie przygody z bieganiem od zakupu sprzetu :bum: Kup sobie jakies tanie buty w markecie i olej pulsometr. Nie sprzet jest tu najwzniejszy ale checi. Po prostu zacznij najpierw biegac. Moze sie okazac po jakims czasie, ze bieganie Tobie nie pasuje.
777
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 19 lip 2014, 15:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jakub738 pisze:Rachuub jak wygladala u Ciebie aktywnosc fizyczna przed rozpoczeciem biegania? Jezeli byla znikoma lub nie bylo jej wcale na poczatku biegania mozesz odczuc problemy jakie spotykaja poczatkujacy w tej dziedzinie-bole kolan,piszczeli itp. Nie przejmuj sie tym,niestety organizm potrzebuje troche czasu na adaptacje a buty o duzej amortyzacji moga troche pomoc.
sugerujesz że takie początkowe lekkie bóle powinno się olać i ćwiczyć dalej dająć się organizmowi przyzwyczajać? nie pogłębi się to na pewno do jakiejś kontuzji? Mnie piszczele boleć przestały praktycznie po zmianie butów. Teraz jednak po zwiększeniu objętości treningowych dopadły mnie kolana.
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

777 nie olac ale zaczynajac bieganie organizm musi sie do tego dostosowac,miesnie adoptuja sie szybciej natomiast sciegna i cala reszta nieco wolniej dlatego moze to potrwac troche czasu (kilka miesiecy nieraz rok).Autor watku jest ciezkim zawodnikiem stad tez moja sugestia o dobrze amortyzowane buty bardziej pod katem tych problemow.

"Teraz jednak po zwiększeniu objętości treningowych dopadły mnie kolana." sam widzisz,za szybko,za duzo.
Obrazek
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Więc jeśli bolą Cię kolana, to może zbyt drastycznie zwiększyłeś objętość treningową? Proponowałbym, tak jak mi poradzono, 2 do 3 razy w tygodniu krótkie biegi, tak ok 5-6 km i jeden raz ok dyszki. Biegaj co drugi dzień, tak aby więzadła i przyczepy w obrębie kolan się powzmacniały i miały czas na odpoczynek. Co 2 tygodnie do najdłuższego biegu dodaj kilometr. W dni niebiegowe możesz też pokusić się o wzmacnianie mięśni około kolanowych. W miarę wydłużania dystansów pewnie też zajdzie potrzeba wzmacniania mięśni korpusu.
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ